Użytkownik "Pala"

> Wiem, że temat jest megaoklepany, ale nie wytrzymałem.

tak tak, spora czesc osob sprzedajaca na allegro jest tutaj..
taaak.

ja prawde mowiąc nie sadze, zeby tutaj był jakikolwiek sprzedawca perfum,
ale jak ktos lubi teorie spiskowe, to czemu nie.

"Skad wiemy" ze cos jest oryginalne.. Cóz, zapewne kupilismy to i okazało
się nie byc podrobą. Raz, drugi, trzeci, czwarty - wiec mozna polecic danego
sprzedawcę. Zreszta, nie poleca sie jedynie tych ktorzy sprzedaja oryginaly,
brana jest pod uwagę raczej calosc transakcji.
Lecimy dalej, Gregorydek najprawdopodobniej ma testery, z tego co pamietam.
Testery sa tansze niz "pełnowartosciowe" perfumy. Bo i bez pudelka, i bez
korka czesto ; owszem, dla siebie moge wziąc tester, ale na prezent już
głupio brac? Prawda?
No i 3 to.. gregorydek, o ile pamietam, ma jakas perfumerie internetowa (
nie jestem pewna, ale chyba wlasnie w pedecie pracuje). Zreszta handel
testerami, to taka gałąz uboczna (z tego co zdazylam sie zorientowac) tych,
ktorzy maja normalne legalne internetowe perfumerie (albo male sklepy z
perfumami, np kosmetyk2004 ma bodajze w Trojmieście swoj sklep).

No i nikt nikogo nie zmusza do zakupu na allegro, zawsze mozna isc do sklepu
i kupic (chociaz i tam zdarzaja sie oszustwa, jesli chodzi o oryginalnosc -
sama bylam swiadkiem reklamacji Eau Torride Givenchy w Sephorze, bo podobno
"zapach nie tak trwaly i w ogole jakis dziwny" w porownaniu z testowanym,
to na pewno gwarancja jest wieksza).

Co jakiś czas zastanawiam sie, dlaczego musimy płacic za perfumy wiecej niz
nasi najblizsci zachodni sąsiedzi.

pzd.