> Nie, tej radości na szczęście udało mi się uniknąć - jak ogród powstawał,
to
> się o oczkach nikomu nie śniło, a odkąd zaczęłam czytać grupę, to mi się
> odechciało:-))
>
> Pozdrawiam, Basia.
Grupę - przynajmniej, gdy chodzi o oczka
trzeba czytać z przymrużeniem oka:-))))