Data: 2000-03-10 21:08:59
Temat: Re: Odp: zdrada/zasady
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"inka" <r...@p...fm> writes:
> Myslisz, ze w takim razie nie ma rzeczy obiektywnie dobrych lub obiektywnie
> zlych??
> I ze wszystko zalezy od perspektywy? (bardzo architektonicznie :))...)
A mozesz podac przyklad takich rzeczy?
przypominam, ze "obiektywny" znaczy tyle co "niezalezny od podmiotu
poznajacego".
Czyli, ze jesli dajmy na to Julka jest dobra (biore tutaj pod uwage
oceny moralne a nie np. walory smakowe kanapki wyrazone w okresleniu
"dobra ta kanapka") to bedzie ona dobra niezaleznie od tego, czy
bedzie istnial choc jednen czlowiek mogacy taka opinie wypowiedziec?
Nadto, gdzie jest ten wzorzec uniwersalnego (obiektywnego) dobra badz
zla?
PS: a moze chodzilo ci o sady, ktore sa powszechnie w jakiejs
spolecznosci uznawane za dobre badz zle? Tyle, ze wtedy to one nie
beda obiektywne a intersubiektywne co najwyzej...
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|