Data: 2004-07-18 11:59:36
Temat: Re: Ostrokrzew
Od: "Maciej Donotek" <m...@d...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Maciej Donotek" <m...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:cb4ho4$so9$1@inews.gazeta.pl...
> Mam w ogródku ostrokrzew. Ladny krzaczek. Niestety ma coraz wiecej zóltych
> lisci i generalnie wyglada na slabujacego. Chcialbym mu pomoc choc to
facet
> i czerwonych jagod po nim nie oczekuje. Spryskalem go nawozem, podlewam,
> wyczyscilem mu dokola z trawy nawet zeby go nic nie przyduszalo. Co
jeszcze
> mozna zrobic? Czuje slabosc do badylka. Moze sa jakies witryny dedykowane
> ostrokrzewom?
Zeby juz calkiem zamknac temat happy endem chcialem poinformowac o
rozwiazaniu problemu.
Po rozmowie z lokalnym guru (szef miejscowej firmy ogrodniczej) zakupilem
na wage ok 0.2 kg
nawoz (kulki, nazwe niestety zapomnialem natychmiast) i wykopalem w rownych
porcjach dookola
Ilexa na glebokosc szpadla mniej wiecej. Po tygodniu liscie wysycily sie
bardzo gleboka zielenia.
Proces zólkniecia pojedynczych lisci co prawda nie zostal calkiem zatrzymany
ale krzaczek zaczal
odbijac nowymi lisci w tak wielu miejscach ze chyba mozna uznac go za
osobnika uratowanego.
Poza tym znalazlem jagodke, wiec to jednak dziewczyna.
--
Maciek
|