Data: 2011-06-15 20:01:31
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-06-15 21:57, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:c81b1411lqvz$....@4...n
et...
> Dnia Wed, 15 Jun 2011 21:31:36 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Całkiem sporo by na temat takiej rodziny, jak opisywała Ixi, tego, co
>> się u
>> nich dzieje, ich problemów- mógłby powiedzieć spec od feng- shui.
>> Oczywiście
>> wziąłby jeszcze pod uwagę całe mnóstwo innych czynników- jednak kolory
>> były
>> by jednym z ważniejszych. Ja z całą pewnością na podstawie li tylko tego
>> opisu nie zdecydował bym się na jakieś ogólniejsze wnioski. Mało danych.
>
> Dlatego ja, znając tę rodzinę, w powiązaniu z kolorami, wnioskuję co
> nastąpiło.
> ====================================================
===========================
>
> Miałem napisać, jak oglądaliśmy z żoną obrazy namalowane przez dzieci z
> sierocińca i jak nam się ukazała pewna historia dziecka- najpierw na
> obrazku, a później- ta sama od wychowawcy...ale obawiam się, że kilka
> osób stąd mogło by się poczuć poirytowane, więc czasem wolę po prostu
> czegoś nie napisać :-(.
I naprawdę główną rolę grały tam kolory a nie sceny tak wyrysowane?
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|