Strona główna Grupy pl.soc.rodzina czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 283


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2003-10-24 16:18:41

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: tweety <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik idiom napisał:

> P.s.2. Autorka tego postu (i wielu poprzednich), w wykonywanym prawie 4
> lata temu teście w poradni psychologicznej (na zlecenie obecnego pracodawcy)
> uzyskała wynik 137 punktów (dla zainteresowanych mogę zrobić skan
> zaświadczenia, które znajduje się w moich aktach osobowych - chcesz Magda ??
> ;)).


nie dziekuję- dałas o swojej intelignecji dośc dowodów jak dla mnie, a
tak nawiasem mówiąc strasznie niskie to IQ w porównaniu do mojego ojca i
ty mówisz o nieudanym zyciu mojego ojca??
Śmiechu warte.

Dziękuję za miłą zabawę i przepraszam za kłamstwo (dotyczące faktu, że
> nie robiłam nigdy żadnych testów - po prostu nie ma to dla mnie większego
> znaczenia) - na razie mam dość kontaktów z częścią bywalców tej grupy - i
> możecie sobie to tłumaczyć jak chcecie.

i wzajemnie, przynajmniej z mojej strony i możesz to sobie tłumaczyć jak
chcesz.

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/
Moje aukcje:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=147
5411&showing_type=text&nolimit=1&order=t


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2003-10-24 16:43:21

Temat: Re: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "moonwalker " <x...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > IMHO najlepsze sa testy polegajace TYLKO na dopasowaniu kolejnego obrazka
> > uzupelniajacego jakis uklad.
> >
>
> IMO im mniej zróżnicowany test, tym bardziej zafałszowany wynik. Przecież
> rozwiązywania takich testów po prostu można się nauczyć - czy to oznacza, że
> po rozwiązaniu 100 zadań z obrazkami człowiek staje się geniuszem?

Nie, to oznacza, ze taki czlowiek jest oszustem, a wynik testu jest
sfalszowany. A rozwiazywania takich testow faktycznie chyba mozna sie nauczyc
(chociaz ja nie probowalem). I dlatego ludzie, ktorzy ukladaja/przeprowadzaja
takie testy robia wszystko, zeby do tego nie doszlo.I tak np. do Mensy mozna
probowac zdawac tylko raz w roku (po roku uznali, ze stopien przyuczenia jest
bardzo niewielki). Prawdziwe testy psychologiczne badajace IQ: Ravena,
Wechslera itp. (nie tylko zreszta te badajace IQ) sa TAJNE. Oficjalnie mozna
je kupic tylko majac dyplom psychologa, albo legitymacje studenta
psychologii. Co oczywiscie nie znaczy, ze tak jest zawsze, dlatego ja
osobiscie dosc sceptycznie podchodze do informacji typu Sharon Stone ma 160,
a Madonna 150. Moze maja, a moze nie - w przeciwienstwie do naukowcow, ktorzy
zostawili po sobie jakis dorobek nie da sie tego zweryfikowac - taki test
pisze sie w koncu raz w zyciu, a nalezec do Mensy to nie byle co - swietny
efekt marketingowy zwlaszcza dla gwiazd Hollywood. Zreszta wyuczenie sie
testu to nie jedyna metoda oszustwa - mozna chociazby naszpikowac sie
amfetamina i wynik tak samo bedzie sfalszowany. Zreszta mnie osobiscie nie
wydaje sie, aby ktos ze 100 podskoczyl np. na 150 poprzez "wyuczenie sie",
ale to chyba trudno stwierdzic. Tak na marginesie dodam, ze wszystkie testy
publikowane w internecie to raczej zabawa i z prawdziwymi testami nie maja
zbyt wiele wspolnego - chociaz czasem faktycznie wynik moze byc bardzo
zblizony.

Co do zroznicowania testu to nie zgodze sie z Toba. Czy naprawde myslisz, ze
ktos jest inteligentny dlatego, ze wie gdzie w rzece jest sluza? Moim zdaniem
najlepsza metoda sprawdzania IQ sa zadania rysunkoe polegajace na dopasowaniu
figury do ukladu. I absolutnie nie jest spostrzegawczosc! To umiejetnosc
znalezienia pewnej reguly rzadzacej danym ukladem, pewnego algorytmu
(przepisu), ktory zostal opracowany przez autora zadania. I IMO nie jest to
taka abstrakcja, gdyz ma wielkie odniesienie do rzeczywistosci - tak jak
mozna okryc zasade rzadzaca danym ukladem, analogicznie mozna odkryc prawo
fizyki, udowodnic twierdzenie matematyczne, odkryc cos w dziedzinie biologii,
historii, literatury itp. Tym wszystkim (i w ogole calym swiatem) zadza
ZALEZNOSCI, takie jak te na pozornie glupiutkich obrazkach. Zreszta z tego co
wiem, zasada jest taka, ze test ma badac potencjal, mozliwosci danego
osobnika, a nie jego wiedze. Ja w swoich pogladach nie jestem chyba
odosobniony, bowiem takie testy w 100 procentach obrazkowe stosowane sa jako
test kwalifikacyjny do Mensy w bardzo wielu krajach (nie wiem czy we
wszystkich) na swiecie.


> Osoba mało spostrzegawcza (czy taki człowiek nie może być inteligentny?)
> miałaby z góry przechlapane, nie mówiąc już o niedowidzącym czy niewidomym.

Na spostrzegawczosc to byly raczej zadania na znalezienie roznic na
obrazkach, ktore faktycznie IMO nie powinny sie w takim tescie znalezc.

pozdrawiam
moonwalker


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2003-10-24 18:44:36

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "AsiaS" <a...@w...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "moonwalker "
> Fajnie by bylo, gdybys czytala posty ze zrozumieniem. W swojej wypowiedzi
> napisalem wyraznie, ze moim zdaniem taka sytuacja ma miejsce dosc czesto,a
> nie zawsze.
Fajnie by było, gdybyś pisał swoje własne posty ze zrozumieniem.
W swojej wypowiedzi napisałeś wyraźnie "to jesteś w błędzie" - określając
ocenianie kogoś w rozmowie. Nie "być może jesteś w błędzie" co oznaczałoby
właśnie że nie zawcze/dość często/niekoniecznie.

> ale opinia potwierdzona
> w rzeczywistym srodowisku ludzi, ktorych znam
> Ponadto wyraznie zaznaczylem,
> ze chodzi dokladnie o IQ, pomijam wszelkie aspekty inteligencji emocjonalnej
To, co napisałam to takze opinia potwierdzona w rzeczywistym srodowisku
ludzi IQ>148.

> itp. BTW: Ty jak rozumiem jestes mgr psychologii, skoro wszystko co nie
> zgadza sie z Twoimi pogladami jest brednia? Ciekawe podejscie....
Nie chodzi o moje poglady a o konsekwencje w opisywaniu przez Ciebie
Twoich pogladow - niespojnosci wewnatrz jednej wypowiedzi.

> Znowu nie zrozumialas. Celem mojego postu bylo ZAPRZECZENIE, ze inteligencja
> JEST ROWNOZNACZNA z prowadzeniem wyjatkowo ciekawych rozmow towarzyskich
A wiec trzeba bylo najpierw czytac ze zrozumieniem post, ktoremu "ZAPRZECZALES"
i ktory nie mowil o prowadzeniu "wyjatkowo ciekawych rozmow towarzyskich"
a po prostu rozmowie. Nie wykluczone ze kryterium na plus oceniania tej rozmowy
moze
byc wlasnie nie prowadzenie jej w wyjatkowo ekstrawertyczny sposob.

> Brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem z Twojej strony.
ROTFL. Zastanow sie nad soba.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2003-10-24 18:46:45

Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tweety" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bnbala$pgi$1@ns.master.pl...

Niestety, nie uwolnię się tak szybko od mojej najnowszej pasji ;)

> bo zauwazyłam, ze nie tylko jak ja cytuję Twoje tylko juz ktos to zrobił
> i reakcja ta sama- nie zdzierzyłam jak wyjełas te słowa z kontekstu bo
> ktos jakby czytal ten post to by pomyslał... pamietasz??? to nie cytat
> ale twoje słowa , coś koło tego...

coś koło tego...
jak Poznań koło Warszawy, mniej-więcej ?? ;)
skończyła Ci się umiejętność cytowania czy stała się zbyt ryzykowna??
Podejrzewam to drugie - łatwiej walczyć z czymś "koło tego", bo można to
swobodnie naginać, czyż nie??
W poście o którym wspominasz wytknęłam ER, że przedstawia jakieś poglądy,
które kompletnie nie są moimi, jako moje i komentuje je. Czy to podobne do
wyciągania z kontekstu?? IMHO nie, ale może nie rozumiem słowa kontekst ;)

> nie jak widac napisałam ze nie mam, niedawno mówiono, ze podobno ci
> inteligentni ponad przecietnosc to szkół nie pokonczyli, czasami
> analfabeci sie zdazali, wiec moze ty faktycznie jestes ponadprzecietna...

O, Boże ! Rozumiem, że masz grypę, ale do tego stopnia ?? ;)
Zauważyłam, że nie masz swojej definicji półgłówka (o czym już wspomniałam -
jak zgrabnie to pominęłaś - wycięłaś część postu, która Ci nie pasowała) ale
NIE PYTAŁAM O TWOJĄ TYLKO O MOJĄ DEFINICJĘ (mam nadzieję, że tym razem udało
Ci się odczytać te literki ;)). A Ty stwierdziłaś, że definicją jest - i
zacytowałaś coś, co nie jest definicją, przynajmniej w tym znaczeniu, które
znam ja i słowniki (ale zapewno ja jestem analfabetką - tylko co powiesz o
słownikach??) Dlatego tak się obśmiałam z tego, co uznałaś za "moją
definicję", bo cytat przedstawiony przez Ciebie można nazwać różnie, ale nie
definicją.

> a ja nie i stad ta róznica pogladów, i dla mnie osoba o wysokiej ale
> naprawde wysokiej intelignecji nie powinna tak okreslac ludzi...

Oczywiście, nie wątpię ;) Nawet o ojcu Karoliny mówisz per "Mój Drogi Były"
??
Przepraszam, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć.

> czepiam sie tego, ze ty wyznajesz zasadę: zobaczcie jaka jestem
> inteligentna, ponadprzecietna bo przezyłam gwałt bo odbiłam sie od dna,
> bo to bo tamto, bo nie umawiam sie z ludźmi ponizej IQ 80 bo
> magazynierzy sa jacy są. Masz wysokie mniemanie o sobie to je miej ,
> twoja sprawa, ale nie uzywaj sformuowan typu: ja jestem
> inteligentniejsza od innych.

A gdzie to sformułowanie?? Cytat?? Czy znowu coś "około garniturowców"? Inna
sprawa, że tak jak wspomniała bodajże Agnieszka - tak już jest, że zawsze
znajdzie się ktoś, wobec którego myślimy - jestem inteligentniejszy/sza i
ktoś inny, przy którym myślimy sobie - on jest inteligentniejszy niż ja.
Oczywiście na newsach można mówić, że nigdy przenigdy nie zdarza się nam
pomyśleć "jestem lepsza", ale znowu - ładnie to brzmi, ale nie mogę w to
uwierzyć, żebyś nigdy o nikim nie pomyślała, że jest mniej inteligentny niż
Ty (znam co najmniej jedną taką osobę ;))

> Tym bardziej, ze nie masz na to dowodów. A
> ja jestem typem osoby, gdzie jak nie zobacze nie uwierzę i to tyle.

To jak?? Wysyłać skanik ?? Oczywiście, nie dorównam Twojemu szanownemu
ojcu... (BTW dlaczego porównałaś mnie do swojego ojca, a nie do siebie
samej?? Przecież chyba nie jestem z pokolenia Twojego ojca, a chwalenie się
cudzymi osiągnięciami... )

> Miłego wekendu i do zobaczenia w nastepnym wątku bo w tym jestemy na 2
> róznych biegunach.

Nie martw się ;), ja zawsze chciałabym dyskutować tylko z czyimiś słowami, a
nie z osobą, dlatego pewno znajdzie się jakiś wątek, w którym będziemy miały
przynajmniej w części zbliżone poglądy - jak np. na palenie trawki ;) albo
na sposoby na podrywanie facetów mając dziecko ;) Bo tak naprawdę, choć
trochę mnie czasami ponosi, to raczej przeciwko czyimś słowom, a nie osobom.

Zdrowia !

Monika




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2003-10-24 20:36:13

Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: tweety <c...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik idiom napisał:
> Użytkownik "tweety" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:bnbala$pgi$1@ns.master.pl...
>
> Niestety, nie uwolnię się tak szybko od mojej najnowszej pasji ;)
>

to ja cie uwolnie po wyprostowaniu jednego kłamstwa w tym poście, az tak
widocznego, że szok.

>
> Oczywiście, nie wątpię ;) Nawet o ojcu Karoliny mówisz per "Mój Drogi Były"
> ??
> Przepraszam, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć.
>

Zapraszam na moja stronę www tam sie dowiesz, że ojciec Karoliny jest
moim obecnym i nie musze mówic o nim były.
A teraz (przepraszam za prostactwo) spadaj mała, bo nudzi mnie dyskusja
na takim poziomie. Miłej zabawy w piaskownicy tylko sobie języka nie
odmroź od tych bzdetów bo służba zdrowia ma mało kasy...

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/
Moje aukcje:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=147
5411&showing_type=text&nolimit=1&order=t


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2003-10-24 21:38:24

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "moonwalker " <x...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

AsiaS <a...@w...pro.onet.pl> napisał(a):

> Użytkownik "moonwalker "
> > Fajnie by bylo, gdybys czytala posty ze zrozumieniem. W swojej wypowiedzi
> > napisalem wyraznie, ze moim zdaniem taka sytuacja ma miejsce dosc czesto,a
> > nie zawsze.
> Fajnie by było, gdybyś pisał swoje własne posty ze zrozumieniem.
> W swojej wypowiedzi napisałeś wyraźnie "to jesteś w błędzie" - określając
> ocenianie kogoś w rozmowie. Nie "być może jesteś w błędzie" co oznaczałoby
> właśnie że nie zawcze/dość często/niekoniecznie.

Nie masz podstawowych wiadomosci z zakresu logiki. Idiom w swoich
wypowiedziach twierdzila, iz wcale nie potrzebne sa testy, aby ona mogla
stwierdzic czyjes IQ. Ponadto to wlasnie ona twierdzila, ze tak jest ZAWSZE,
ja temu zaprzeczylem, przez co moj zwrot "jestes w bledzie" mial oznaczac
wlasnie dosc czesto/niekoniecznie. To jest logiczne, ze saprzeczeniem
wyrazenia "zawsze" jest wyrazenie "nie zawsze". Ale widac nie jestes w stanie
tego pojac... No coz, trudno.

> To, co napisałam to takze opinia potwierdzona w rzeczywistym srodowisku
> ludzi IQ>148.

Tez znam takich ludzi. I zapewniam, ze sa wsrod nich przypadki, ktore
opisalem w swoim pierwszym poscie. I jeszcze raz podkreslam, NIE JEST TO
REGULA, ale z moich obserwacji wynika, ze jest to dosc czeste.
Generalnie chodzilo mi o to, ze przykladowo dla Idiom, ktos kto dla niej w
rozmowie "wyglada" na bardzo inteligentnego moze okazac sie ponizej
przecietnej i odwrotnie. Tak wiec zadna rozmowa nie moze byc kryterium
JEDNOZNACZNYM. W przeciwnym przypadku testy wcale nie bylyby potrzebne.


> > itp. BTW: Ty jak rozumiem jestes mgr psychologii, skoro wszystko co nie
> > zgadza sie z Twoimi pogladami jest brednia? Ciekawe podejscie....
> Nie chodzi o moje poglady a o konsekwencje w opisywaniu przez Ciebie
> Twoich pogladow - niespojnosci wewnatrz jednej wypowiedzi.
>
> > Znowu nie zrozumialas. Celem mojego postu bylo ZAPRZECZENIE, ze
inteligencja
> > JEST ROWNOZNACZNA z prowadzeniem wyjatkowo ciekawych rozmow towarzyskich
> A wiec trzeba bylo najpierw czytac ze zrozumieniem post,
ktoremu "ZAPRZECZALES"

Zapewniam Cie, ze czytalem ze zrozumieniem. I w przeciwienstwie do Ciebie
czytalem tez wszystkie inne posty tej osoby, z ktorych wynikalo, ze moze ona
w KAZDYM przypadku stwierdzic inteligencje na podstawie rozmowy. Pierwszy
lepszy psycholog powie Ci, ze to herezja.

> i ktory nie mowil o prowadzeniu "wyjatkowo ciekawych rozmow towarzyskich"
> a po prostu rozmowie. Nie wykluczone ze kryterium na plus oceniania tej
rozmowy
> moze
> byc wlasnie nie prowadzenie jej w wyjatkowo ekstrawertyczny sposob.

Wez przestan, bo juz mnie krew zalewa. W ktorym momencie napisalem, ze to
jest WYKLUCZONE ??????????????????????????????????????? Owszem jest to
mozliwe, moze nawet calkiem prawdopodobne, ale mnie chodzi o to, ze ktos, kto
prowadzi takie rozmowy w "wyjaktowo ekstrawertyczny sposob" moze byc tylko
pozornie uznany za super-inteligentnego, a w rzeczywistych testach wypadlby
ponizej przecietnej. I z drugiej strony taki cichutki, niepozorny mechanik
samochodowy moze byc zdecydowanie powyzej przecietnej. A kolezanka Idiom jak
mniemam bez specjalistycznego wyksztalcenia psychologicznego, nie jest w
stanie okreslic faktycznego wspolczynnika IQ tylko na podstawie rozmowy
chociazby ze wzgledow o ktorych wyzej wspomnialem. Inaczej w poradniach
psychologicznych nie zawracano by sobie glowy jakimis testami tylko
prowadzono rozmowy. Czy Ty naprawde nie rozumiesz tego o czym mowie, czy
tylko udajesz????????


> > Brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem z Twojej strony.
> ROTFL. Zastanow sie nad soba.

Gratuluje Ci poczucia humoru. Mysle jednak, ze przydaloby Ci sie rowniez
troche (a wlasciwie to calkiem sporo) SAMOKRYTYKI.

moonwalker


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2003-10-24 22:41:00

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "AsiaS" <a...@w...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "moonwalker "
> Nie masz podstawowych wiadomosci z zakresu logiki. Idiom w swoich
> wypowiedziach twierdzila, iz wcale nie potrzebne sa testy, aby ona mogla
> stwierdzic czyjes IQ. Ponadto to wlasnie ona twierdzila, ze tak jest ZAWSZE,
> ja temu zaprzeczylem, przez co moj zwrot "jestes w bledzie" mial oznaczac
> wlasnie dosc czesto/niekoniecznie.
Brak Ci wiedzy na temat dyskutowania: Twoje "jesteś w błędzie"
odnosiło się do sformułowania
"Cały czas mówię, że inteligencję poznaję po rozmowie",
co zaświadczyłeś pisząc to pod tym właśnie cytatem.
Oznacza to, że nie przeczyłeś temu co "ZAWSZE", ale temu, pod czym
to napisałeś. Dlatego właśnie to, co napisałeś wyszło na brednię.

> Ale widac nie jestes w stanie
> tego pojac... No coz, trudno.
Pomyśl nad sobą po raz drugi... ;)

> Tez znam takich ludzi. I zapewniam, ze sa wsrod nich przypadki, ktore
> opisalem w swoim pierwszym poscie.
Jasne że tak, a le nie o tym dyskutujemy.

>I jeszcze raz podkreslam, NIE JEST TO
> REGULA, ale z moich obserwacji wynika, ze jest to dosc czeste.
jw.

>> Zapewniam Cie, ze czytalem ze zrozumieniem. I w przeciwienstwie do Ciebie
> czytalem tez wszystkie inne posty tej osoby
Jasne że w przeciwieństwie do mnie, bo owszem, nie czytam wszystkiego
natomiast potrafie pojac zasady cytowania. I jesli odnosze sie
do caloksztaltu to nie cytuje i nie odpowiadam na fragment, a jesli
odnosze sie do fragmentu to dbam, by sie z nim logicznie wiazalo -
czego braklo Twojej wypowiedzi.

> Wez przestan, bo juz mnie krew zalewa. W ktorym momencie napisalem, ze to
> jest WYKLUCZONE ???????????????????????????????????????

Jednym słowem: jeśli odpowiadasz pod fragmentem "inteligencję poznaję po
rozmowie"
to znaczy, że polemizujesz z tym fragmentem - a nie całokształtem wypowiedzi
Idiomu, opisem zwyczajow sumeryjskich czy sposoby uprawy roslin na podkarpaciu.
Dotarło?


> Gratuluje Ci poczucia humoru. Mysle jednak, ze przydaloby Ci sie rowniez
> troche (a wlasciwie to calkiem sporo) SAMOKRYTYKI.
Masz system na słowa pisane duzymi literami? ;-)))))))))))))
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2003-10-24 23:01:04

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Ewa Ressel"
<r...@p...fm> mówiąc:

>> Ale nie mówimy o testach w tym momencie, tylko o użyciu skrótu "IQ" w
>> stosunku do określenia czyjegoś poziomu inteligencji.
>
>Wg mnie "IQ" nie mierzy poziomu inteligencji tylko sprawność w wykonywaniu
>określonego typu zagadek logicznych.

Mmm... Mam wrażenie, że twoja i moja linia rozumowania nie przecina się
w żadnym punkcie...

Agnieszka
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2003-10-24 23:03:10

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Eulalka
<e...@k...pl> mówiąc:

>>>Wyszło na to że najinteligentniejsze są skorpiony, a jak ;-)
>> Już ustaliliśmy w innym wątku, że lwy i nam tu nie mieszaj ;-)
>A jednak skorpiony!!

Pogodzę was: strzelce.

Agnieszka (a na dodatek są skromne :-> )
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2003-10-25 10:43:33

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "moonwalker " <x...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Nie masz podstawowych wiadomosci z zakresu logiki. Idiom w swoich
> > wypowiedziach twierdzila, iz wcale nie potrzebne sa testy, aby ona mogla
> > stwierdzic czyjes IQ. Ponadto to wlasnie ona twierdzila, ze tak jest
ZAWSZE,
> > ja temu zaprzeczylem, przez co moj zwrot "jestes w bledzie" mial oznaczac
> > wlasnie dosc czesto/niekoniecznie.
> Brak Ci wiedzy na temat dyskutowania: Twoje "jesteś w błędzie"
> odnosiło się do sformułowania
> "Cały czas mówię, że inteligencję poznaję po rozmowie",
> co zaświadczyłeś pisząc to pod tym właśnie cytatem.
> Oznacza to, że nie przeczyłeś temu co "ZAWSZE", ale temu, pod czym
> to napisałeś. Dlatego właśnie to, co napisałeś wyszło na brednię.

No to jeszcze raz. Idiom napisala "Caly czas mowie, ze inteligencje poznaje
po rozmowie". Ja napisalem jej, ze jest w bledzie. "Byc w bledzie" oznacza
mylic sie i miec falszywe przekonanie o danym zjawisku. Faktycznie chcac byc
bardzo skrupulatnym powinienem jej napisac: czesto mozesz byc w
bledzie/mozesz sie czesciej lub rzadziej mylic/nie zawsze twoj sposob badania
moze byc poprawny. Wlasciwie najlepiej byloby napisac: JESLI JESTES PEWNA
POPRAWNOSCI UZYTEJ PRZEZ CIEBIE METODY POMIARU TO JESTES W BLEDZIE - to jedno
zdanie wyjasnia wszystko. Tyle, ze akurat na grupach dyskusyjnych malo kto
wyraza sie w taki idealnie sprecyzowany sposob. Zatem moje
sformuowanie "jestes w bledzie" nie mialo oznaczac tego, ze zawsze taki
sposob poznawania inteligencji w rozmowie jest bledny, ale, mialo wskazywac
na to, iz przy pomocy takiej metody NIE MOZNA OBIEKTYWNIE STWIERDZAC
INTELIGENCJI W KAZDYM PRZYPADKU. I tym samym rozmowa jako kryterium pomiaru
IQ jest METODA BLEDNA, ze wzgledu na MOZLIWOSC POMYLKI. Owszem, kolezance
Idiom moze sie co najwyzej wydawac, ze ktos ma wysokie IQ, ale tak naprawde
po wykonaniu testu sytuacja moze byc inna. I jeszcze raz podkreslam, chodilo
mi o blad takiej metody, a nie o to, ze przy jej uzyciu nigdy nie stwierdzi,
czy ktos jest inteligentny. W takim rozumieniu to co napisalem nie jest
brednia, wrecz przeciwnie jest proste, logiczne i zrozumiale.

> > Ale widac nie jestes w stanie
> > tego pojac... No coz, trudno.
> Pomyśl nad sobą po raz drugi... ;)

A Ty ile razy nad soba myslalas? Bo wiesz, moze okazac sie, ze jednak za
malo ;).


> > Tez znam takich ludzi. I zapewniam, ze sa wsrod nich przypadki, ktore
> > opisalem w swoim pierwszym poscie.
> Jasne że tak, a le nie o tym dyskutujemy.

Wlasnie o tym dyskutujemy. O tym, ze gdyby Idiom trafila na tego typu
osobnika, to nie moglaby na podstawie rozmowy stwierdzic z cala pewnoscia
jego IQ (owszem, moglgoby sie jej tylko WYDAWAC, ale to byloby tylko i
wylacznie PRZYPUSZCZENIE, ktore oczywiscie nie musialoby byc prawdziwe). Tym
samym BYLABY W BLEDZIE twierdzac, ze jest PEWNA co do inteligencji tego
osobnika. I do tego mialo odnosic sie moje sformuowanie.

> >I jeszcze raz podkreslam, NIE JEST TO
> > REGULA, ale z moich obserwacji wynika, ze jest to dosc czeste.
> jw.

jw.

>
> >> Zapewniam Cie, ze czytalem ze zrozumieniem. I w przeciwienstwie do Ciebie
> > czytalem tez wszystkie inne posty tej osoby
> Jasne że w przeciwieństwie do mnie, bo owszem, nie czytam wszystkiego
> natomiast potrafie pojac zasady cytowania.

Zasady cytowania zasadami cytowania, natomiast jesli z kims dyskutujesz w tak
dlugim watku to wartoby znac jego opinie wyrazone na dany temat w innch
postach. Chociaz moge z czystym sumieniem powiedziec, iz moje
sformuowanie "jestes w bledzie" odnosilo sie tylko do zacytowanego fragmentu
wskazujac na BLAD (CZYLI NIERZETELNOSC) uzytej METODY, to jednak polecam Ci
na przyszlosc dokladniejsze czytanie postow w watku, w ktorym dyskutujesz.
Pozwala to uniknac nieporozumien.

I jesli odnosze sie
> do caloksztaltu to nie cytuje i nie odpowiadam na fragment, a jesli
> odnosze sie do fragmentu to dbam, by sie z nim logicznie wiazalo -
> czego braklo Twojej wypowiedzi.

Jesli dalej nie zrozumialas o co mi chodzilo piszac "jestes w bledzie" do
usiadz wygodnie, wez kilka glebokich oddechow i przeczytaj sobie te kilka
postow jeszcze raz.

>
> > Wez przestan, bo juz mnie krew zalewa. W ktorym momencie napisalem, ze to
> > jest WYKLUCZONE ???????????????????????????????????????
>
> Jednym słowem: jeśli odpowiadasz pod fragmentem "inteligencję poznaję po
> rozmowie"
> to znaczy, że polemizujesz z tym fragmentem - a nie całokształtem wypowiedzi
> Idiomu, opisem zwyczajow sumeryjskich czy sposoby uprawy roslin na
podkarpaciu.
> Dotarło?

Alez ja wlasnie polemizowalem z tym fragmentem. Fakt faktem, ze moglbym przy
okazji przytoczyc 10 innych wypowiedzi Idiom, przez co moje stwierdzenie
moglo byc jeszcze bardziej dobitne, tymniemniej nie bylo to konieczne.
Polemizowalem z metoda pomiaru inteligencji poprzez rozmowe i Z JEJ
NIEPOTWIERDZONA I TRUDNA DO ZWERYFIKOWANIA SKUTECZNOSCIA. Dotarlo?

> > Gratuluje Ci poczucia humoru. Mysle jednak, ze przydaloby Ci sie rowniez
> > troche (a wlasciwie to calkiem sporo) SAMOKRYTYKI.
> Masz system na słowa pisane duzymi literami? ;-)))))))))))))

Tak, mam. Chociaz robie to dosc rzadko, jest to sposob na ulatwienie mojemu
rozmowcy zrozumienia mojej wypowiedzi. Tobie chyba mogloby sie to przydac, bo
byc moze dalej nie rozumiesz i arogancko upierasz sie przy swoim ;))))

--
pozdrawiam
moonwalker




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 29


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Nie" dla marnotrawstwa publicznych pieniędzy!
aukcja na rzecz Marcinka Bajera- ponowienie
(SPAM) info
dlaczego dzieci niekochane, z rodzin o problemach
Re: kursy przedmałżeńskie-b.szy bkie ukończenie bez chodzenia 3 m-ce

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »