Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.g
azeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "vonBraun" <i...@s...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: PILNE!!!
Date: 25 Feb 2004 20:11:48 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 70
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <c1icvi$r7f$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1077736308 4794 213.180.130.18 (25 Feb 2004 19:11:48
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Feb 2004 19:11:48 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.111.186.50, 192.168.243.36
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; .NET CLR 1.1.4322)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:258162
Ukryj nagłówki
ksRobak
> Cieszę się, że nie wymiękłeś i pochopnie nie podjąłeś decyzji
> o zaniechaniu tej rozmowy co świadczy o Twojej determinacji
> i mocnym charakterze. :-)
> Wątek ten rozwinął się w dwóch kierunkach. Pierwszy to "Prawo
> Kopernika" drugi to ocena: o co tak naprawdę może chodzić? ;)
>
> a więc Prawo Kopernika na przykładzie:
> Pan V pisze tekst:
> "kto używa papieru toaletowego ten najbardziej sobie szkodzi"
> na to pan X protestuje i wyjaśnia panu V na czym polega higiena
> Pan V uznając krytykę zmienia babola i pisze
> "kto DOBRZE używa papieru toaletowego ten najbardziej
> sobie szkodzi"
> Oczywiście Prawo Kopernika mówi, że "gorsza informacja wypiera
> lepszą" bowiem albo się pisze PRAWDĘ, że "dobrze jest używać
> papieru aby zachować higienę" albo pisze się babole. Prawdy poprawić się nie
> da ale zawsze można ją poprzekręcać. ;-)
>
> Ocena
> ~~~~~~
> Z całą pewnością mogę powiedzieć, że Aneta nie jest pierwszy
> raz na grupie, nie jest to także jej pierwszy wątek. Wyraźnie widać,
> że role typu "lekarz - pacjent" są tu zdecydowanie rozmyte i nie
> wiadomo czy to "lekarz" pomaga pacjentowi czy odwrotnie. :-)
> A najlepiej mi się to kojarzy z przypadkiem "przychodzi lekarz
> do lekarza a lekarz też baba" ;-)))
> PS. jeśli coś opuściłem to przepraszam ale nie chcę się zbytnio
> rozdrabniać na szczególy. :-)
> \|/ re:
Odniosę sie do tego co stanowi protokół rozbieżności
Wszelkie przykłady mają pewne cechy wspólne z papierem toaletowym,
które jako domyślne pominę.
Napiszę jednak - wybacz, dziś poraz ostatni - bo real mnie wzywa
i wyczerpuje się 10 postów:
Pan V napisał bowiem tekst:
Kto psuje ten szkodzi sobie i innym.
Na co pan X się obruszył.
Więc Pan V napisał w wyjaśnieniu:
Kto psuje dobry papier toaletowy ten szkodzi sobie i innym.
lecz został zrozumiany:
"kto DOBRZE używa papieru toaletowego ten najbardziej
sobie szkodzi"
Mówiąc krótko nie dyskutuję
czy "niszczyć" tak w ogóle czy nie.
Zgadzam się z tobą, że czasem trzeba
(choć niechętnie bo sama "metoda" trochę
podejrzana i często nieodwracalna)
Zwracałem uwagę na to CO przy zastosowaniu tej metody
ulega destrukcji. Bo szkoda niszczyć np.: bezinteresowność
Jak nie patrzy się na to, co niszczymy to mamy
fascynację niszczeniem dla niszczenia.
I traktowanie dzieła zniszczenia jako święte "same w sobie".
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|