Data: 2004-03-15 11:24:45
Temat: Re: Ot taka scenka...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl>
news:c33vi2$7qi$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c33ton$oqe$1@inews.gazeta.pl...
>> Może szczęście to wariactwo? ;DDD
>> PS. wydaje się oczywiste, że wariaci nie chcieli by aby się zmieniać
>> bowiem pozostając w świecie fikcjii i ułudy mają swój świat w
>> którym jest im dobrze. :)
>> \|/ re:
> Też sie na tym zastanawiam. Czy otwieranie oczu kazdemu dobrze
> robi. I czy otwierajac komus na siłe oczy nie ponosimy w jakiejś
> cześci odpowiedzialności za jego późniejsze czyny, jeśli one
> doprowadzą go do zagłady? Bo delikwent nie wytrzymał presji
> świata? Bo wycofał się wpół drogi?
>
> Aska
nie ma "złotego środka" więc kierując się empatią lepiej nie
podejmować takich działań nad którymi można stracić kontrolę
bowiem ludzka psychika to nie jest poletko doświadczalne
o czym świadczy m.in. chipnoza gdy źle przeprowadzona
zamiast wyzwolić samoświadomość - pogłębia psychozę.
"jakżem zaczął - skończyć muszę" hehe
nic Ci to nie mówi? ;D
\|/ re:
|