Jan Werbiński w wiadomości news:ca3n0n$1uv$1@atlantis.news.tpi.pl pisze:

>>>>> piecz je lub gotuj - i zadnych zasmazek, zadnej maki, skrobii i
>>>>> cukru.
> >>>
>>>> To czysta glupota. Zadna z tych rzeczy nie jest _przyczyna_ tycia.
> >>
>>> każda z tych rzeczy może być jedną z przyczyn tycia
> >
>> Zbyt ogolnie powiedziane. W ten sam sposob do tycia moze przyczynic
>> sie golonka czy zoltkownica na masle. W zadnym przypadku nie beda to
>> jednak przyczyny.
>
> ale mogą to być przyczyny i często są

A wiec pytanie naprowadzajace:
Ktore z sytuacji prawdopodobnie spowoduja sukcesywne przybieranie na wadze:
a) okazjonalnie zjedzony batonik,
b) raz czy dwa razy w tygodniu dodatkowa kromka bialego pieczywa,
c) dosc czesto podjadane czipsy w sporawych ilosciach,
d) codzienna nadmiarowa jajecznica na smalcu?

A teraz pytanie zasadnicze: co moze byc _przyczyna_ tycia?
a) zjadanie okreslonych produktow spozywczych, nawet w nieznacznych
ilosciach,
b) sporadyczne zjadanie nieadekwatnych do zapotrzebowania ilosci pozywienia,
c) notoryczne objadanie sie, niezaleznie od rodzaju pozywienia.

--
Białko trzeba dostarczać do organizmu codziennie. Bez białka nie ma życia. W wątrobie
zmieści się jednorazowo nie więcej jak 70 gram. Jeżeli ktoś przeholuje wówczas
wątroba nie mogąc pomieścić nadmiar białka wylewa się po prostu do żył bez
przetworzenia.