Data: 2003-01-23 11:45:17
Temat: Re: Odp: jak ktos ciekawy dlaczego nie ma pieniedzy na ochrone zdrowia i place dla personelu
Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 23 Jan 2003 11:07:27 +0000 (UTC), Tinue wrote:
> Kiedy instrumentariuszka mówi "OK", to
> lekarz zaszywa i tyle. Tyle, że nikt nie będzie rozpętywał nagonki na
> pielęgniarki, bo to nie byłoby politycznie poprawne. Pielęgniarki biorą na
> rękę 600-800 zł i wykonują bardzo trudną pracę, więc ich się czepiać nie
> wolno. Poza tym nie mamy chyba w nomenklaturze "błędu pielęgniarskiego"
Ano nie. Chociaż takie błędy sie zdarzają. Pamiętam na przykład
pielęgniarkę, która miała podać 10 *miligramów* Relanium IV a podała 10
*mililitrów* (20 mg). Różnica niby niewielka, ale wystarczyła, żeby
pacjent zatrzymał sie odechowo - całe szczęście na chwilę.
NB - gdyby nie dyżury (6-7 w miesiącu (nie wolno mieć więcej niż 2 w
tyogdniu (przynajmniej w jednym miejscu pracy))) - ja tez brał bym 700
PLN na rekę. (BTW - nasza oddziałowa sekretarka (rozsądna, biegła w
obsłudze komputera młoda kobieta, fakt, że bez 2 języków...) bierze na
rękę nieco ponad 500 pln, i to jest NAPRAWDĘ tragedia. )
> A lekarze to pijacy, zdziercy, łapówkarze, koszą grube miliony i do
> tego robią fuszerki -- czepianie się lekarzy jest jak najbardziej w
> porządku.
Lejesz miód na moje serce:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
|