Data: 2003-03-21 13:50:28
Temat: Re: Odp: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b5f394$n1a$1@atlantis.news.tpi.pl>, i...@b...pl says...
> > 1. niestalosc - ten argument to tzw. trzecia prawda goralska (czyli g...
> > prawda)
>
> Prosze o jakies badania/opracowania
Nie posiadam. W szczegolnosci przeprowadzenia badan porownawczych:
"stalosc/niestalosc zwiazkow homo w porownaniu do zwiazkow hetero na
podstawie badan w wybranych krajach w zaleznosci od tolerancyjnosci
spoleczenstwa".
> > Zwiazki homoseksualne sa rownie stale jak i hetero. To znaczy - sa pary
> > ktore sie rozstaja i sa pary ktore zyja ze soba dlugo.
> Bardzo odwazna teza - moze Pan czyms ja poprzec ?
rzeczywiscie odwazna teza. Moge ja poprzec znajomoscia (swoja)
srodowiska homoseksualnego.
[ciach cytat]
> Pochodzi z
> http://strony.wp.pl/wp/fideliox/biblioteka/mit-nieup
orzadkowania.htm
jedna z podstaw manipulacji jest umiejetne wycinanie fragmentow tekstu.
Proponuje przeczytac caly artykul.
Tak samo mozna stawiac teze o niestalosci zwiazkow heteroseksualnych.
(na podstawie badan ilu partnerow mieli mezczyzni heteroseksualni).
Czy w takim razie przez to zwiazki hetero sa rowniez "patologiczne"
> > 2. socjologiczna niepelnowartosciowosc zwiazkow homo jest rowna
> > niepelnowartosciowosci zwiazkow bezdzietnych - na zadnej innej
> > plaszczyznie nie widze roznic, jesli mozesz przytocz inne.
>
> Niepelnowartosciowosc na jednej plaszczyznie pozostaje
> niepelnowartosciowoscia ... :-)
W ten sam sposob niepelnowartosciowy jest heteroseksualny zwiazek
bezdzietny (niewazne w tym momencie przyczyny bezdzietnosci) - czy w
takim razie on rowniez jest "patologiczny"
>
> > 3. patologicznosc - dlaczego patologia? bo to patologia. To nie jest
> > argument.
Nie odpowiedziales na zarzut. Chodzi mi o uzycie konstrukcji ze jest
"patologia bo przekazuje patologiczne wzorce" - to takie maslo maslane.
O to mi chodzilo.
> Patologia społeczna, zjawiska społeczne związane z zachowaniem się jednostek
> lub grup społecznych niezgodnym z obowiązującymi wartościami danej kultury.
Jakiej kultury? europejskiej? chrzescijanskiej? katolickiej? Zdefiniuj
wobec ktorej kultury.
Moja kultura nie jest kultura katolicka, ba ma tylko pewne elementy
chrzescijanskie. Moja kultura to kultura nazwijmy ja europejska -
traktujaca o poszanowaniu godnosci drugiego czlowieka i prawa do jego
samostanowienia tak dlugo, jak dlugo nie wyrzadza to krzywdy innej
jednostce - w aspekcie racjonalnym (zawsze mozna powiedziec ze ktos ma
niebieski samochod i to wyrzadza mi krzywde, ale racjonalne to nie
jest).
W tej kulturze jest miejsce dla zwiazkow homoseksualnych, tworzenia
przez nich rodzin itd.
Do tego poniewaz zyjemy w panstwie swieckim, zycze sobue aby panstwo nie
wdrazalo kultury danej religii jako obowiazujacej.
K.
|