Data: 2011-06-15 19:42:35
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 15 Jun 2011 21:17:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>
>>> Nie mówiłam o powierzchownej znajomości. Wspomniane osoby jak widac
>>> potrzebowały się pochwalić przede mną - jak kania dżdżu 3-)
>> Tym bardziej to smutne, że nie potrafiłaś wyartykułować swoich
>> spostrzeżeń wobec tych ludzi
>
> Ja nie, po prostu pochwaliłam jakiś nieistotny szczegół, który im się
> przyoadkiem udał - ale pewna ciocia, superklasa babka, z gustem który sama
> podziwiam, potrafiła: "Trudno wam będzie dobrać obrazy."
> :-D
Dobre ;-)
>> - co by nie gadać jakoś Ci bliskich - a
>> podzieliłaś się tym z obcymi ludźmi w internecie.
>> Bo rozumiem, że oni nie wiedzą, że Ty uważasz ich dziecko za solitera
>
> Wiedzą. Bo to JEST soliter, jedynak - a rodzice zaślepieni. Zapytałam
> kiedyś, dlaczego akurat zagranica, kiedy tutaj w tym czasie straci wszelkie
> kontakty i możliwości, jak wielu, których znam. Pytałam o wiele rzeczy.
> Wystarczy.
>
>> i
>> że mają 'oczojebne' kolory w mieszkaniu,
>
> Sami to wiedzą - to widac po nich. Tyle że sami przed sobą i mną robią minę
> do złej gry. Odkąd pamiętam, zawsze bez sensu topili forsę, a efektu
> żadnego nie było, aż żal patrzeć.
>
>> a za wybitne osiągnięcie
>> poczytują sobie kupno mieszkania na kredyt w wawce?
>
> Właśnie dlatego dziwi mnie ich zachowanie - ciągle próbują mi czymś
> "zaimponować"... A prawda jest taka, że każde ich przedsięwzięcie to
> kolejny niewypał. No nie mają gustu ani wyczucia ludziska. Liczą się tylko
> potrzeby synka i tak jest od początku.
No to jeśli sprawa rzeczywiście wygląda tak, jak ją opisujesz, to głową
muru nie przebijesz.
Niemniej może niekoniecznie Tobie chcą coś udowadniać, a sami sobie
jakoś w ten sposób łatają inne niedostatki. Trudno wyrokować. Nie znam
tych ludzi.
BTW masz taką manierę w opisywaniu rzeczywistości, która Cię otacza, że
potrzeba nastu postów, żeby dokopać się u Ciebie tych prawdziwych intencji.
--
Paulinka
|