Uzytkownik "Marcin Cyngler" <m...@m...seRek.w_y_c_i_a_c.org> napisal w
wiadomosci
news:20040714021012.083e472b.marcynek@mail.seRek.w_y
_c_i_a_c.org...
> On Wed, 14 Jul 2004 00:28:35 +0200
> "AurorA" <o...@o...pl> wrote:

> A moze mialbys jakies inne cenne rady na to jak miec dlugo krystalicznie
czysta wode ? :P - niestety oczko mam na dzialce zaraz przy lesie ... wiec
woda czesto zakwita, roznego rodzaju srodki zwalczajace glony ... pomagaja,
ale jest to rozwiazanie krotkoterminowe niestety ...

Glony to naturalna czesc srodowiska wodnego. Pojawiaja sie wszedzie tam,
gdzie sa sprzyjajace dla nich warunki:

1. W miejscach, gdzie niewiele jest roslin wyzszych - kolonializuja wiec
zbiorniki swiezo zakladane, w których inne rosliny jeszcze nie zdazyly sie
zadomowic (ukorzenic i zaczac rosnac), oraz w miejscach, gdzie roslin jest
po prostu malo. Glony wyksztalcily mechanizmy pozwalajace im swietnie
wykorzystywac skladniki pokarmowe zawarte w wodzie, dlatego tak czesto, gdy
równowaga srodowiska wodnego jest zachwiana (patrz: nizej), wygrywaja
konkurencje z roslinami.

2. W miejscach, gdzie zachwiana jest równowaga srodowiska: czyli takich,
gdzie jest na przyklad nadmiar swiatla - zbiornik jest plytki, wystawiony na
bezposrednie dzialanie slonca (nie ma roslin plywajacych zaslaniajacych
powierzchnie, ani cienia rzucanego przez galezie drzew czy krzewów). Slonce
operujace az do dna zbiornika i malo roslin to niemal pewna mieszanka
wybuchowa, jesli chodzi o glony.
W miejscach, gdzie wystepuje nadmiar zwiazków azotu, czyli na przyklad w
zbiornikach przerybionych. Ryby, tak jak i wszystkie inne organizmy,
produkuja resztki, które pracowite bakterie nitryfikacyjne rozkladaja na
zwiazki amonu, a nastepnie azotyny i azotany. Nadmiar azotu, czyli nadmiar
nawozu, powoduje, ze rosliny wyzsze nie sa w stanie wykorzystac go w calosci
z czego skrzetnie korzystaja glony. Duze zbiorniki rozwiazuja sprawe
zwiazków azotu w naturalny sposób, w zbiornikach malych, takich jak oczka
czy akwaria warto posilkowac sie praca filtrów, regularna podmiana wody(nie
chodzi o uzupelnianie parujacej wody, ale o jej podmiane) lub... mocno
ograniczyc obsade zwierzat (slimaki takze produkuja resztki) czy tez z nich
zupelnie zrezygnowac.

3. Nie wiem jak w oczkach wodnych, ale w akwariach mozna takze zastosowac
oprócz filtrów lampy UV. Promieniowanie unieszkodliwia unoszace sie w wodzie
drobne organizmy glonów i bakterii. Ale jednoczesnie wyjalawia wode. Zdarza
sie wiec, ze w krysztalowo czystej wodzie nie rozwijaja sie ani glony....
ani rosliny ;)

Wnioski: ograniczyc swiatlo (glebsze oczka, usytuowanie oczka w cieniu,
rosliny plywajace), ograniczyc zwiazki azotu (mniej zwierzat w oczku),
filtrowac i podmieniac wode (jesli oczko przypomina raczej wieksze
akwarium).

W sprzedazy jest obecnie sporo srodków chemicznych zwalczajacych glony.
Zwykle jednak zwalczaja one takze i inne rosliny. Poza tym, wprowadzenie
chemii do srodowiska bardzo czesto konczy sie zachwianiem kruchej i trudnej
do zbudowania w takim malym biotopie równowagi. Lepiej wiec siegac po srodki
chemiczne ostroznie i w ostatecznosci.

Uff, pewnie wyczerpalam limit na dzis ;) Mam nadzieje, ze nie nudzilam zbyt
bardzo ;)

Pozdrawiam

Marzenna Kielan
www.cichlidnews.pl