Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ognisko

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ognisko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-04-29 21:33:27

Temat: Re: Ognisko
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-04-29 23:31:24 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *BasiaBjk* skreślił te oto słowa:


> Nie wiem, czy próbować. Mi zawsze dziko smakują wszelkie ogniskowe
> pieczenie, choć obiektywnie moze i nie są wzorcowe.
> Inna szkoła pieczenia jablek jest jak ziemniaków, w żarze.

No to winę zwalam na wielkośc jabłek.

Dzięki za wyjaśnienie :)
--
Lia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-04-29 21:45:17

Temat: Re: Ognisko
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le vendredi 29 avril 2005 ŕ 23:31:24, dans <d4u93p$o0a$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

> Nie wiem, czy próbować. Mi zawsze dziko smakują wszelkie ogniskowe
> pieczenie, choć obiektywnie moze i nie są wzorcowe.
> Inna szkoła pieczenia jablek jest jak ziemniaków, w żarze.

W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
marzylam zeby to wyprobowac.

Moze ktos to robil ?



Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-04-29 21:46:46

Temat: Re: Ognisko
Od: Golo <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 29 Apr 2005 23:45:17 +0200, Ewa (siostra Ani) N.
<n...@y...com> napisał:

>
> W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
> marzylam zeby to wyprobowac.
>
> Moze ktos to robil ?
>
ja zaś marzyłem o rybie lub kurze pieczonej na ogniu zalepionej w glinie.
I jestem coraz blizej:))
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-04-29 22:04:54

Temat: Re: Ognisko
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Golo wrote:
> Dnia Fri, 29 Apr 2005 23:45:17 +0200, Ewa (siostra Ani) N.
> <n...@y...com> napisał:
>
>>
>> W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
>> marzylam zeby to wyprobowac.
>>
>> Moze ktos to robil ?
>>
> ja zaś marzyłem o rybie lub kurze pieczonej na ogniu zalepionej w glinie.
> I jestem coraz blizej:))
> G



Oooo, zrobilam to kiedys z przyjaciolmi, oblepilismy kury, pieklismy
godzinami, bo kto wie, czy juz dopieczone. Jak kolega walnal mlotkiem,
to glina rozsypala sie, ale skora zeszla razem z glina, wiec dosc to
bylo dziwne, szczegolnie to ciagle wybieranie kawalkow gliny, ktore sie
zapetaly po rozbiciu. Smak miesa byl bardzo intensywny, i niezwykle
soczyste mieso z tego wyszlo - choc bez skory.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-04-29 22:06:17

Temat: Re: Ognisko
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa (siostra Ani) N. napisał:

> W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
> marzylam zeby to wyprobowac.
>
> Moze ktos to robil ?

Oczywiście. I ryby :)
Oblepiasz jajko gliną i buch do żaru, po kilkunastu minutach gotowe.
Rybę takoż, na miejsce flaków daje się ziółka, jakie rosną: tymianek,
macierzankę, mietę, pokrzywę. Z przewagą pokrzywy. Trzeba miec sól i
glinę, że o rybie, jajku i ognisku nie wspomnę :)
--
pa, Basia, co jutro (dziś?) rusza na smardze, ognisko tez będzie :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-04-29 22:08:58

Temat: Re: Ognisko
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Golo wrote:
> Dnia Fri, 29 Apr 2005 23:45:17 +0200, Ewa (siostra Ani) N.
> <n...@y...com> napisał:
>
>>
>> W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
>> marzylam zeby to wyprobowac.
>>
>> Moze ktos to robil ?
>>
> ja zaś marzyłem o rybie lub kurze pieczonej na ogniu zalepionej w glinie.
> I jestem coraz blizej:))
> G


A teraz robie rybe pieczona w grubokrysztalowej soli. Na dno naczynia
zaroodporneg sypie okolo 2cm warstwe soli, na to klade wyczyszczona rybe
w calosci, i zasypuje gruba warstwa soli, okolo 3-4 cm. Pieke 45 minut
jesli ryba jest duza, lub pol godziny,gdy mniejsza. Po upieczeniu i
wyjeciu z soli zdejmuje skore, choc niektorzy taka slona skore lubia.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-04-29 23:26:41

Temat: Re: Ognisko
Od: m...@p...fm (M.A.K.) szukaj wiadomości tego autora

Witaj ::Solana::,

W Twoim liscie datowanym 29 kwietnia 2005 (21:56:18) mozna przeczytac:


> [...] beda kielbaski i pieczone ziemniaki. Cos jeszcze by sie jednak
> przydalo. Moze ktos mi podpowie jakies proste dania, ktore mozna podac?

Ja robie szaszlyki - kielbase kroje w kawalki (2-4 cm), nadziewam na
kijek nie przebijajac skorki (dzieki niej kielba nie spadnie do ognia), a
pomiedzy kawalkami kielbasy plastry cebuli (grubosc 0,5-1 cm). Gdy
tluszczyk z kielbaski sie wytopi, calosc jest pyszna. Dodatkowo
polecam chleb (smarowany z obu stron maslem), papryke, cwiartki
pomidorow... Szaszlyki daja duze pole do popisu.

> Poza tym:
> Czy kielbasa musi byc jakiegos specjalnego rodzaju? Czy piecze sie ja w
> ogniu czy nad nim? Ile czasu?
Powinna byc dobrej jakosci - wspomniana slaska czy torunska sa ok. I
najlepiej nie z supermarketu :) Piecze sie nad ogniem, kolo niego badz
nad zarem - w ogniu sie tylko osmali i spali z wierzchu. Czas - roznie
bywa, zalezy od ognia i zaru. Musi po prostu wygladac na upieczona ;)
I od obracania kijka, by upiekla sie z kazdej strony.

> Teraz ziemniaki: moze aby uproscic spozycie potraw, kazdy ziemniak powinnam
> zawinac w folie aluminiowa? Ile czasu powinny sie piec? Przygotowac je w
> jakis specjalny sposob?
Zdecydowanie bez folii. Gdy zaru jest duzo (do pieczenia ziemniakow
powinno się rozpalic duze ognisko), zagrzebuje sie w popiele sredniej
wielkosci ziemniaki. Na ok. pol godziny z jednej strony i tyle samo z
drugiej - mnie zawsze dobre wychodza. Aha, podczas pieczenia trzeba
pilnować ognia - nie moze byc zbyt wielki, by się nie spalily (jesli
sa plytko). Tak samo mozna piec marchewke - tyle ze dwa razy krocej.
Jajka tez, ale nie probowalam.

> Dodatki, salatka, deser: co do tego zestawu najbardziej bedzie pasowac? Moze
> na deser upiec jablka w folii???
Jablka bylyby bajeczne z zeliwnego garnuszka zakopanego w popiele -
czysciutkie i upieczone rownomiernie - bo z kijka to roznie wychodza.

Pozdrawiam i zycze udanego ogniska
Monika






--
Pozdrowienia,
M.A.K.


----------------------------------------------------
------------------
PS. Zdjecia samochodow, bardzo duzo, bardzo fajne galerie...
>>> http://link.interia.pl/f1877

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-04-30 13:28:25

Temat: Re: Ognisko
Od: "JN" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. <n...@y...com> napisał(a):

>
> Le vendredi 29 avril 2005 ŕ 23:31:24, dans <d4u93p$o0a$1@inews.gazeta.pl>
vous
> écriviez :
>
> > Nie wiem, czy próbować. Mi zawsze dziko smakują wszelkie ogniskowe
> > pieczenie, choć obiektywnie moze i nie są wzorcowe.
> > Inna szkoła pieczenia jablek jest jak ziemniaków, w żarze.
>
> W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
> marzylam zeby to wyprobowac.
>
> Moze ktos to robil ?

Co za pomysł.
;-)
pozdr. wstrzasniety

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-05-01 07:19:07

Temat: Re: Ognisko
Od: "Agata" <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Golo" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:opsp0j38j9z5whxy@krzys...
> Dnia Fri, 29 Apr 2005 23:45:17 +0200, Ewa (siostra Ani) N.
> <n...@y...com> napisał:
>
> >
> > W ksiazce "Tajemniczy ogrod" dzieci piekly jajka w popiele... Zawsze
> > marzylam zeby to wyprobowac.
> >
> > Moze ktos to robil ?
> >
> ja zaś marzyłem o rybie lub kurze pieczonej na ogniu zalepionej w glinie.
> I jestem coraz blizej:))

....Cyganie jadali tak jeze...

agataw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-05-05 11:46:05

Temat: Re: Ognisko
Od: "IN_" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:d4u71c$frc$1@inews.gazeta.pl...
> Ciasto drożdżowe z kruszonką, najwygodniej bułeczki (jagodzianki?) -
> domowe, nie z cukierni.

Co do ciast to tez mozna na patyku na ognichu...
Niestety dokladnych proporcji nie znam (i znac nie bede, bo wszyscy na oko
to robia), bo robia zazwyczaj moji koledzy...
Takie slodkie, drozdzowe ciasto, jak na jakies buleczki, z dodatkiem
rodzynek np... jak w domowych warunkach przygotowane to mozna dodawc co sie
chce posiekane (my na splywach robimy). Pozniej sie bierze lapa z gara tego
ciasta, robi taki cienki walec jak na kopytka, i oplata sie to a la
warkoczyk wokol kijka (sklada na pol, i zaplata dwa konce ciasta wokol
patyka)... A potem piecze nad ognichem. Oczywiscie bron boze w ogniu...
Najlepiej robc to jak ognicho juz dlugo plonie i malo sie dorzuca, bo duzo
zaru jest co grzeje.

Pzdr,
IN_(ja sobie osobiscie troche ciasta odkladam i doprawiam na ostro/slono)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chleb - problem
Zupa jajeczno - cytrynowa
salatka z makaronem
Kożuch
Piers indycza - zo zrobic, zeby nie wysychała?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »