PALENIE - POMOCY!!!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-12 09:04:36
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: twiza <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mała Mi napisał(a):
>
> Użytkownik "twiza" <b...@t...pl> napisała ...
>
>> Tak jak ktoś chce się odchudzić to później bardziej tyje.
>
> Ja potem żre za dwóch, to i nie dziwota.
>
>> Daj jakiś przykład.
>
> Przykład na co ?
> Na zakończone sukcesem rzucenie palenia od razu ?
> Ja ! :-))) I kilku moich znajomych.
>
>> Ja znam same negatywne w związku z rzucaniem
>> palenia od razu.
>
> Ja też znam sporo osób, którym rzucanie palenia się nie udało.
> Bo brakło silnej woli, motywacji, chęci.
niestety, tu potrzebny jest ktoś bliski, który by nas podtrzymywał
nad naszą decyzją rzucenia palenia.
> I kilka takich, które rzuciły. Wszystkie metodą "od dzisiaj nie palę",
to naprawdę miały silną wolę
> chociaż zazwyczaj z jakimś wspomagaczem w tle.
> Nie znam natomiast ani jednej, która by rzuciła metodą
> "bedę palić coraz mniej, aż w końcu przestanę".
> Bo to jest zwyczajne oszukiwanie samego siebie.
> Narkomanom i alkoholikom jakoś nikt nie proponuje
> "stopniowego zmniejszania dawki".
i może tu jest w tym prawda
>
> Pozdrawiam !
> Mała Mi
Pozdrawiam Twiza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2006-04-12 09:05:20
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: twiza <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mała Mi napisał(a):
>
> Użytkownik "twiza" <b...@t...pl> napisała ...
>
>> Jeszcze dodając. Rzucenie palenia powoduje tycie.
>
> Niekoniecznie. :-)
> Ja schudłam. Chyba z tego stresu ...
>
> Pozdrawiam !
> Mała Mi
>
to chyba jakiś wyjatek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-12 09:11:23
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: Mała Mi <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "twiza" <b...@t...pl> napisała ...
>> Niekoniecznie. :-)
>> Ja schudłam. Chyba z tego stresu ...
>
> to chyba jakiś wyjatek.
Wcale nie.
Tyją głównie ci, którzy się objadają "zamiast".
Jedząc tyle samo, co wcześniej, raczej się nie tyje, albo tyje minimalnie.
A ja dodatkowo sporo biegałam i pływałam,
bo jak się biega i pływa, to się nie myśli o paleniu. :-)
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-04-12 09:38:39
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: Piotr Tajduś <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mała Mi wrote:
>> Aha i chyba trzeba porzucić palenie stopniowo.
>
> Chyba nie. Chyba nawet na pewno nie.
> Wszelkie "rzucanie na raty" i "stopniowe
> ograniczanie" to pic na wodę.
> Rzuca się od razu albo wcale.
Ja słyszałem historię o dziadku który palił całe życie, na starość
rzucił palenie i stracił wzrok, podobno jest to duży szok dla organizmu.
Ale to tylko taka zasłyszana historia... Na szczęscie nigdy nie mialem
takiego problemu :)
dus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-04-12 09:41:39
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: "Ferne Oleane" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Mała Mi" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e1idfc$ro$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Rzuca się od razu albo wcale.
Tak też uważam, tak też rzuciłam.
Pozdrawiam. Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-04-12 09:47:10
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: "Cancer" <C...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> to jest szok dla organizmu, który później chce sobie to nadrobić.
> Tak jak ktoś chce się odchudzić to później bardziej tyje.
> Daj jakiś przykład. Ja znam same negatywne w związku z rzucaniem
> palenia od razu.
Witaj
Jaki szok????
O czym ty piszesz ?
Zastanów się jakim szokiem jest dla organizmu wciąganie co 20 minut trucizny
w postaci papierosa.
Paliłem 23 lata, paliłem to za mało, po prostu jadłem fajki. Zdarzało się ze
60 na dobę.
Rzuciłem natychmiast, bez żadnych kombinowan.
Najwazniesze, ze zanim to zrobiłem, motywowałem się umysłowo i to jest to
czego każdy palacz potrzebuje. Musi po prostu chcieć przestać palić_))).
Nie pale już 11 miesięcy i nie zamierzam.
Żal mi tylko straconych lat i choroby, w która się wpędziłem paląc ten syf.
Ktoś tutaj na grupie napisał mi kiedyś, ze i tak mam szczęście, bo paląc
tyle mogłem już dawno gryźć ziemie.
Ludzie nie ma się co zastanawiać i kombinować, po prostu rzucajcie to
gówno!!!.
Dziś jak mijam palacza to jest mi go po prostu żal_(((.
Pozdrawiam
Cancer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-04-12 09:58:22
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: Emi <e_m_i_@ani_sie_waz_spamerze_paskudny.vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mała Mi napisał(a):
> Przykład na co ?
> Na zakończone sukcesem rzucenie palenia od razu ?
> Ja ! :-))) I kilku moich znajomych.
jeszcze ja, ja!! i mój facet :)
po 5 latach, ale intensywnych, 1-2 paczki na dzień i po 2 "poważnych
próbach (czyt nie paliłam wtedy kilka tygodni<co samo w sobie było
sukcesem> a potem od nowa ze zdwojoną siłą)
> Ja też znam sporo osób, którym rzucanie palenia się nie udało.
> Bo brakło silnej woli, motywacji, chęci.
> I kilka takich, które rzuciły. Wszystkie metodą "od dzisiaj nie palę",
> chociaż zazwyczaj z jakimś wspomagaczem w tle.
> Nie znam natomiast ani jednej, która by rzuciła metodą
> "bedę palić coraz mniej, aż w końcu przestanę".
> Bo to jest zwyczajne oszukiwanie samego siebie.
> Narkomanom i alkoholikom jakoś nikt nie proponuje
> "stopniowego zmniejszania dawki".
myśmy rzucali beż wspomagacza, przynajmniej bez chemicznego, nawzajem
byliśmy sobie wspomagaczami...
ale trzeba było znacznie ograniczyć np: wychodzenie do knajp i je4szcze
kilka innych rzeczy...
PS: niektórzy twierdzą, że po pewnym czasie odechciewa sie palić, ja nie
pale od ponad roku a i tak prawie codziennie o tym myślę....
--
E_m_i_
"Ptak, który pragnie wzbić się ponad niziny tradycji i przesądów musi
mieć mocne skrzydła.
Żałosny to widok, gdy wyczerpane i okaleczone pisklę wraca na ziemię."
K. Chopin "Przebudzenie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-04-12 10:01:30
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: Emi <e_m_i_@ani_sie_waz_spamerze_paskudny.vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
twiza napisał(a):
> Jeszcze dodając. Rzucenie palenia powoduje tycie.
> Ale ja w żaden sposób nie zachęcam do palenia bo jestem przeciwniczką.
to tez nieprawda...
wszystko zależy od człowieka, jeżeli ktoś porządnie się za siebie
weźmie, zmieniając tryb życia, a nie tylko rzucając palenie - np
zwięszkenie aktywności fizycznej - jest ogromna szansa zrzucić parę kilo...
ponadto - wysiłek fizyczny przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, co
może byc bardzo pomocne w walce z nałogiem
--
E_m_i_
"Ptak, który pragnie wzbić się ponad niziny tradycji i przesądów musi
mieć mocne skrzydła.
Żałosny to widok, gdy wyczerpane i okaleczone pisklę wraca na ziemię."
K. Chopin "Przebudzenie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-04-12 10:02:05
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: Emi <e_m_i_@ani_sie_waz_spamerze_paskudny.vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mała Mi napisał(a):
> Wcale nie.
> Tyją głównie ci, którzy się objadają "zamiast".
> Jedząc tyle samo, co wcześniej, raczej się nie tyje, albo tyje minimalnie.
> A ja dodatkowo sporo biegałam i pływałam,
> bo jak się biega i pływa, to się nie myśli o paleniu. :-)
no dokładnie, i ręce są zajęte ;)
--
E_m_i_
"Ptak, który pragnie wzbić się ponad niziny tradycji i przesądów musi
mieć mocne skrzydła.
Żałosny to widok, gdy wyczerpane i okaleczone pisklę wraca na ziemię."
K. Chopin "Przebudzenie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-04-12 11:02:24
Temat: Re: PALENIE - POMOCY!!!Od: "Cancer" <C...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Ja słyszałem historię o dziadku który palił całe życie, na starość rzucił
> palenie i stracił wzrok, podobno jest to duży szok dla organizmu. Ale to
> tylko taka zasłyszana historia... Na szczęscie nigdy nie mialem takiego
> problemu :)
Witaj
Te baje wymyślają palacze, którzy tak naprawdę nigdy nie chcieli przestać
palić_)))
Pozdrawiam
Cancer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |