Okrutny rytuał?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 249

31. Data: 2012-03-03 14:06:11

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 03 Mar 2012 06:52:42 +0100, zdumiony napisaďż˝(a):
>
> > W dniu 2012-03-02 18:18, glob pisze:
> >> dziecka. Bďż˝g tu jest jak paďż˝a ,ktďż˝rďż˝ siďż˝ uďż˝ywa aby te dzieci
> >> przestraszyďż˝. Ja strasznie siďż˝ baďż˝em spowiedzi, bo nie wiedziaďż˝em z
> >> czego mam siďż˝ spowiadaďż˝. Tu mi pachnie Bogiem pedofilem, ktďż˝ry gwaďż˝ci
> >> tym razem psychikďż˝ dziecka swojďż˝ przemocďż˝.
> >
> > Powinno siďż˝ wytďż˝umaczyďż˝ ďż˝e jest to spotkanie z kochajďż˝cym Chrystusem a
> > spowiedďż˝ jest oczyszczeniem, po ktďż˝rej bďż˝dzie tak jakby nie byďż˝o
> > grzechďż˝w, tak aby po spowiedzi dziecko byďż˝o radosne.
>
> Komu to tďż˝umaczysz...
> --
>
> XL

grzechy to winy, idzie się za nie do piekła, więc jak chcesz jeszcze z
dzieciaka wariata robić, by się przy tym uśmiechał, to terapie do
końca życia ma zapewnioną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2012-03-03 16:15:01

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: homo erectus <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
no i oczywiście
> obozy reedukacyjne dla homoseksualistów.

Opinia ciemnogrodu. Homoseksualista tez czlowiek i tak jak kazdy ma
prawo do wyboru partnera i milosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2012-03-03 20:08:44

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 3 Mar 2012 06:06:11 -0800 (PST), glob napisał(a):

> grzechy to winy, idzie się za nie do piekła, więc jak chcesz jeszcze z
> dzieciaka wariata robić,

Z powodu twej nieznajomości katechizmu z ciebie robią wariata...

--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2012-03-03 20:20:17

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 3 Mar 2012 06:06:11 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > grzechy to winy, idzie siďż˝ za nie do piekďż˝a, wiďż˝c jak chcesz jeszcze z
> > dzieciaka wariata robiďż˝,
>
> Z powodu twej nieznajomoďż˝ci katechizmu z ciebie robiďż˝ wariata...
>
> --
>
> XL

Każdy pedagog twierdzi i ma rację, że wychowanie wzorowane na starym
testamencie, jest przemocą na dzieciach, a idąc do spowiedzi musi
dziecko spotkać się z piekłem na wieki, za te grzechy, dlatego jest to
traumatyzujące bardzo przeżycie i Bartoś ma rację, że dzieci nie
trzeba spowiadać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2012-03-03 22:20:14

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 3 Mar 2012 12:20:17 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Każdy pedagog twierdzi i ma rację, że wychowanie wzorowane na starym
> testamencie, jest przemocą na dzieciach, a idąc do spowiedzi musi
> dziecko spotkać się z piekłem na wieki,

Już ty za mnie nie twierdź.
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2012-03-05 08:03:57

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-02 18:24, zdumiony pisze:

> Z resztą ja Pierwszej Komunii nie pamiętam co mówiłem ale nie była
> straszna.
Może miałeś po prostu farta ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2012-03-05 08:05:38

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-03 06:52, zdumiony pisze:
> W dniu 2012-03-02 18:18, glob pisze:
>> dziecka. Bóg tu jest jak pała ,którą się używa aby te dzieci
>> przestraszyć. Ja strasznie się bałem spowiedzi, bo nie wiedziałem z
>> czego mam się spowiadać. Tu mi pachnie Bogiem pedofilem, który gwałci
>> tym razem psychikę dziecka swoją przemocą.
>
> Powinno się wytłumaczyć że jest to spotkanie z kochającym Chrystusem a
> spowiedź jest oczyszczeniem, po której będzie tak jakby nie było
> grzechów, tak aby po spowiedzi dziecko było radosne.

Myśmy naszej tłumaczyli, że jak nie chce - nic nie musi.
Po prostu. Tym bardziej, że nie ma z czego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2012-03-05 08:11:06

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-02 20:09, glob pisze:
>
> zdumiony napisał(a):
>> W dniu 2012-03-02 19:50, glob pisze:
>>> To wysyďż˝anie dziecka do pracy w polu lub pod sďż˝d, jest przemocďż˝, brak
>>> widzenia w nim dziecka. A szkoďż˝a temu zaprzecza, dziecko ma siďż˝
>>> rozwijaďż˝ a nie chodziďż˝ pracowaďż˝ w pole czy do sďż˝du.
>>
>> W szkole teďż˝ dostaje oceny
>
> Niemowlęciu też mówisz że nie ładnie srać w pieluchy, ale to nie
No niestety, ale tym razem popieprzyłeś mocniej niż zwykle.
Niemowlęciu się takich rzeczy nie mówi. Tzn. normalni ludzie nie
mają pretensji do niemowlaka, że sra w pieluchy, tylko cierpliwie
a nawet OCHOCZO go przewijają, nie robiąc nawet grymasów
niesmaku.

Czytając Ciebie i takie 'kwiatki' jak powyżej od razu się zastanawiam,
jaki mają one związek z _Twoim_ dzieciństwem ? Jesteś w stanie
coś na ten temat powiedzieć ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2012-03-05 08:12:23

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-05 09:03, zażółcony pisze:
> W dniu 2012-03-02 18:24, zdumiony pisze:
>
>> Z resztą ja Pierwszej Komunii nie pamiętam co mówiłem ale nie była
>> straszna.
> Może miałeś po prostu farta ?

Ale co strasznego w spowiedzi do Pierwszej Komunii? Jakie mogą być
grzechy? Że rodziców się nie słuchało, że prześladowało się kolegów?
Dopiero przy Bierzmowaniu robi się trudno bo wchodzą grzechy nieczyste.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2012-03-05 08:30:04

Temat: Re: Okrutny rytuał?
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-05 09:12, zdumiony pisze:
> W dniu 2012-03-05 09:03, zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-03-02 18:24, zdumiony pisze:
>>
>>> Z resztą ja Pierwszej Komunii nie pamiętam co mówiłem ale nie była
>>> straszna.
>> Może miałeś po prostu farta ?
>
> Ale co strasznego w spowiedzi do Pierwszej Komunii? Jakie mogą być
> grzechy? Że rodziców się nie słuchało, że prześladowało się kolegów?
> Dopiero przy Bierzmowaniu robi się trudno bo wchodzą grzechy nieczyste.

Problem jest nie w grzechach, ale w tym, że oczekuje się
od dziecka, że będzie o sprawach intymnych opowiadać obcemu
człowiekowi.

Teoretycznie, jak idziesz do lekarza, to sytuacja jest podobna.
Ale zauważ, że u lekarza tylko w sytuacjach absolutnej konieczności
oddziela się dziecko od rodzica. Jeśli to możliwe - rodzic we wszystkim
uczestniczy.

Po prostu tak się nie robi, nie daje się dostępu do sfer intymnych
dziecka obcej osobie. To rodzi sporo zagrożeń. Że się te zagrożenia
niby rzadko materializują to jeszcze nie jest wystarczający argument.
Jestem sobie w stanie bez trudu wyobrazić sytuację, w której
dziecko z niezrozumiałych dla dorosłych powodów po prostu NIE CHCE,
ale też wie, że nie ma wyjścia. Bo czy ktoś mu daje jakieś wyjście ?