| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-02-14 12:20:09
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?"rozmaryn" <a...@n...op.pl> wrote in message news:c0jcs6$g5s$1@news.onet.pl...
> Zona nie chetnie na to patrzyla ,
> ale jakis szczegolnych sprzeciwow nie miala zawsze mowilem jej z kim
> rozmawiam i w skrocie o czym.
(...)
> Na swieta nie bylo czasu po swietach zaraz tez nie i tak sie zlozylo ze
> dopiero w polowie luteko udalo sie ustalic termin spotakania pasujacy i dla
> mnie i dla kumpeli. Tylko nie wiedzac jak o tym powiedziec zonie zaczalem
> cos krecic. I wyszlo tak byle jak. No w kazdym razie wiedziala ze ide sie z
> nia spotkac. Nie bylo mnie 40minut. Wrocilem z innym kubeczkiem i dla mnie
> historia sie by tu konczyla. Ale zonie dopiero sie zaczela.
mam wrazenie, ze spacjalnie przestawiasz nam (i sobie) forme swojej
znajomosci jako taka "luzacka" z "prawie blogoslawienstwem" od zony.
gdyby tak bylo nie mieszalbys sie w zeznaniach do zony, iz
wychodzisz na "wymiane" kubeczkow. I gdyby bylo to takie
luzackie, i z blogoslawinstwem od zony, oprocz wybierania kubeczka,
na "wymiane" kubeczkow poszlibyscie razem - to az sie prosi
w logicznym ciagu informacji o twojej otwartosci do zony. a ty
nie dosc ze nie wziales jej ze soba (a przeciez
byla jakby uczestniczka waszej znajomosci), to na dodatek mieszles
sie sie w zeznaniach, iz idziesz sie spotkac( bales sie ze pojdzie z toba??).
jednym slowem imo znajomosc ta jest dla ciebie nie tylko "ot taka sobie
kumpela", i zeby w miare popatrzec sobie w lustro, i powiedziec
zonie bez gesie skorki "kocham cie" pod/swadomie czesciowo
w ten uklad zaangazwoales zone. zona, mimo ze niechetnie patrzaca
na twoje internetowe znajomosci, dlaa sie nabrac na twoja wersje
wydarzen 'ot taka znajoma, w sumie i twoja, kupmy jej kubeczek",
bo w finale tej znajomosci, zona zostala wykluczona. nie dziwne
ze czuje sie teraz oszukana. a twoj koniec hostorii (40 min)
wbrew pozorom moze byc poczatkiem innej.
czy jestes zimnym darniem?
cwanym, na pewno.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-02-14 15:08:36
Temat: Odp: Taki ze mnie zimny dran?> czy jestes zimnym darniem?
> cwanym, na pewno.
> iwon(k)a
W ramach podziekowan kilka slow na temat konca tej historii.
Po calonocnej rozmowie zgrzytach wyrzutach placzach. Nadszedl sen w
objeciach nad ranem. Bo najwazniejsza w tym wszystkim jest nasza milosc i
wierze ze jest tak gleboko zakorzeniona ze nic nie jest w stanie jej
zburzyc.
A co do cwaniaka. Hmm moze... ale tak sobie mysle ze ja potrzebuje takich
spiec zeby wszystko z siebie wyrzucic, na co dzien nie ma czasu zyje sie
dniem codziennym. I te szczere rozmowy sa powierzchowne krotkie. Przy takich
klotniach
przy klotniach konstruktywnych czlowiek oczyszcza sie ze wszystkiego i znowu
swiat jest piekny i znowu poznajemy siebie na nowo.
Pozdrowienia
Zimny dran ;)
P.S. Zaczynamy akcje nie dla papierosa, gdyby ktos mogl podrzucic tutaj
namiary na strony z ukazanymi skutkami palenia przez matki bylbym wdzieczny,
bo nie wszystko da sie wygooglowac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-02-14 19:33:42
Temat: Re: Odp: Taki ze mnie zimny dran?
rozmaryn wrote:
> A co do cwaniaka. Hmm moze... ale tak sobie mysle ze ja potrzebuje takich
> spiec zeby wszystko z siebie wyrzucic, na co dzien nie ma czasu zyje sie
> dniem codziennym. I te szczere rozmowy sa powierzchowne krotkie. Przy takich
> klotniach
> przy klotniach konstruktywnych czlowiek oczyszcza sie ze wszystkiego i znowu
> swiat jest piekny i znowu poznajemy siebie na nowo.
IMHO podczas ciazy moglbys zonie naprawde darowac takie oczyszczajace
klotnie...
Dunia
--
All science is either physics or stamp collecting.
Ernest Rutherford
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-02-14 23:02:06
Temat: Re: Odp: Taki ze mnie zimny dran?"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:402E7816.9020402@nielubiespamu.o2.pl...
> IMHO podczas ciazy moglbys zonie naprawde darowac takie oczyszczajace
> klotnie...
ja to bym zonie takie oczyszczenia nawet darowala po porodzie
i miedzy.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-02-15 00:44:59
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?> No i nawazylem sobie piwa :(
> Buszujac w necie poznaje sie tych i owych. Zona nie chetnie na to patrzyla ,
> ale jakis szczegolnych sprzeciwow nie miala zawsze mowilem jej z kim
> rozmawiam i w skrocie o czym.
> Poznalem tez dziewczyne ktora caly czas traktuje jako internetowa kumpele i
> traf chcial ze jakos sie zgadalismy ze na swieta damy sobie upominki w
> realu.
no a ile kolega ma lat ze nie wie iz nie ma przyjazni miedzy kobitami i
facietami:)) no moze i jest ale tylkoe wtedy jak jedo jest homo:)
tak wiec nie wiem wogole jak to sie stalo ze sie ta dziewucha umowiles,
poszles bez swojej ukochanej, i wogole jak doszlo do tego ze sie ohajtales jak
taki kasanowa z ciebie. no moze z tym kasanowa przesadzilam, wybacz, ale do
czego zmierzam o to ze zes Facet przewalil sprawe i to powaznie.
teraz radze calowac zonie tylek:)
powodzenia zycze
kaha
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-02-15 20:09:14
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c0kstq$ccj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:c0jhbr$6ha$1@news.onet.pl...
> >
> > No pewnie: teraz to już nie jest żona, tylko chodzacy inkubator.
Prosimy
> > zgasić papieroska, miarowo oddychać i uregulować temperaturę.
>
> Rozumiem, że palenie (szczególnie w ciąży) jest niezbędne do życia ? I
wcale
> nie szkodzi dziecku ?
> Sorry, ale kompletnie Cię nie rozumiem.
To rozumiesz czy nie, bo się zgubiłam?;)
Palenie i stres są w ciąży równie niezbędne. Wiem, że są tacy, którzy są w
stanie po prostu rzucić palenie. Ale są też tacy, dla których odstawienie
papierosów jest równie łatwe jak branie się w garść i niedenerwowanie się.
Podejrzewam, że w sytuacji kiedy pojawia się się silny stres, a palenie jest
sposobem na jakieś tam radzenie sobie z nim, to rzucić te papierochy jest
jeszcze trudniej. A już najbardziej podoba mi się koncepcja "zemsty" na
dziecku;->
To dlaczego tacy wszyscy są
> oburzeni, jak matki zaniedbują swoje już narodzone dzieci, głodzą je itd.
> To co? Taka matka to tylkochodząca maszynka do opieki nad dzieckiem ? Nie
> może sobie np. wyjść na imprezę 3-dniową (jeśli ma na to ochotę),
> pozostawiając roczne dziecko bez opieki ?! Nie może przylać deską do
> krojenia gdy ten cholerny bachor ją zdenerwuje ? Ma oddychać miarowo i
> tłumić negatywne emocje?
Kobieta ciężarna różni się od matki dziecka urodzonego tym, że matka i
dziecko to już dwa ciała. Matka odreagowując coś na sobie, nie krzywdzi tym
samym dziecka. W przeciwieństwie do ciężarnej, która cokolwiek by zrobiła
sobie - robi to równocześnie dziecku. W związku z czym pytanie:
> Słyszałaś kiedyś o takim słowie jak "odpowiedzialność"? Np. za istotę,
którą
> powołało się do życia?
proponuję skierować do Rozmaryna, który potrzebuje spięć, żeby się oczyścić,
a za które płaci i żona, i dziecko.
Małgośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-02-15 20:30:03
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?
Użytkownik "kasia" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:7cab.000002d8.402ec10a@newsgate.onet.pl...
> no a ile kolega ma lat ze nie wie iz nie ma przyjazni miedzy kobitami i
> facietami:)) no moze i jest ale tylkoe wtedy jak jedo jest homo:)
A koleżanka w jakim wieku że takie bzdury opowiada......no właściwie to
kobiety nie powinienem o wiek pytać, postawmy więc pytanie inaczej:
podstawówka, gimnazjum czy nie daj Boże już szkoła średnia?
> teraz radze calowac zonie tylek:)
Może jednak już szkoła średnia;) choć kto wie, młodzież taka dzisiaj
rozwinięta :)
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-02-15 22:06:43
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c0ojjc$nue$1@news.onet.pl
> Palenie i stres są w ciąży równie niezbędne.
iiii, jesteś pewna????
--
pozdrawiam
Tatiana
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i
rozwiać wszelkie wątpliwości.
/Mark Twain/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-02-16 07:08:06
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c0ojjc$nue$1@news.onet.pl...
>
> Kobieta ciężarna różni się od matki dziecka urodzonego tym, że matka i
> dziecko to już dwa ciała. Matka odreagowując coś na sobie, nie krzywdzi
tym
> samym dziecka. W przeciwieństwie do ciężarnej, która cokolwiek by zrobiła
> sobie - robi to równocześnie dziecku. W związku z czym pytanie:
> > Słyszałaś kiedyś o takim słowie jak "odpowiedzialność"? Np. za istotę,
> którą
> > powołało się do życia?
> proponuję skierować do Rozmaryna, który potrzebuje spięć, żeby się
oczyścić,
> a za które płaci i żona, i dziecko.
Zaraz, zaraz ... Czyli Twoja uwaga na temat tego, że matka to nie inkubator
(i w podtekście-nie powinna sobie odmawiac takiej przyjemnosci jak palenie)
to był żart ? Bo ja myślałam, że piszesz serio i że serio tak myślisz. A
teraz zmiana o 180 stopni....
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-02-16 08:07:54
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?
Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w
wiadomości news:c0otf4$19p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:c0ojjc$nue$1@news.onet.pl
>
> > Palenie i stres są w ciąży równie niezbędne.
>
> iiii, jesteś pewna????
Jestem pewna, a dlaczego?
Można się oczywiście spierać, który czynnik jest bardziej szkodliwy. Ale
ogólnie myślę, że można tak powiedzieć.
Małgośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |