Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Odp: Odp: Do PowerBoks
Date: Fri, 18 Apr 2003 15:09:30 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 38
Sender: a...@p...onet.pl@cmc-182.man.polbox.pl
Message-ID: <1...@4...com>
References: <b7e4fe$9f9$1@nemesis.news.tpi.pl> <b7e62l$he9$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b7ecu2$ld6$1@nemesis.news.tpi.pl> <b7fbs0$joj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b7fe4s$rrr$1@atlantis.news.tpi.pl> <b7fh1q$cmo$1@atlantis.news.tpi.pl>
<k...@4...com>
<b7i55u$7tf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<a...@4...com>
<b7kk8s$hv3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<M...@n...tpi.pl>
<b7ndja$cqm$1@nemesis.news.tpi.pl> <b7obu1$h9f$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cmc-182.man.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1050671272 5114 213.241.40.182 (18 Apr 2003 13:07:52 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Apr 2003 13:07:52 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:198044
Ukryj nagłówki
On Fri, 18 Apr 2003 10:10:40 +0200, "PsychoOne"
<p...@p...onet.pl> wrote:
>- po drugie zakladasz, ze jednostka racjonalna bedzie zawsze skuteczniejsza;
>tu tez bylo naciagniecie - chodzi mi o wspomniany wczsniej przyklad z "mapa
>terenu" - gdzie jednostka racjonalna porusza sie dokladnie wokol tej
>dokladnej mapy rzeczywistosci i dlatego sobie radzi; nieswiadomnie(?)
>zakladasz (lub czytelnik ma takie wrazenie), ze jest to mapa dokladna;
>jednak dobrze wiadomo, ze podejmujac decyzje bardzo czesto dysponujemy
>informacjami niepelnymi/szczatkowymi. Nie znamy intencji innych ludzi, ich
>prawdziwych przekonan, wszystkich aspektow sprawy. A wiec nie jest
>powiedziane, ze gdy bedziemy sie kierowac dokladnie tym, co wiemy, bedziemy
>skuteczniejsi - byc moze nasza intuicja lub nieracjonalne emocje pozwola
>zmienia decyzje w korzystniejsza strone? Szanse na podjecie trafniejszej
>decyzji nie wydaja sie mniejsze niz szanse na pogorszenie jej w wyniku
>wplywu czynnikow pozaracjonalnych.
Zgadzam się z tym, co piszesz. Mała uwaga na temat tej nieszczęsnej
mapy terenu. Posiadanie mapy - np. mapy miasta - bardzo ułatwia
"poruszanie się w terenie". Ale często nie wystarcza. Owo "poruszanie
się w terenie" nie sprowadza się bowiem do przechodzenia od jednej
ulicy do drugiej. Pewne aspekty istotne dla tego poruszania, na takiej
mapie nie mogą się znaleźć. Nie odnajdziemy na (nawet najlepszej)
mapie miasta klimatu jego ulic, nie odnajdziemy magicznych przejść
między oficynami, nie odnajdziemy tego fragmentu kościoła, w którym
zachodzące słońce najpiękniej się odbija, ani też okna, z którego
dochodzi dźwięk skrzypiec. A jednak te wszystkie doświadczenia
(niemożliwe do zaznaczenia na mapie) konstytuują nasz świat i nadają
jemu znaczenie. Możemy delektować się nimi zagłębiając się w nie, a
nie w mapę. Sprowadzenie całego bogatego doświadczenia człowieka do
modelu mapa-teren przypomina wjazd buldożerów do tego naszego świata,
który daje nam szczęście. Tylko czemu to ma służyć? Stworzeniu
kolejnego Nowego Człowieka? Nowego Wspaniałego Świata? Wspaniałego -
dla kogo? Bo nie dla normalnych ludzi.
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
|