Data: 2003-01-23 13:13:41
Temat: Re: Okulary - o co tu chodzi?
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chyna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3e2fd362@news.vogel.pl...
> Wiadomo, ze laika mozna
> zbalamucic, wmowic mu, ze cos tam... i nie chodzi o to, ze tak mi sie
> spieszy dobrze widziec, tyle czasu wytrzymalam to i wytrzymam nawet
kolejne
> kilka dni, ale chodzi o spora kase.
> Dzieki z gory za pomoc.
Może Ci powiedzieć, ze do cylindrów trzeba się przyzwyczaić i to jest
prawda - szczególnie jeśli poprzednie miałaś bez cylindra...
Jeśli mama ma choć maleńką różnicę w osi cylindra to może mieć absurdalne
odczucie po założeniu szkieł z inną osią.
Idź do innego optyka o poproś o zmierzenie szkieł - jakie masz w okularach
to jest sekunda i będziesz miała odpowiedź, czy masz takie szkła jak na
recepcie, czy inne. Szczególnie zwróć uwagę na osie cylindrów - tu naprawdę
jest bardzo istotny kąt.
I jeszcze jedno... cylindry jest potwornie trudno dobrać... więc może się
okazać, że to był błąd okulisty... ale też nie do końca błąd, bo pewnie był
taki moment w czasie badania, że powiedziałaś - "teraz widzę najlepiej"...
--
Joanna, okularnica z cylindrycznymi szkłami.
http://jduszczynska.republika.pl
|