Data: 2003-10-13 23:13:29
Temat: Re: Optymistycznie:)
Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 14 Oct 2003 00:48:55 +0200
"EvaTM" <e...@i...pl> wrote:
> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
> wiadomości
> news:20031013151613.2e4c5c77.ninka@pierdol.ninka.net
.usun... On Mon,
> 13 Oct 2003 14:36:03 +0200"EvaTM" <e...@i...pl> wrote:
>
> [..]
>
> > Podstawowym źródłem informacji o warunkach naszego życia są badania
> > budżetów gospodarstw domowych. Wynika z nich, że w ubiegłym roku 58
> > proc. (o 1 pkt proc. więcej niż w roku poprzednim) Polaków żyło w
> > rodzinach, w których poziom wydatków był niższy od minimum
> > socjalnego. Nie oznacza to jednak, że ponad 22 mln mieszkańców
> > naszego kraju egzystowało w dotkliwej biedzie.
>
> o, tutaj nieco wyjasniaja.
>
> > Liczone przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych minimum socjalne
> > jest bowiem stosunkowo wysokie, ponieważ uwzględnia wydatki na
> > żywność, mieszkanie, zdrowie, edukację, kulturę, aktywny wypoczynek,
> > transport i łączność. W
>
> no, faktycznie, bardzo WYSOKIE to minimum socjalne.
> w ten sposob liczac to spokojnie powyzej 50% ludnosci USA zyloby
> ponizej minimum socjalnego.
>
> > rezultacie fakt, że rodzina wydaje mniej, niż wynosi minimum
> > socjalne, sygnalizuje głównie to, że żyje ona w sferze niedostatku,
> > a nie w ubóstwie. Zwiększa się jednak grupa osób, których nie stać
> > na zaspokojenie elementarnych potrzeb. W ich rodzinach wydatki są
> > bardzo skromne, gdyż o ponad połowę mniejsze od średnich
> > miesięcznych wydatków gospodarstw domowych.
> >
> > W ubiegłym roku 18,4 proc. mieszkańców naszego kraju żyło w takich
> > rodzinach
>
> o, to jest faktyczny procent tych, ktorym nie starcza na podstawowe
> potrzeby, a o ktorych sie tak rozpisywalas.
> 18 procent a 50 to kolosalna roznica.
>
> faaaaajna z ciebie manipulantka.
>
> -----------
>
> Wiesz co, Nina..
> Nie od dziś wiadomo, że dyskusje z tobą kończą się zawsze tak samo.
> Jesteś po prostu emocjonalnie upośledzona, nie wiem dlaczego ale to
> fakt. Królowa Śniegu, jak cię kiedyś nazwałam.
O, czyzby zabraklo argumentow i dlatego bierzesz sie za personalne
przytyki?
Szkoda, ze na KONKRETY nie chce Ci sie dopowiadac.
Ale domaganie sie tego od ciebie przypomina walenie glowa w mur.
jesli ktos wytknie Ci jakas niescislosc albo blad czy nie zgadza sie z
tym co piszesz, to potrafisz jedynie atakowac ad personam, zamiast
uczciwie odpowiedziec.
z mojej strony EOT, bo nie zamierzam stosowac Twoich metod.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|