Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Jakub Andrzejak <e...@c...nu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Okiełznać emocje
Date: Fri, 01 Nov 2002 18:19:57 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 57
Message-ID: <3...@c...nu>
References: <aptqh0$gab$1@news.tpi.pl> <3...@c...nu>
<aptr46$ps0$1@news2.tpi.pl> <3...@c...nu>
<apub3j$385$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa89.gostyn.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1036171168 13011 80.49.32.89 (1 Nov 2002 17:19:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Nov 2002 17:19:28 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en-us, en
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.0.1) Gecko/20020823
Netscape/7.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:165421
Ukryj nagłówki
Greg wrote:
> "Jakub Andrzejak" w news:3DC29B71.2020203@cord.nu napisał(a):
>
>>Chciałabyś pewnie opanować negatywne emocje,
>>tj. np. nie płakać na pogrzebie, ale czy chciałabyś nie
>>cieszyć się z np. narodzin własnego dziecka bo miałabyś
>>"okiełznane i opanowane emocje"? [których byś nie okazywała].
>
>
> Przepraszam, ale pomimo tego dopisku niewiele sie zmienia (bo to tak jakby
> drugiego czlowieka wyzywac od czarnuchow, a na koniec dodac - bez urazy,
> nie mam nic do murzynow). Piszesz tak jakby nie chodzilo o kontrole emocji
> ale ich wyzbycie sie, a to jednak nie to samo.
Ani o to, ani o to. Chciałem po prostu powiedzieć, że nie można
okiełznać uczuć, bo są one częścią świata, elementem naszego życia,
powodami zarówno radości jak i smutku.
> Czy wiec chodzi Ci o
> najzwyklejsze w swiecie pokazowki?
Nie ;>
> Bo mnie osobiscie wydaje sie, ze ktos
> kto na zewnatrz wydaje sie calkowicie spokojny moze odczuwac cos znacznie
> silniej niz osoba, ktora to okazuje. Dla mnie to niesamowite przezywac
> burze uczuc jednoczesnie nie dajac sie temu owladnac calkowicie.
Ale dlaczego? Te uczucia coś wyzwalają, są wynikiem naszego
wcześniejszego postępowania na przykład. Coś Tobie mówią, coś
przekazują, wskazują i kształtują Twoją osobowość i samopoczucie.
> Przykladowo bardzo cierpie ale glos nie wieznie mi w gardle, jestem w
> stanie o tym powiedziec. Gdy jestem na kogos zly to znacznie lepiej tej
> osobie spokojnie powiedziec dlaczego niz krzyczec dajac sie temu oczuciu
> porwac.
Zależy, do niektórych łagodne traktowanie nie trafia. Czy wg. Ciebie
mordercy też wystarczy powiedzieć że źle robi, a następnie wypuścić go
na wolność, bo tak jest mniej drastucznie, bez wyrażania poprzez wyrok
odczucia potępienia jego czynu?
> Albo wypracowac kompromis taki, ze czlowiek czasem sobie pozwala, ale caly
> czas ma swiadomosc, ze jesli trzeba bedzie potrafil okielznac uczucia. Nie
> dojdzie wiec do sytuacji gdy komus trzeba wymierzyc policzka aby ta osoba
> sie uspokoila ;)
Bez odpowiedniej reakcji możesz sobie w życiu nie poradzić (patrz
przykład wyżej). Jeśli zobaczysz złodzieja napadającego kobiete też
będziesz stał i patrzał, ew. wytłumaczysz mu że tak nie wolno, czy
będziesz starał się jej pomóc?;>
--
Jakub 'everlast' Andrzejak
|