Data: 2003-09-10 21:16:24
Temat: Re: Oj długo i nie ciekawie kolejne pytanie z cyklu "co i jak"
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Stach Czarnecki" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:008b01c377dc$05b40460$c1f23250@big...
> Witam!
>
> Dostałem wczoraj(na 16 urodzinki :0)))) skrzyneczke z setką cebulek.
Wreszcie jakaś pozytywna wiadomość:-)
> Są w niej tulipany czerwone, narcyze Carrlton, czosnki Ostrowkianum i
Moly,
> krokusy(botanicz mix : 0)). W archiwum nie znalazłem zbyt wiele na temat
> czosnków, moich bibliach ("Działka jak piękny ogród" pani I.Kijańskiej i
> "Rosliny ozdobne" (praca zbiorowa:) ) też . Na razie wiem jakie mają
kolory
> i jak głęboko je wkopać:)).
> Czy macie jakieś doświadczenia z czosnkami ozdobnymi?? Jak znimi
postępować
> zimą(albo przed nią), albo czy jakoś je trzeba specjalnie pielęgnować??
Z tymi, które wymieniłeś, nie ma żadnych problemów. Ewentualnie co parę lat
można je wykopać, jak się zagęszczą. I to koniec zabiegów uprawowych.
> A i kupiłem taki zestraw cebulek(niebieskie tulipany 'Cottage recreado' i
> hiacynt i krokusy). I tu kolejne może dziwne, może laikowe pytanie.
> Czy wszystkie odmiany tulipanow trzeba wykopywać na zimę?? Bo chcę kupic
> jeszcze kilka sztuk 'Queen of Night' i jakieś papuzie i będę szukał jakiś
> odmian Darwina (lubie Dużżżżże rzeczy :) no i chciałem je wsadzić je sobie
> na stale :)
Po paru latach bez wykopywania albo się "zdegenerują" (zagęszczą i
przepadną), albo zejdą bardzo głęboko, że nie można ich będzie ywkopać i
będą samoistnie kwitły co roku.
A dużych rzeczy polecam czosnek A.giganteum - metr minimum, w sprzyjających
warunkach duuuużo więcej:-)
Pozdrawiam, Basia.
|