"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> wrote in message
news:chkgu7$mi4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ja tez tych postów nie widzę, jakby Michał rozmawiał z duchami :))

A wiec bylo to tak:

Post 1:

Mam problem, potrzebuje usunąć drzewo z mojego ogrodu ale teściowa sie
niezgadza, wiec trzeba drzewo usunąć po cichu. Czy jest jakiś środech
chemiszny którym można np. podlewać kolo drzewa tak żeby ono usłchło,
ale tak żeby to wyglądało na chorobe a nie celowe działanie ?

Post 2:

> > Zdecydowanie opowiadam sie po stronie tesciowej!
>
> Ja tez!!
> Widac, ze owa tesciowa ma wiecej rozumu niz ziec :)

w sumie to mnie nie wiele obchodzi po której stronie sie opowiadacie,
jak nie macie pojecia o czym mowicie, to jak mozecie mnie oceniać ?

drzewo o którym mowie jest stare i moze poleciec na okna naszej willi
ogrodnik który to oglądał mówi ze drzewo zagraza mieszkańcom naszej
willi
ale tesciowa ma to w dupie ze dzieciom na glowe moze coś spaść, ona
to poprostu robi na przekór ( a zołza mieszka po drugiej stronie domu
i jej nic w nocy na glowe nie spadnie ), a dzieci maja pokój od strony
drzewa, i mam
powody sie martwić, niestety nie moge tego zrobić oficjalnie bo ogród
i drzewa sa tesciowej, no i powiedzcie teraz, co Wy tak "wyrokujący"
zrobili byście na moim miejscu ???


Poniewaz te posty sa nad wyraz prowokacyjne i w dodatku facet podpisuje sie
Inseniej Auganov i sle z adresu i...@o...pl (po angielsku insane = wariat,
niepoczytalny), mam niejakie podejrzenia, ze to ktos sie wyglupia.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure