Data: 2011-06-13 06:21:55
Temat: Re: Oj Pole...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-13 06:59, J-23 pisze:
>
> formacji otrzymal Cz.Niemen. Nie znam blizej okolicznosci tego
> zdazenia, ale wiadomo ze odmowil. Mysle ze przekreslil w ten sposob
> szanse na swiatowa kariere. Mysle ze taka kariera go nie interesowala.
> Niemen nie lubil szolbiznesu nazywajac ten rodzaj dzialalnosci pa-
> szolbiznes.
No właśnie - w jego czasach byli jeszcze ludzie myślący i działający w
zupełnie innych kategoriach - i ON do nich należał - o czym wydajemy
się czasem zapominać. Teraz to jest wręcz nie do pomyślenia, żeby się
komuś nie marzyła światowa kariera, sława, rozgłos i kupa szmalu. Nawet
jeśli są tacy, to bardzo szybko zostają przekabaceni przez "agentów",
którzy widzą w nich potencjał na zbicie kasy.
> A moze jak ktos slusznie zuwazyl, nie chcial oderwac sie
> od polskiej kultury i polskojezycznej poezji?
Z jednej strony nie chciał się oderwać, a z drugiej - nie mógł, bo na
tym zasadzała się jego wielkość. Niemen śpiewający popowe pioseneczki o
miłości - jak te po włosku, które zdarzyło mu się zaśpiewać - to już nie
był Niemen. Tak sądzę.
Ewa
|