>
> a to ciekawe ? lekarz dzisiaj zapewnial mnie ze po wyjsciu ze szpitala
wyjde
> na wlasnych nogach i nie ma zadnych przeciwskazan co do tego
> w koncu metoda operacji jest jedna - a nie dwie:)
> czyli jak dla mnie bede musial dokladnie dowiedziec sie co i jak?
>
> pozdrawiam i dziekuje za info
> ACH
>
> Ja miałam artroskopię kolana 3 miesiące temu. Według mnie to, czy
wyjdziesz ze szpitala na własnych nogach zależy od tego, co lekarze znajdą w
kolanie i co zrobią. Ja miałam na skierowaniu rozpoznanie "uszkodzenie
łąkotki przyśrodkowej". W czasie artroskopii okazało się, że łąkotka jest
cała, usunięto tylko krwiaka. Za to było naderwane więzadło krzyżowe
przednie, o który wcześniej nie było mowy. I właśnie z powodu tego więzadła
wyszłam ze szpitala o kulach, a nie na własnych nogach :(
Na nodze mam 2 maleńkie blizny. Bolało tylko pierwszego dnia. Ja miałam
znieczulenie ogólne, w związku z czym nie leżałam plackiem, a po kilku
godzinach wstałam z łóżka. Następnego dnia do domu. Mięśnie rzeczywiście
flaczeją, trzeba potem sporo ćwiczyć.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w czasie artroskopii :)
Magda