Data: 2005-01-26 19:30:09
Temat: Re: Orienpety
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6d56.00000269.41f7e2d4@newsgate.onet.pl...
> > Mam pytanko, czy zawiazuja nasiona?
> > Pozdrawiam serdecznie Wiesia
>
> Trudny temat. Niektóre zawiązują, ale nasiona są puste,
> albo niepłodne.
> Używane do zapylania, jako roślina ojcowska, niektóre z nich
> dają nasiona.Ale z tych nasion w pierwszym pokoleniu na ogół
> nie otrzyma się orienpetów.Wieksza szansa jest w drugim pokoleniu.
> Aby otrzymać rośliny z zapylonych orienpetów, należy wypreparować
> zarodek z nasiennika i przenieść go na pożywkę agarową.W takich
> laboratoryjnych warunkach z niedojrzałych nasion uzyskuje się.
> nowe odmiany.
> Dobrymi zapylaczami są osmiany Silk Road, Alchemy,oraz
> Luminares.Dowiedziałem się, że z moich nasion znajomym wyszły
> lilie z cechami orienpetów, mnie jeszcze nie.
> Podsumowując-nie znam takiego orienpeta, który daje płodne
> nasiona i znich wychodzą orienpety.
> Ja zaczynam zabawę od podstaw-trąby zapylam orientalnymi
> i chcę uzyskać orienpety płodne.Mam już kwitnące krzyżówki
> i mam z nich nasiona po ojcu orientalnym.
> jako zapylaczy używam La Reve, Siberia , Con Amore.
> Tylko kilka latek i okaże się co wyszło.
> Pozdrawiam.Mirzan
Jasne, bardzo dziekuje ci za odpowiedz. I jeszcze jedno - a rozrastaja ci
sie przez cebule, czy tez nie ma takiej mozliwosci - te co mam nie
wytwarzaja nowych cebul.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
|