[P] Faworki
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-06 07:10:47
Temat: [P] FaworkiOd: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Karnawał nam nastał a że krótki, zatem nie ma co zwlekać ze smażeniem
faworków;-)
Udało mi się odnaleźć świetny przepis, któy wiele lat temu wycięłam z
"Płomyka", potem nie mogłam go znaleźć a w wigilię stał się cud - znalazłam
ten przepis, więc teraz z chęcią się nim podzielę, bo z neigo wychodzą
najpyszniejsze faworki na świecie (moim zdaniem oczywiście;-)
Na 2 półmiski faworków potrzeba:
2 szklanki mąki
4 zółtka
1 łyżka spirytusu lub octu
1/2 szkl. kwaśnej smietany
cukier puder do posypywania usmażonych faworków
tłuszcz do smażenia - smalec (ok. 1 kg) lub olej
Z podanych składników należy zagnieśc ciasto - powinno mieć konsystencję
plasteliny. Ciasto dobrze wyrobic a potem porządnie stłuc wałkiem do ciasta,
żeby wtłoczyć w nie powietrze. Ciasto przykryć miską i pozwolic mu odpocząc
ok. pół godziny (można je też zrobić dzień wcześniej i szczelnie owinięte
przechować przez noc w lodówce).
Z ciasta urywać małe kawałki, rozwalkowywać bardzo cienko i radełkiem albo
nożem ciąc na paski, w paskach wycinac podłużne nacięcie i przwijać.
Wałkowanie ciasta należy zacząć gdy tłuszcz się rozgrzewa, tak, by
przygotowane do smażenia faworki nie czekały zbyt długo, bo wysychają.
Usmażone faworki osączać na ręcznikach papierowych, ściereczce itp.,
przekładac na półmiski i posypywac cukrem pudrem.
pozdrawiam i życzę smacznego
Basia, z faworkowymi planami na sobotę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2005-01-06 07:37:54
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "osinka" <o...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Karnawał nam nastał a że krótki, zatem nie ma co zwlekać ze smażeniem
faworków;-)
Witaj!
Przepis fajny! W sobotę nie omieszkam wypróbować, tym bardziej, że
przychodzą koleżanki na plotki. :-)
Dziękuję! :)
--
Pozdrawiam serdecznie
Osinka
....................................................
......
Moje hobby, poza gotowaniem:
www.naszewyprawy.rox.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 07:55:31
Temat: Re: [P] FaworkiOd: _asia_ <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Basia napisał:
> Karnawał nam nastał a że krótki, zatem nie ma co zwlekać ze smażeniem
> faworków;-)
>
[...]
> Wałkowanie ciasta należy zacząć gdy tłuszcz się rozgrzewa,
[...]
> pozdrawiam i życzę smacznego
> Basia, z faworkowymi planami na sobotę
>
>
Super :), to jest mysl, strasznie dawno nie jadlam faworkow, ale mam
pytanie.
Jaki tluszcz do faworkow?
Moja mama zawsze na oleju, bo i mozliwa wysoka temperatura , a np.
smalec jej szkodzi, ale pomyslalam o wzbogaceniu tego oleju wlasnie
smalcem. Wplynie to korzystnie na smak? A moze wrecz przeciwnie?
pozdrawiam
_asia_
--
Asia form Poland
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°¤o - jestem nad morzem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 08:06:24
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Super :), to jest mysl, strasznie dawno nie jadlam faworkow, ale mam
> pytanie.
> Jaki tluszcz do faworkow?
> Moja mama zawsze na oleju, bo i mozliwa wysoka temperatura , a np.
> smalec jej szkodzi, ale pomyslalam o wzbogaceniu tego oleju wlasnie
> smalcem. Wplynie to korzystnie na smak? A moze wrecz przeciwnie?
Robiłam faworki zarówno na smalcu jak i na oleju i każde wyszły smaczne,
skoro Mamie smalec szkodzi, to bez żalu możesz je smazyć na oleju. Jeśli
jednak Mama nie będzie jadla faworków, to usmaż na smalcu, będziesz miała
porównanie. Wydaje mi się, że te smażone na smalcu są bardziej kruche, ale z
drugiej strony pewnie cięzej strawne...ech, te dylematy;-) Połaczenie 2
rodzajów tłuszczu na pewno nie pogorszy smaku faworków.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 08:07:31
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Przepis fajny! W sobotę nie omieszkam wypróbować, tym bardziej, że
> przychodzą koleżanki na plotki. :-)
> Dziękuję! :)
cała przyjemność po mojej stronie;-)
Koleżanki możesz zatrudnic do pomocy, bo faworki robi się lepiej w 2-3 osoby
niż samemu.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 09:40:28
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "mariola" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Wydaje mi się, że te smażone na smalcu są bardziej kruche, ale z
> drugiej strony pewnie cięzej strawne...ech, te dylematy
>
Ja i moja mama od lat smazymy faworki na smalcu i wychodza suuuuuuuuuper
chrupiace i wcale nie sa tluste, po usmazeniu kladziemy je na serwetke zeby
tluszcz zostal wlasnie na serwetce na nie na faworkach, na oleju juz tak
kruche nie sa :((
A jesli chodzi o proporcje to zawsze robie wszystko na oko :))
Pozdrawiam i milego smazenia faworkow
Mariolkka, ktora chyba tez niedlugo zabierze sie za robienie faworkow :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 10:00:53
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Ja i moja mama od lat smazymy faworki na smalcu i wychodza suuuuuuuuuper
> chrupiace i wcale nie sa tluste, po usmazeniu kladziemy je na serwetke
zeby
> tluszcz zostal wlasnie na serwetce na nie na faworkach,
też tak robię, ale mimo wszystko nie ma siły, w czasie smażenia faworki
wciągają tłuszcz. To wszystko jednak nie jest ważne - grunt, że są pyszne;-)
> A jesli chodzi o proporcje to zawsze robie wszystko na oko :))
ja na ogół też, ale w przypadku faworków warto trzymać się proporcji, bo
inaczej rózne wychodzą a ja lubię takie kruche, jak właśnie z tych co w
przepisie proporcji.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 10:06:03
Temat: Re: [P] FaworkiOd: g...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
> Jaki tluszcz do faworkow?
> Moja mama zawsze na oleju, bo i mozliwa wysoka temperatura , a np.
> smalec jej szkodzi, ale pomyslalam o wzbogaceniu tego oleju wlasnie
> smalcem. Wplynie to korzystnie na smak? A moze wrecz przeciwnie?
>
> pozdrawiam
>
> _asia_
>
Mam przepis (oryginalny pani Blikle) na faworki pieczone, a nie smażone. Podam
jutro, bo muszę przynieść z domu. Kruchutkie, pyszne i bez tłuszczu!
Gośka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 10:21:23
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mam przepis (oryginalny pani Blikle) na faworki pieczone, a nie smażone.
Podam
> jutro, bo muszę przynieść z domu. Kruchutkie, pyszne i bez tłuszczu!
to ja poproszę, z chęcią wypróbuję inny przepis.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-06 10:46:08
Temat: Re: [P] FaworkiOd: "mariola" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> A jesli chodzi o proporcje to zawsze robie wszystko na oko :))
>
> ja na ogół też, ale w przypadku faworków warto trzymać się proporcji, bo
> inaczej rózne wychodzą a ja lubię takie kruche, jak właśnie z tych co w
> przepisie proporcji.
>
Mi jeszcze nigdy nie wyszly niekruche (troche to wyszlo nie gramatycznie ale
wiecie o co mi chodzi :)) ) Moze to kwestia odania smietany, czy spirytusu,
a moze ze mam jajka z wlasnej kurzej hodowli :))
Milego dnia Mariolkka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |