Data: 2006-11-29 00:01:38
Temat: Re: Odrzucenie przejścia "na ty"
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vicky wrote:
> Niekoniecznie tylko to ...
> Kiedy przyjmowałam do pracy chłopaczka - miał 19 lat, a że w zwyczaju
> było mówienie sobie po imieniu u nas, tak też mu zaproponowałam.
> Pół roku minęło zanim przestał odzywać się bezosobowo do ludzi z
> zespołu. Nie wynikało to z tego że on sobie nie życzył, tylko że był
> najmłodszy i go to krępowało.Taki styl, takie wychowanie - szacunek
> dla starszych :) . Najstarsza osoba w zespole miała 59 lat i on nie
> mógł się złamać by do tej kobiety mówić po imieniu.
O tym zapomniałem...
Pzdr
Paweł
|