Data: 2004-10-09 09:37:27
Temat: Re: Odp: faceci a normalność
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek:
> ... A żeby nie było złe, musi dotyczyć zdrowych relacji,
> co wyklucza rozważania na temat osobnika z "zamiłowaniem
> do hierarchizacji". To jest inny temat :)
Wcale niekoniecznie - sama wspomnalas o "zlym/nie zlym
zmienianiu". :)
Niedawno w jakims programie w tv padlo pytanie: "a kto jest
u was 'glowa'?" (tzn "szefem", a chodzilo o pare).
No i... zastanawialem sie kto jest "u nas" glowa... no i... tak
sobie pomyslalem ze "u nas" to w sumie nie ma jako takiej 'glowy'...
choc moja pani odpowiedziala "hmmm... yyyy... eee... chyba... Ty"...
ale to chyba jest nieprawda. ;)
Moja dygresje o zamilowaniu do hierarchizacji potraktuj zatem
jak dorzucenie do kompletu "tresury" jako formy "zlego zmieniania". ;)
> Jest jednak jeszcze drugi rodzaj sytuacji, o którym wspomniałam:
> kiedy wola ma problem z funkcjonowaniem - np. ktoś się zapada
> wskutek jakichś życiowych dramatów. Wola może być chwilowo
> niepoczytalna ;)
No i...?
Wowczas "zmienianie" (na sile) jest "nie zle"? :)
--
Czarek
|