Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "proxy11" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie]
Date: Tue, 12 Oct 2004 15:09:51 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 36
Message-ID: <ckghpe$mkn$1@korweta.task.gda.pl>
References: <ckf494$oht$2@nemesis.news.tpi.pl>
<0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: babe-pig.chem.univ.gda.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1097583214 23191 153.19.29.6 (12 Oct 2004 12:13:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 12 Oct 2004 12:13:34 +0000 (UTC)
X-Original-Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MSMail-Priority: Normal
X-Organization-Notice: Organization line has been filtered
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:64215
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Aska" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:015f.00000477.416b2135@newsgate.onet.pl...
>>Coś dodać? Więc, jak sobie
>> pomyślę, że ludzie się rozwodzą z róznych błachych powodów, że często
>> motywacją jest róznica charakterów, to krew mnie zalewa, bo żal mi ich
>> dzieci. \
>
janie nazwalabym rónicy charakterów blahą motywacją :)) ale to juz zmoje
subiektywne odczuwanie pewnych spraw
Przyłączam się. To jest sprawa najważniejsza. Jeśli bowiem ludzie się nie
rozumieją (z różnych powodów) co właśnie się
nazywa różnicą charakterów to po co być razem. Jaki to ma wtedy sens? Bycie
na siłe dwojga obcych sobie ludzi jak to miało
miejsce u Ciebie S.?
Jeśli jesteś wierzący to warto siegnąc po informację odnośnie małżeństwa,
które to powstały na soborze watykańskim II. Otóż, w trakcie
tego soboru były powołane komisje, które dyskutowały o sprawach, między
innymi małżeństwa. Komisje te były złożone za ludzi, również świeckich,
autorytetów. Wypowiadały się one w różnych sprawach. Ich zdanie nie było
decydujące ale wspomagające. Dobiero sobór to oceniał. I tak w kwestii
małżeństwa wiele
się zminiło. Poprzednio kościół stawiał przed małżeństwem jeden cel:
rodzenie i wychowanie dzieci. Obecnie, po Soborze Watykańskim II (już
kilkadziesią lat) Kościół definiuje dwa równorzędne cele małżeństwa:
posiadanie i wychowanie dzieci oraz tzw. dobro wspólne małżonków. Tak, że
zgodnie z nauką Kościoła w małżeńswtwie równie ważne jest porozumienie
między małżonkami jako Cel małżeństwa. To tak gwoli przypomnienia, bo wydaje
mi się S., że z niektórymi poglądami odnośnie celów małżeństwa tkwisz
jeszcze w średniowieczu.
proxy
|