> >> Ale przykład podałeś!!! Odżywiający się kulturyści!!! Przecież
kulturyści
> > na
> >> starość (jak większość sportowców) są chorzy, niedołężni.
> >
> > Już ci kiedyś pisałem drogi Jurku iż moja śp.babka (rocznik papieża
1920)
> > umarła dożywając sędziwego wieku
> > 90-paru
> >
> Żeby zyć 90 kilka lat, a rodząc się w 1920 roku, to trzebaby umrzeć
dopiero
> za kilka lat...minimum w 2012 roku.
> Nie jest to Endriu złośliwe (jak to Ty potrafisz do mnie), ale coś Tobie
sie
> pomyliło z datami...
> Ale sądzę, że chciałes napisać 80 kilka lat życia...

Babcia umarła parę lat przed papieżem ....

> > Zawsze mi opowiadała iż każde spożywanie cieżkich mięsnych pokarmów na
> > tłuszczu kończyło się u niej katastorfą.
> > Twoja "dieta optymalna" odesłała by moja babcię duzo dużo wcześniej na
> > tamten swiat...
> >
> Babcia była kulturystą? bo o tym było we wcześniejszym moim wątku
wątku....

> >Przecież kulturyści
> > na
> > starość (jak większość sportowców) są chorzy, niedołężni.

Jak widzisz wcale nie jest tak iż będąc jak to powiedziałeś "chorzym i
niedołężym" trzeba zjadać posiłki bogatotłuszczowe....
Moja babcia (będąc do samego końca na nogach - taki persching) poszła w
laktozę i białko pochodzące z mleka.....
Nie powiem ci juz czy mleko było 3,2 procentowe, czy może 0,5 ale fakt jest
faktem...
Posiłki bogatotłuszczowe (szczególnie mięso) żle na nią działały....

--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://drendriu.ovh.org/