Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.POSTED!not-for
-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Oj Pole...
Date: Wed, 15 Jun 2011 18:56:44 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 62
Message-ID: <itao8e$8uh$4@node2.news.atman.pl>
References: <kcizxbrm9nt1$.hczred8o4fxl.dlg@40tude.net>
<isvnvk$do9$1@speranza.aioe.org> <isvpo3$ej5$1@news.onet.pl>
<isvrm6$moc$1@speranza.aioe.org> <it06c8$vgd$1@news.onet.pl>
<it0b20$q4o$2@speranza.aioe.org> <it0lu8$vt7$1@news.onet.pl>
<it0oja$vdk$1@speranza.aioe.org> <it0ouv$arc$1@news.onet.pl>
<yhgxq6lnfkuw$.19tj66yjgvz4e.dlg@40tude.net>
<4df4a9bf$4$2440$65785112@news.neostrada.pl> <it7k91$b15$2@news.onet.pl>
<it83sq$nc6$1@node2.news.atman.pl>
<1g590ekd4ul7o.nifpmt143oz7$.dlg@40tude.net>
<x0sea25031c4.1bvcrd3w9i0fw$.dlg@40tude.net>
<it9nnm$98q$1@node2.news.atman.pl> <ita7io$rj9$5@news.onet.pl>
<o...@4...net>
<itakst$2mn$2@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<itan35$8uh$2@node2.news.atman.pl>
<5n30fu2agb0j$.w67fsn8ejec1$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1308157006 9169 188.122.20.27 (15 Jun 2011 16:56:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Jun 2011 16:56:46 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.4 (Windows/20070604)
In-Reply-To: <5n30fu2agb0j$.w67fsn8ejec1$.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:601074
Ukryj nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 15 Jun 2011 18:36:51 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 17:59:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 15 Jun 2011 14:12:11 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2011-06-15 09:41, Chiron pisze:
>>>>>>> To nie pozostanie bez wpływu na domowników. Co innego- chwilowa
>>>>>>> zachcianka na kolory, a zupełnie czym innym przypisanie ich na trwałe
>>>>>>> do ścian swojego mieszkania. Jednak- skoro się na to zdecydowali- to
>>>>>>> na prawdę ciekawie może być popatrzeć na nich z punktu widzenia
>>>>>>> psychologii- jaką tworzą rodzinę i jak się to ma do tych kolorów.
>>>>>> Założę się, że są bardzo nieszczęśliwi,
>>>>> Owszem, coś wiem o tym. M.in. są "ujajeni" kredytem na całe życie
>>>>> (mieszkanie na studia dziecku kupili w Wawce, a ono po studiach nie chcąc
>>>>> samo się finansować uciekło na następne do Holandii i utrzymują je w tej
>>>>> Holandii - dorosłe, pod trzydziestkę - gwoli scisłości).
>>>>> Mają ciągle miny na kwintę i ciągle komuś czegoś zazdroszczą na prostej
>>>>> zasadzie - że ciągle ktoś gdzieś ma coś lepszego niż oni. Nie potrafią się
>>>>> z niczego cieszyć tym sposobem. Chore.
>>>>>
>>>>>> w ogóle nie mają przyjaciół,
>>>>> Już nie. Odkąd "przyjaciele" poszli na emerytury i już nie mogą niczego
>>>>> załatwić, poszli w odstawkę.
>>>>>
>>>>>
>>>>>> ciągle się kłócą
>>>>> Tak, ciągle na siebie wrzeszczą. Nawet w codziennych sprawach - to
>>>>> potworne.
>>>>>
>>>>>> a dzieciom jeść nie dają.
>>>>> No nie - dają forsę. Dziecko uciekło do Holandii.
>>>>>
>>>>>> A, i do kościoła nie chodzą.
>>>>>>
>>>>> Ano nie chodzą...
>>>> To po co była ta cała wyprawa do nich? Celem było podziwianie mieszkania
>>>> po remoncie, czy chodziło o to, żeby im dupy obrobić w internecie,
>>>> wyjaśnij proszę, bo nie kumam.
>>> Nie wyprawa - zostałam wciągnięta z ulicy, zawitawszy do nich w innej
>>> sprawie.
>>>
>>> Co do "obrabiania dupy" - nie podaję danych osobistych, wiec i tak nie ma
>>> znaczenia, komu, co i czy rzeczywiscie obrabiam. Podobnie mogę podac opis
>>> dowolnego mieszkania i ludzi. To zwykła relacja, jakich miliony wszędzie.
>>> Więc bardzo proszę bez posądzeń.
>> To co napisałaś jak piasek między zębami, strasznie mi trzeszczy. Nie
>> lubię czegoś takiego i tyle.
>
> Prawda czasem kole i trzeszczy. Ot co.
Świetnie zatem znasz tę prawdę jak na relację, jakich masz miliony wszędzie.
Nie mój cyrk, nie moje małpy. Na szczęście nie otaczam się ludźmi,
którzy mimo, że traktują znajomość ze mną powierzchownie, później mają
na mój temat bardzo dużo do powiedzenia.
--
Paulinka
|