Kasia wrote:

> Więc
> nie można dzieci nazywać analfabetami, bo to najczęściej nie jest ich wina,
> tylko zaniedbanie przez rodziców.

Co nie zmienia faktu, ze robienie bledow oznacza odstawanie od norm i
trzeba miec tego swiadomosc. Doroslosc ( a chyba wiekszosc pisujacych
tutaj czuje sie na tyle dorosla aby miec swoje zdanie, opinie ) to
równiez odpowiedzialnosc za to co sie robi i w jaki sposób. Nie mozna
tlumaczyc wszystkiego wychowaniem, rodzicami, zaniedbaniem, choroba,
etc. Jesli choroba to ja sie leczy albo chociaz stara ograniczyc jej
skutki ( w dziedzinie komputerow i wszechobecnej technicyzacji naprawde
nietrudno o programy sprawdzajace pisownie- brak stosowania tychze nie
da sie wytlumaczyc dysortografia tylko juz zwyklym lenistwem i
niechlujstwem )
Z reszta Twojego listu sie zgadzam niestety.
pzdr
agi