« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-17 08:42:57
Temat: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udałoProszę serdecznie o pomoc .Od 2 lat próbuję wychodować miętę w ogrodzie .
Czego może jej brakować, jakie miejsca lubi i jak ja posadzić, żeby w końcu
się udało ? Bez skutku .
A gdyby ktoś znał stronę o pielęgnacji ziół to poprosiłabym o namiary.
AgataW.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-05-17 09:27:29
Temat: Re: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udało
Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:9e034b$l1$1@news.tpi.pl...
> Proszę serdecznie o pomoc .Od 2 lat próbuję wychodować miętę w ogrodzie .
> Czego może jej brakować, jakie miejsca lubi i jak ja posadzić, żeby w
końcu
> się udało ? Bez skutku .
Co znaczy wyhodować? Z nasion, czy kupujesz sadzonki? Mięta ma minimalne
wymagania glebowe, choć oczywiście lepiej będzie rosła na żyznej,
przeouszczalnej glebie, ale wymaga pełnego słońca.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-05-17 10:15:48
Temat: Re: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udało
Użytkownik AgataW <a...@g...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9e034b$l1$...@n...tpi.pl...
> Proszę serdecznie o pomoc .Od 2 lat próbuję wychodować miętę w ogrodzie .
> Czego może jej brakować, jakie miejsca lubi i jak ja posadzić, żeby w
końcu
> się udało ? Bez skutku .
> A gdyby ktoś znał stronę o pielęgnacji ziół to poprosiłabym o namiary.
> AgataW.
Żona kiedyś kupowała miętę i trzymała w kuchni na oknie jako zioło -
przyprawę. Oczywiście po krótkim czasie robił się z tego badyl lub nawet
uschnięty badyl. Brałem to do ogrodu i sadziłem gdzie popadnie - gdzie był
kawałek wolnej ziemi. Efekt jest taki, że po dwóch latach mam miętę
wszędzie. To się chyba samo rozsiewa i rośnie jak chwasty. Nie ma jednak
tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzisiaj zamierzam dokonać zbioru i
rozpoczynam eksperyment ziołowo - zdrowotny. Będę robił miętówkę.
--
Pozdrawiam
Antoni Broniak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-05-17 13:38:25
Temat: Re: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udało"AgataW" <a...@g...com.pl> wrote in message news:9e034b$l1$1@news.tpi.pl...
> Proszę serdecznie o pomoc .Od 2 lat próbuję wychodować miętę w ogrodzie .
> Czego może jej brakować, jakie miejsca lubi i jak ja posadzić, żeby w końcu
> się udało ? Bez skutku .
Jesli wezmiesz roslinke z kawalkiem klacza, wsadzisz
do ziemi (zielonym do gory) i podlejesz, powinno sie nie
tylko przyjac, ale i rozplenic. W kazdym razie tak jest
u mnie. Nawet w cieniu sie rozrasta, choc zdaje sie
woli slonce. Glebe mam gliniasta.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-05-17 15:42:30
Temat: Re: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udałoDziękuję za pomoc . Mój podstawowy błąd polega na braku słońca . Posadzę
nasionka gdzieś indziej . Sadziłam tam gdzie przed 2 laty rósł chaszcz mięty
a od tego czasu nic .Myślałam, że się wyjałowiła ziemia ale chyba zabrakło
słońca .
Pozdrawiam i dziękuję
AgataW.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-05-18 07:20:38
Temat: Re: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udałoBasia Kulesz napisala:
(...)
> Mięta ma minimalne
> wymagania glebowe, choć oczywiście lepiej będzie rosła na żyznej,
> przeouszczalnej glebie, ale wymaga pełnego słońca.
Nawet i to nie. Rośnie mi wszędzie, nawet pod świeczkiem, koszenie
jej nie przeszkadza (odrasta). Gleba rzeczywiście jest przepuszczalna,
ale wcale nie taka żyzna. Mogę wykopać parę sztuk do odbioru
w Warszawie, wysyłania się nie podejmę.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-05-18 08:01:36
Temat: Re: Mięta gdzie i jak sadzić aby wreszcie się udało
Zrezygnuj z nasion bo znow sie nie uda. Podziel stara rozline, podlewaj i
uwazaj... Mieta rozbudowuje silny system korzeniowy i to powoduje jej
pozniejsza wszechobecnosc.
Pozdr
Grzegorz
Użytkownik AgataW <a...@g...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9e0rmv$fpv$...@n...tpi.pl...
> Dziękuję za pomoc . Mój podstawowy błąd polega na braku słońca . Posadzę
> nasionka gdzieś indziej . Sadziłam tam gdzie przed 2 laty rósł chaszcz
mięty
> a od tego czasu nic .Myślałam, że się wyjałowiła ziemia ale chyba zabrakło
> słońca .
> Pozdrawiam i dziękuję
> AgataW.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-05-18 08:32:44
Temat: Re: Mieta gdzie i jak sadzic aby wreszcie się udałoAgataW <a...@g...com.pl> wrote:
> Posadze nasionka gdzie indziej.
Mieta rozmnazana jest wylacznie przez pobranie sadzonki z rosliny
matecznej lub z podziemnych klacz rozlogowych.
Po wysianiu nasion wyrosna mieszance o bardzo zroznicowanych cechach
(kolor kwiatow, zawartosc olejkow eterycznych, a nawet ksztalt lisci).
Sprzedaz nasion miety jedna osoba okreslilaby "oszustwem", inna
powiedzialaby, ze jest to proba "naklonienia dzialkowcow do prac
genetyczno-hodowlanych" :)
----------------------------------------------------
-------
aby wyslac do mnie list, prosze "PEEL" zamienic na"pl"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-05-19 17:54:51
Temat: Odp: Mieta gdzie i jak sadzic aby wreszcie się udało
Użytkownik Piotr Dudek <d...@c...art.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1...@p...warszawa.sdi.tp
net.pl...
> Mieta rozmnazana jest wylacznie przez pobranie sadzonki z rosliny
> matecznej lub z podziemnych klacz rozlogowych.
Z tego co przeczytałam rozumiem ,że ignoruję nasiona , wykopuję pojedyńcze ocalałe
fragmenty i eksmituję . Podlewam równie zawzięcie i pilnuję słońca . Dziękuję za
chęć niesienia pomocy takiemu byłemu blokowcowi jak ja i ..... mam jeszcze jedno
pytanie . Kupić sadzonki ROZMARYNU i BAZYLII czy tu mozna zacząć od nasion ( i co
ewentualnie z MAjerankiem ) ? Bardzo chciałabym mieć wokół siebie dużo żywych
przypraw i spróbuję z Waszą pomocą tego dokonać ( na początek)
Dziękuję AgataW.
Krystyno , dziękuję potrójnie ale chyba pobieranie sadzonek z Twojego miotu nie musi
być konieczne ( chyba ,że to jakaś szlachetna odmiana :0) Mieszkam w Warszawie jakby
co znajdę Cię w sieci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-05-21 07:24:27
Temat: Re: Odp: Mieta gdzie i jak sadzic aby wreszcie się udałoAgataW napisala:
(...)
> BAZYLII czy tu mozna zacząć od nasion ( i co ewentualnie z MAjerankiem )
I bazylia i majeranek są w naszych warunkach klimatycznych jednoroczne.
Doskonale udają mi się z nasion i nie miałam z nimi zadnych kłopotów
nawet kiedy jeszcze hodowałam je w skrzynkach na balkonie.
> Krystyno , dziękuję potrójnie ale chyba pobieranie sadzonek z Twojego miotu nie
musi być konieczne ( chyba ,że to jakaś szlachetna odmiana :0)
:-)) Zwykła, łąkowa. Sama ją przesadzałam wykopując krowom spod pyska.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |