Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!fu-ber
lin.de!uni-berlin.de!h24-77-180-17.wp.shawcable.NET!not-for-mail
From: "Pyzol" <n...@s...ca>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Optymistycznie:)
Date: Mon, 13 Oct 2003 14:06:49 -0500
Lines: 93
Message-ID: <bmet3q$m3svd$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
References: <bm70q5$j58ki$1@ID-192479.news.uni-berlin.de><bm76n4$ksc$...@a...news.
tpi.pl><m...@p...ninka.net><bm9kv0$t1g$...@a...news.tpi.
pl><bmat76$kaerk$1@ID-192479.news.uni-berlin.de><bmb5kc$jpk$...@n...new
s.tpi.pl><bmc351$l6eqh$1@ID-192479.news.uni-berlin.de><bmc459$1ie$1@nemes
is.news.tpi.pl><bmc7jd$kstou$1@ID-192479.news.uni-berlin.de><bmcba9$ff3$1
@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@p...ninka.net.usun>
<bme68t$nrr$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: h24-77-180-17.wp.shawcable.net (24.77.180.17)
X-Trace: news.uni-berlin.de 1066071995 23196653 24.77.180.17 (16 [192479])
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:233836
Ukryj nagłówki
"EvaTM" <e...@i...pl> wrote in message
news:bme68t$nrr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dodaj swój komentarz
A dodam.:)
Podane dane nie sa zachwycajace, ale sa dalekie od czarnego obrazu, jaki
tutaj sieje Eva. Glowna przyczyna niedostatku czy biedy jest - logicznie -
bezrobocie oraz niskie wynagrodzenie za prace.
Generalnie mowiac, uwazam,ze w Polsce rzad ma ZBYT DUZO do powiedzenia w
sprawie rynku pracy i jest to jedna z najglowniejszych przyczyn obecnego
stanu rzeczy. Paradoksalnie, ci najbardziej dotknieci tym problemem NADAL
upatruja wlasnie w rzadzie srodkow zaradczych. Rzad trzeba w miare
maksymalnie o d e r w a c od ekonomii, jezeli ta ma sie poprawic, a wraz
z poprawa ma przybyc miejsc pracy oraz lepiej oplacanych miejsc pracy. Jest
to problem dotykajacy wszystkie wspolczesne spoleczenstwa - rzad-moloch,
ktory "sam sie wyzywi". Najwiekszymi jego zwolennikami sa ci, ktorzy w
rzadowej budzetowce pracuja, oraz... wlasnie najbiedniejsi. I tutaj zamyka
sie kwadratura tego kola. Biedni, nie rozumieja, ze to wlasnie nadmiernie
rozbudowane uprawnienia rzadu sa przyczyna ich biedy i od tegoz rzadu
domagaja sie dzialan. Ten zas w odpowiedzi rozbudowuje biurokracje - czyli
siebie, aby sprostac wymaganiom, ktorych z zalozenia nie powinien w ogole
dotykac - zapewniania chleba. Nadmiar wydatkow na budzetowke powoduje
logiczna koniecznosc ograniczenia w niej wynagrodzen. Im kto w tej drabinei
nizje, tym bardziej bezbrony i zagrozony cieciami - gora, jak wiadomo "sie
wyzywi".
Franca przekonania,ze rzad ma regulowac rynek pracy i dbac o biednych
zatacza coraz wieksze kregi, ostro zalegaja na nie juz spoleczesntwa
zachodniej Europy oraz, niestety, Kanady. Wyglada na to,ze Marks w jednym
mial racje - socjalizm jest nastepstwem historycznym.. Do czego prowadzi,
przecwiczylo ladnych kilkaset milionow ludzi. Rozumiem, ze spoleczenstwa
zachodnie nie bardzo dostrzegaja te lekcje, zupelnie jednak nie rozumiem,
dlaczego spolecznosci, ktore zaznaly marksistowskiego socjalizmu na wlasnej
skorze nie potrafia sie z zamilowan do niego wyzwoilic. Jedyne wytlumaczenie
w "nadbudowie", o ktora Marks, jak wiadomo szalenie dbal - czyli
odmozdzeniu. Jednym z przejawow takowego ( sorry Eva) jest wlasnie to
niemalze zawodowe narzekanie: czy tak czy siak, uwiesza ono u klamki rzadu,
czyli w s p i e r a mechanizmy scislego powiazania polityki z gospodarka.
"Sensowniej" jest wiec, jesli juz narzekac - to na siebie. Np. ze sie
urodzilo w niewlasaciwym czasie;). Nasze. Evo, pokolenie, ma juz
"przechlapane".
Tylko...czy aby na pewno? Nie cofniemy lat, mozemy tylko dziekowac losowi,ze
nie jestesmy pokoleniem naszych rodzicow. Nasze dzieci? Coz, beda musialy
sobie radzic i bez watpienia poradza sobie, bo m u s z a. To jest i c h
zycie i oddajmy im je! Znajda wyjscia, rozwiazania, bo nikt za nich tego
nie zrobi. Zalatwilismy im przynajmniej tyle, ze dzis maja znacznie wiekszy
wybor i mozliwosci rozwoju, niz mielismy my. Tak nas juz ustawila historia,
do nas nalezalo zalatwienie przede wszystkim tego. Zalatwilismy. Naprawde
mozemy byc z siebie zadowoleni. No coz, zalapalismy sie na "te demokracje"
i kapitalizm pozno, dobrobyt wypracowuje sie g e n e r a c j a m i, ktore
nam PRLowskie 40lecie po prostu odebralo ( ze nie wspomne juz o wojnie -
n.b. to jest tez ow "kontekst spoleczny", wspominany przez Marsela- warto
zdawac sobie z tego sprawe).
Moje pokolenie w Kanadzie ( mam na mysli ludzi z tzw. mojej "strefy
spolecznej") ma dzis posplacane domy ( ja mam ciagle 80 tys. do splacenia -
a to powazny wydatek w budzecie), poodkladane srednio ok. miliona na
emeryturze, pouskladane oszczednosci an wyksztalcenie dzieci. No, niestety,
urodzilam sie gdzie indziej i moje zycie w tym swiecie zaczelo sie w wieku
32 lat. Nie dam rady ani odlozyc na prywatna emeryture ( wiem,ze na
panstwowa nie mam co liczyc - juz jest niemal na sto procent pewne,ze tych
pieniedzy nie bedzie, kiedy ja dobije - jesli dobije - wieku emerytalnego).
Emerytura z zakladu pracy, gdzie - na skutek takich a nie innych
okolicznosci zyciowych - tez zaczela sie odkladac pozno, tez nie rysuje sie
zbyt rozowo. Z pewnoscia nie bede nalezala do oslawionych amerykanckich
emerytow zyjacych w kondominiach na Florydzie i podrozujacych po swiecie.
Nie bedzie za co i juz. Wiem,ze odpowiedzialny za to jest tylko i wylacznie
PRL, nikt i nic poza tym,ale bylo minelo ( na szczescie!). No i co?
Mam sie pochlastac, ze przyjdzie mi pracowac do siedemdziesiatki ( aby
splacic ten cholerny dom!)? Przeciez musze sie liczyc z tym,ze mnie wygonia
na emeryture! Trzeba bedzie wiec przeniesc sie do znacznie skromniejszych
warunkow. No i co? Swiat sie zawali? N a pewno nie mnie - kto przezyl
bezrobocie i brak dachu nad glowa w ustroju swietlanej przyszlosic, ten juz
niczego sie nie boi i w i e r z y w siebie!
Chcialabym odrobine tej wiary zaszczepic i tym dolujacym - moze zle to robie
i tylko niektorych wk..wiam. Przepraszam. Ale wiem, bez cienia watpliwosci
wiem, iz wlasnie ten osobisty stosunek do problemow ZAPEWNIA sukces. Na sto
procent! Jak slowo daje! Przede wszystkim w ten sposob, ze czlowiek aktywny
jest w ciaglym glownie mentalnym ruchu, ktory otwiera mu oczy na rozne
okazje i uroki. A kontemplowanie i wykorzystywanie ich skutecznie odbiera
czas na narzekanie i smutki.
Kaska
|