Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Okupacja Re: Okupacja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Okupacja

« poprzedni post następny post »
X-Received: by 2002:aca:5884:: with SMTP id m126mr309673oib.4.1543965358537; Tue, 04
Dec 2018 15:15:58 -0800 (PST)
X-Received: by 2002:aca:5884:: with SMTP id m126mr309673oib.4.1543965358537; Tue, 04
Dec 2018 15:15:58 -0800 (PST)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!news.mixmin.net!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!209.85.166.215.MISMATCH!k
10no184883itk.0!news-out.google.com!v141ni144ita.0!nntp.google.com!q69no186481i
tb.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Tue, 4 Dec 2018 15:15:58 -0800 (PST)
In-Reply-To: <5c06f6ea$0$499$65785112@news.neostrada.pl>
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=81.190.225.179;
posting-account=-F2i9goAAACZgGufZKR3qbvW23Jpa1aK
NNTP-Posting-Host: 81.190.225.179
References: <5c02527b$0$511$65785112@news.neostrada.pl>
<b...@g...com>
<6...@g...com>
<a...@g...com>
<5c05c647$0$496$65785112@news.neostrada.pl>
<6...@g...com>
<5c06f6ea$0$499$65785112@news.neostrada.pl>
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <b...@g...com>
Subject: Re: Okupacja
From: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Injection-Date: Tue, 04 Dec 2018 23:15:58 +0000
Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:750832
Ukryj nagłówki

W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 22:52:25 UTC+1 użytkownik XL napisał:

> Za PRL-u wychodziły różne książki. Tylko dziwnym z(a)rządzeniem te
> najbardziej wartościowe, bo polskoliterackie, miały usuniete wszelkie
> fragmenty, które mogłyby w ludziach wzbudzić jakąkolwiek myśl o wolności od
> ,,przyjaźni polsko-radzieckiej" i w ogóle fragmenty ,,nie po linii".

Albo wycięte. albo autorzy świadomie unikali tych tematów, żeby im nikt z Mysiej
przy arcydziełach nie majstrował.

Ale ale - jak już się ktoś odważył pisać o CCCP to zależało jeszcze od epoki,
o jakiej traktował. Było takie hasło: Socjalizm tak, wypaczenia nie. Więc
przez palce patrzono, jak ktoś pisał po październiku 1956 o Stalinie, o ile
rzecz dotyczyła tego, co robił Rosjanom, a nie Polakom, natomiast o jego
poprzednikach i następcach rzeczywiście cięto ile się da, bo Lenin to był
w mitologii komusznej ten "dobry policjant", a po likwidacji Berii w Rosji
żadnego zbrodniczego stalinizmu oficjalnie być nie mogło, bo "dobra partia
bolszewicka zlikwidowała sekciarski kult jednostki". W rzeczywistości stalinizm
ów szalał nadal, tylko zamieciony pod dywan - coś jak polski komuszyzm od 1989
do teraz, który tylko zmienia ekipy i etykietki. Stalin, Beria, Jeżow, to były
kozły ofiarne / wentyl bezpieczeństwa dla niezadowolonych w obozie postępu
i cały aparat cenzury służył utrzymywaniu iluzji, że to się skończyło tudzież
zamaskowaniu faktu, że trwa nadal. Kto twierdził inaczej, widocznie coś
z głową miał w/g czynników oficjalnych albo zapluty karzeł reakcji.

Polska była tzw. demokracją ludową, czyli należała w odróżnieniu od republik
CCCP do tych dyktatur, które jak najściślej utrzymywały pozory demokracji
burżuazyjnej w formie, będąc totalitarno-autorytarne w treści. A więc
(mówię tu o PRL popaździernikowym):
- formalnie kilka stronnictw, na które można było sobie głosować do woli,
ponieważ będąc we froncie ludowym wszystkie były pasami transmisyjnymi
monopartii, która fałszowała wybory i rozdzielała mandaty; poza tymi
stronnictwami manipulowana "lojalna opozycja" pozaparlamentarna, z której
środowisk wywodzi się taka pierwsza i druga Solidarność, którą pamiętam
z końcówki PRyL-u.
- formalna wolność religijna, z tym, że przeciętnemu wiernemu trudno było
ustalić, czy dany ksiądz, pastor, rabin etc. jest autentycznym patriotą
z powołaniem religijnym, czy odwrotnie: wkręconym do instytucji kościelnej
komuszym kapusiem;
- formalna wolność publikacji - cenzura nie była teoretycznie obowiązkowa,
z tym, że przy brakach papieru na rynku i przy trudności dostępu do urządzeń
poligraficznych nakłady i ilość takich publikacji były mikre i nie mogły liczyć
na sprzedaż przez kanały oficjalne (co najwyżej były rozprowadzane prywatnie
jako "druki wewnętrzne" czy pokątnie na jakichś bazarkach albo z ręki do ręki);
jak ktoś chciał dotrzeć do czytelników poza wąskim kręgiem II obiegu to musiał
poddawać się upokarzającemu procesowi przejścia książki przez urząd cenzorski;
zresztą nawet II obieg był dozwolony ze względu na to, iż kontrola jego znacznej
większości znajdowała się w rękach "lojalnej opozycji" (Orwellowskich
Goldsteinów) czyli to był II rzędu wentyl bezpieczeństwa.
- istnienie sektora prywatnego, bez którego nakazowo-rozdzielcza nierentowna
gospodarka komuszna by po prostu padła - sektor ten był źródłem dochodów
państwa, które obdzierało go niemiłosiernie podatkami;
- elementy okrojonej kultury zachodniej, a więc rock-and-rolla, kontrkultury,
mody, kolorowych czasopism, rewolucji seksualnej, sztuki awangardowej etc. mające
dawać wrażenie osobom nieuświadomionym, że Wschód w jakiś sposób
zbliżony jest do Zachodu; jeszcze kultura materialna, czyli Pewexy, służąca do
drenażu obywateli z zasobów finansowych dewizowych wypracowanych za granicą.

Innymi słowy Polska Ludowa była oparta na absurdach i jej system praktyczny
a ustrój konstytucyjny były wzajemnymi sobie zaprzeczeniami, a rolą cenzury było
utrzymanie tego stanu. Jak pisałem wyżej pamiętam jeszcze końcówkę tego ustroju
i zastanawiam się, w jaki sposób to, co przejawia się w rządach i rządzeniu do
dzisiaj, jest kolejną zakamuflowaną kontynuacją czegoś, co zaczęło się
w stalinizmie. Jeżeli chodzi o książki to ja stawiam tezę, że PRL-owski
oficjalny I obieg zamiast ulec sanacji po prostu został rozmontowany, a to co
obecnie jest sprzedawane w prywatnych księgarniach, to kontynuacja tylko nieco
rozszerzona wydawniczego kręgu II obiegu sądząc po tych nakładach.

Taka jest prawda, że większość dostępnych obecnie na rynku książek to są książki
używane, wydane jeszcze za czasów PRL-u, a książki nowe to są głównie przekłady
zagranicznych poczytnych powieści, książki kucharskie i poradniki. Ludzie nadal
są w Polsce ogłupiani, z tym, że zmniejsza się drastycznie zasięg czytelnictwa,
rośnie wtórny analfabetyzm. Teraz na bazarku, gdzie dawniej był II obieg i na
Allegro królują książki z I obiegu PRyL-u, następuje jednym słowem
kanibalizacja. Nie zdziwiłbym się, gdyby faktyczny polski analfabetyzm miał
taki sam poziom 30% o jakim Piotr Kalwas mówi, że występuje w muzułmańskim
Egipcie - a może i jeszcze gorszy. Stawiam tezę, że lepsze cenzurowane książki
w ilości kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy na tytuł niż żadne albo bez cięć
ale w nakładach sztuk kilkuset!

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
05.12 Jakub A. Krzewicki
05.12 XL
05.12 XL
05.12 Jakub A. Krzewicki
06.12 Jakub A. Krzewicki
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?