Data: 2000-11-20 02:28:53
Temat: Re: Olbrychski w Zachętcie
Od: "jacob bekker" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"moncia" <m...@h...com> wrote in message
news:8v9495$9nh$1@zeus.man.szczecin.pl...
>
> Czy gdybys nie czytal moich slow, uznalbys mnie za odpowiedzialna, a po
> przeczytaniu zmienil zdanie?
Niestety na internecie oceniamy ludzi tylko wg. tego co pisza.
A ile osob, choc mysli tak samo, na glos wyraza
> zdanie przeciwne, bo tak wypada?
No to ciesz sie, ze nie jestes samotna.:)
A szczerosc doceniam nawet, kiedy swiadczy negatywnie o danej osobie.
Jak je wtedy oceniasz? Mam tu na mysli, ze
> takiej tez reakcji moglam sie spodziewac, wiem tez, co powinien zrobic
> Olbrychski, jednak usprawiedliwiam jego czyn wobec moralnych niedomowien
ze
> strony tworcow wystawy, ktore to, jako niewygodne chcecie pominac
> milczeniem.
Moja reakcja nie miala nic wspolnego z Olbrychckim, bo wtedy nawet nie
wiedzialem dokladnie o co sie rozchodzi.
Pisalem, to co pisalem, gdyz nie widzialem, zadnego zwiazku miedzy czynem O.
i wyskoczeniem z epytetami na caly narod zydowski.
Nie mam najmniejszego zamiaru bronic lub nie bronic Zydow. Tak samo, jak nie
ma narodu, ktory by sie skladal z samych aniolow, tak samo nie ma narodu,
ktory by sie skladal z samych diablow. Przypisanie jakiemukolwiek narodowi
same cechy ujemnie jest ksenofobia (jak Zenek sie wyrazil).
Pozdrawiam,
jakub
>
> Pozdr
> Moncia
>
>
|