On 14 Kwi, 23:05, " " <s...@W...gazeta.pl>
wrote:
> > Bzdety! Mozg robi nam rozne "psikusy", nawet w chwili smierci
> > klinicznej. Zbieranie opisow takich przezyc niczego nie tlumaczy. To
> > jest tak jakbysmy tworzyli toerie na podstawie zestawu opisow snow
> > roznych osob. Dodam ze w dalszym ciagu poruszamy sie w obrebie funkcji
> > mozgu ludzkiego, ktory jest jedyna baza danych naszej swiadomosci!
> > Rozumiem ze rozni rzadni slawy szarlatani chetnie rozpowszechniaja
> > sensacyjne teorie, ktorych jedynym celem jest przysporzenie zyskow i
> > slawy ich autorom.
>
> Ok, powiedz co by Cie przekona o do prawdziwosci ich teorii?
> uznanie przez wi kszosc naukowcow i trafienie do podrecznikow?
> Bo tylko tym r ni sie fizyczne cz tki elementarne o ktorych wyzej pisa em,
> a kt rych nigdy w yciu nie zobaczysz na w asne oczy, a jedynie dajesz wiar .
>
> > Teraz jest moda na  Penrosa i Hameroffa, a kiedys
> > byla na Danikena. Jak ktos ma ochote i czas na pierdoly, to moze sie
> > zaglebiac w ich wywody. Ja nie zamierzam!
>
> Moda? poka mi t mod , bo jako jej nie widz .
> Jak w google wstukam te nazwiska to widz g wnie swoje wpisy...
>
> --
> Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Podaj jeden przyklad potwierdzony, swiadomosci pozaustrojowej. Nie
opisy tego co ktos przezyl w jakims stanie i ze to swiadczy o tym ze
przebywal w innych przestrzeniach swiadomosci. Takie opisy przezyc
mozna sporzadzic na podstawie opisow euforii chocby narkomanow. Moze
ze swiadomosci jednego czlowieka zostala przkazany innemu, albo ze
jest dwoch osobnikow z ta samoa swiadomoscia, a zyjacych w odpowiednim
oddaleniu i nigdy nie komunikacych sie ze soba. Jezeli istnieja
bezsporne opisy taki zdarzen potwierdzone doswiadczeniami kilku
placowek badawczych a potwierdzone wieloma eksperymentami... to
chetnie sie z tym zapoznam. Reszta mnie po prostu nie obchodzi. Bo
szkoda czasu na pierdoly.