Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bpap4j$30j$1@news.onet.pl...

<ogólny ciach>
> Tu też możesz poczytać i zobaczyć "fanatyków-cukrzyków":
> http://www.optymalni.pl/article.php?id=530 :))))
>

Krystyno, jak już wielokrotnie pisałem masz problemy ze zrozumieniem tekstu
i przeważnie odpowiadasz albo nie na temat albo nic nie rozumiesz co
przedmówca napisał, ciekawe...

po krótce, bo szkoda czasu:
Ja napisałem do SŁAWKA i on zrozumiał, że jeśli są osoby, które mówią że
doświadczyli bardzo dobrych efektów na DO, to nikt "nie ma nic do
zarzucenia", bo faktycznie osoba, której coś pomogło najlepiej o tym wie!
Napisałem aby odrzucić zarzut o atakowaniu takich osób:
"- pokaż mi post, gdzie ktoś napisał dajmy na to, że nie potrzebuje już
insuliny
- stosując DO od jakiegoś czasu a ktoś się z nim spiera i twierdzi, że tej
- insuliny jednak potrzebuje..."
Czyli, że nie ma takich postów, bo nikt w to nie wątpi i nie spiera się z
osobą, która twierdzi, że zmniejszyła o połowe ilość przyjmowanej insuliny
(np. Twój link), że tej insuliny potrzebuje a tymbardziej, że ona jednak
wcale nie zmniejszyła tej insuliny a jej się tak wydaje albo kłamie!!
Kobieto, przecież moja wypowiedź była jasna, wszyscy wierzą w to, że ktoś
przestał brać insuline, jeśli tak sam twierdzi, lecz rady tej osoby (bez
doświadczenia) mogą już budzić czasami wątpliwość, czy się to komuś podoba
czy nie.
Na co Ty napisałaś:
"- Czy to nasza wina, że nie pojawiają się takie przypadki na grupie?
Zaapeluj
- do cukrzyków, którzy zastosowali DO i nadal biorą insulinę, może się
odezwą.
- Przecież tu nie ma cenzury."
Co to powyższe wogóle jest i do czego się odnosi? Mam ważniejsze rzeczy do
roboty, a jeśli masz taką potrzebę to sama apeluj, po co mi to? Dlaczego
sugerujesz, że ja mam jakieś pretensje(?) do kogokolwiek? Ja wierzę, że
Tobie DO pomogło i nie mam podstaw nie wierzyć, tymbardziej wierzę w to
widząc jak nawet zdarza Ci się w wątkach nie mających nic wspólnego z DO,
kiedy pytania dotyczą innej diety odpowiadać tak jak gdyby była to jedyna
możliwa dieta na świecie. przypominam niedawny wątek o Atkinsie:
http://tinylink.com/?m3aKo5ulPP

> jestem fanatyczną zwolenniczką mojej najlepszej pod słońcem diety -
> optymalnej! : )

No więc, mi sie sprawia to żadnej przyjemności, stwierdzam jedynie fakt, że
CZĘŚĆ optymalnych są fanatykami i tyle. Odpowiedziałaś sama na moje pytania,
a jak wiesz fanatyzm nie jest niczym normalnym w żadnej postaci. Ja o Tobie
właściwie tak nie myślałem, ale po zastanowieniu nie będę się kłócił;))


Pozdrawiam,
Adam Il.