Data: 2000-03-12 15:08:04
Temat: Re: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Artur" <a...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"gia" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:oeMy4.14653$Sf1.365699@news.tpnet.pl...
>
> Wybacz ale chyba nie czytalas wczesniejszych wypowiedzi... Nie uwazam zeby
> to bylo to samo... Chodzilo o przyklad - pewna analogie... Co do norm -
cale
> twoje zycie jest im przyporzadkowane... Zycie wedlug norm jest
> konieczne....Kiepskie wypracowanie - bardzo szeroko rozumiane pojecie...
Mi
> takze zdarza sie napisac kiepskie wypracowanie tyle ze ponosze za nie
> odpowiedzialnosc i za kazde slowo jakie mowie czy pisze... Co wiecej umiem
> sie przyznac ze zrobilam cos czego nie powinnam... A o wspolmiernosci
> slyszalam - ale my tu mowimy o zlamaniu jednego z podstawowych praw
> czlowieka...
Zgaduje jednak, ze nie zostalas pozwana do sadu za kiepskie wypracowanie...
(czy tez sie myle moze?)
Z tego co zostalo napisane wynika, ze gosc zostal pozwany za szerzenie
tresci pornograficznych. Ja sie tylko chcialem zapytac gdzie one tam byly...
Sad (z tego co przeczytalem) nie dopatrzyl sie takowych. Zatem moze
nalezaloby (nawet w drodze postepowania sadowego) zmusic dyrekcje szkoly do
przyjecia goscia spowrotem...
Artur
|