Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: PILNE!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: PILNE!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-24 04:32:02

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "Aneta" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):

> Także w pracy z pacjentami z uszkodzeniami mózgu
> jest miejsce na artyzm, twórczość, pomysłowość.
> Wydaje mi się, że po prostu nigdy
> nie widziałaś jak to się robi, i sądzisz , że musi to być
> jakiś koszmar.

Zaproponowałam chłopcu zabawową formę, by sprowokować go do płynniejszej mowy
i odejść od dukania pojedynczych wyrazów. Pożyczyłam od jego mamy paskudną,
letnią kieckę w kolorowe kwiatki. Wycięłam ze złotka pachnącego jeszcze
czekoladą coś na kształt korony. Założyłam toto na na złotoblond perukę. Na
lustro zarzuciłam stare prześcieradło, żeby nie patrzeć na swoje odbicie.
Zaproponowałam odtworzenie bajki księżniczce i księciu.
I wiesz co się stało? Chłopaczek przemówił i to pełnymi zdaniami. Całym tym
sztafażem nie był wcale zachwycony. Zapytał, formułując zdanie pytające, czy
zdaję sobie sprawę, ile on ma lat i jaką czyta lekturę, choć nie umie mówić.
Jeden rekwizyt okazał się znaczący: papierowa korona. Zadziwiające! Prawie
byśmy się o nią pobili: ja ze smarkaczem! Powinnam oddać dziecku, to w końcu
tylko pozłacany papierek. A przecież nie miałam na to najmniejszej ochoty.
Korona kością niezgody? Przecież mi na niej zupełnie nie zależy. Przynajmniej
tak sądziłam. Pod moim bokiem widać rośnie demokrata, bo stanęło na tym, że
trochę on, a trochę ja.
Pomogła mo też poezja:_Nasz naród jak lawa_. Przecież lawa to plastelina albo
kit. Słowa, słowa, słowa... On udaje, że nie słyszy, nie podejmuje dialogu,
ale konotuje sugestywne instrukcje i wchodzi w zakreśloną rolę, nawet
improwizuje, nie gubiąc przy tym głównego wątku. Jednak cały czas czuję, że
ktoś mi namieszał. Włącza mi sceny jakby z innej bajki. Pal diabli! Z tym
akurat sobie poradzę na luzach.
Najtrudniejsza dla mnie rzecz to utrzymanie się w tonie szczebiotania
18letniej księżniczki na wydaniu. Tęsknię do munduru, szczególnie moro,
giwery i noża.
Pocieszam się, że_dzieło zniszczenia jest równie święte jak dzieło tworzenia_
i jeszcze ks. Robak, Wallenrod, Koń Trojański(orografia? A niech ją!).Tak
prowadzone zajęcia przynoszą nadspodziewane efekty. Wiem czemu, Ty z
pewnościa też. Boże, żebym się tylko nie udławiła. To trudne i brzmi w tym
śpiewie ciężka nuta fałszu. Do tego kompletny brak wprawy; takim sposobem nie
pracowałam dotąd z żadnym uczniem. Nieprzetarty szlak.
A jednak zagrało! Otwarło jakieś drzwi, chociaż nie wiem do kńca, dokąd one
prowadzą.
Chłopak zaczął matce sprawiać kłopoty wychowawcze. Zapowiedział, że kończy z
domowymi pracami. Wygląda mi na to, że się połapał w zasadniczej rzeczy.
Nie wiem, jak przetrwam dalsze nauczanie, szczególnie to seplenienie budzi we
mnie ogromne opory. Nie mam wszak wyboru. Kelner w pobliskim barze obrócił
się do mnie plecami. Hmm...sama go tak ustawiłam. Czy wiesz, co to znaczy dla
piwoszki?
Dzięki Ci vB! Gdy nie ma wyboru, to musi być dobrze.W jakiejś perspektywie
założę znów moro, choć nie mam dziś pojęcia, jak to osiągnę i kiedy. Nosiłam
i całkiem na mnie dobrze się prezentowało, powiem nieskromnie: to
jest właśnie to, co na mnie znakomicie leży.
Pozdrawiam
Aneta

Ps. Łez nie musisz mi ocierać. Życie mnie tak ukształtowało, że przeważnie
dość skutecznie robię to sama. Wystarczy, że jesteś. Rozumiesz?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-24 08:20:25

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aneta" news:c1ek42$pkv$1@inews.gazeta.pl...
> Najtrudniejsza dla mnie rzecz to utrzymanie się w tonie szczebiotania
> 18letniej księżniczki na wydaniu. Tęsknię do munduru, szczególnie moro,
> giwery i noża.
> Pocieszam się, że_dzieło zniszczenia jest równie święte jak dzieło
tworzenia_
> i jeszcze ks. Robak, Wallenrod, Koń Trojański(orografia? A niech ją!).

bardziej już Jacka B niż Robaka - dobrze kombinuję?
nic to; najwazniejsze, że stworzyłeś naprawde fajny wątek
i uaktywniłeś von Browna :o)

podrawiam
Mania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 08:28:32

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

>że_dzieło zniszczenia jest równie święte jak dzieło tworzenia
>i jeszcze ks. Robak, Wallenrod, Koń Trojański

Gdy próbujesz coś zniszczyć
nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
najbardziej jednak niszczysz siebie.

Nie wiem kim jesteś
a ty wiesz?


pozdrawiam
vonBraun


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 08:38:37

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "mania" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:65ac.00000ebf.403b0b2f@newsgate.onet.pl...
> >że_dzieło zniszczenia jest równie święte jak dzieło tworzenia
> >i jeszcze ks. Robak, Wallenrod, Koń Trojański
>
> Gdy próbujesz coś zniszczyć
> nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
> najbardziej jednak niszczysz siebie.
>
> Nie wiem kim jesteś
> a ty wiesz?

to niusy vonBraun, (heh sama podobnie sie
nacięłam zaraz po zaistnieniu w usenecie)
a Twoja postawa była tutaj niezwykła; bylibyśmy wdzięczni
gdyby ta przygoda nie zmieniła Twojego stosunku do
"ciekawych przypadków", nawet jesli będą tylko wyimaginowane;
zadziałałeś z pożytkiem dla nas wszystkich - dzięki

serdeczności
Mań
~~
http://atticus.pl/mania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 09:28:54

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> to niusy vonBraun, (heh sama podobnie sie
> nacięłam zaraz po zaistnieniu w usenecie)
> a Twoja postawa była tutaj niezwykła; bylibyśmy wdzięczni
> gdyby ta przygoda nie zmieniła Twojego stosunku do
> "ciekawych przypadków", nawet jesli będą tylko wyimaginowane;
> zadziałałeś z pożytkiem dla nas wszystkich - dzięki


Ech, wolałbym raczej aby ta przygoda
dopiero się zaczynała, bo patrząc zupełnie
realnie ktoś, gdzieś tam
stukając w klawisze marnuje sobie życie
w sposób trudny do opisania
przyznam, trudny do wyobrażenia i nie
jest to "ciekawy przypadek"
tylko prawdziwa osoba.

Najzabawniejsze, że sytuację
podobną do wykreowanej tu przez "Aneta"
przeżyłem kiedyś w realu
gdy nauczycielka zajmująca się dziećmi,
koleżanka z pracy bliskiej mi osoby
zaczęła rozwijać objawy psychotyczne.
Trwało kilka miesięcy zanim
dyrekcja szkoły odsunęła
ją od zajęć a wcześniej na różne sposoby,
trzeba było bronić biednych dzieciaków.
To był niezły horror
bo przez jakiś czas my już wiedzieliśmy co będzie
ale ona dobrze się pilnowała w kontaktach z innymi
i nikt nie reagował.

Do dziś chodzą mi ciarki po plecach.

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 10:47:59

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:65ac.00000ebf.403b0b2f@newsgate.onet.pl...
> Użytkownik "Aneta" <a...@g...pl>
> news:c1ek42$pkv$1@inews.gazeta.pl...

>> [...]
>> Pocieszam się, że_dzieło zniszczenia jest równie święte jak
>> dzieło tworzenia_ i jeszcze ks. Robak, Wallenrod, Koń Trojański
>> (orografia? A niech ją!). [...]
>> Aneta
>>
>> Ps. Łez nie musisz mi ocierać. Życie mnie tak ukształtowało,
>> że przeważnie dość skutecznie robię to sama.
>> Wystarczy, że jesteś. Rozumiesz?

> Gdy próbujesz coś zniszczyć
> nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
> najbardziej jednak niszczysz siebie.

Zupełnie nieuzasadniony BEŁKOT czyniący więcej szkody niż
pożytku. Skąd "ludzie" biorą takie teksty niszczące samodzielność,
pragnienia i wolę do działania??
Czy Ty vonBraun możesz z czystym sumieniem powiedzieć, że
człowiek borykający się z niszczącym jego organizm nałogiem
jeśli próbuje zniszczyć przyczynę tego nałogu a więc 'motor'
który go skłania do alkoholu, papierosów czy narkotyków
więc twierdzisz, że niszcząc nałóg -- niszczy najbardziej SIEBIE?
Skąd Ty bierzesz takie nieodpowiedzialne teksty?? :o)

> Nie wiem kim jesteś
> a ty wiesz?
> pozdrawiam
> vonBraun

no właśnie.
Wolna wola to świadoma zdolność człowieka
do niebuntowania się przeciwko niesprawiedliwości.
Człowiek wolny nie buntuje się lecz zapobiega. [\|/ re:]

PS. mój post nie polemizuje z Tobą vonBraun lecz z poglądem
który zaprezentowałeś. Człowiek nie niszczy siebie jeśli eliminuje
ze swojego otoczenia przyczyny dyskomfortu psychicznego.
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 13:28:44

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zupełnie nieuzasadniony BEŁKOT czyniący więcej szkody niż
> pożytku. Skąd "ludzie" biorą takie teksty niszczące samodzielność,
> pragnienia i wolę do działania??

> Czy Ty vonBraun możesz z czystym sumieniem powiedzieć, że
> człowiek borykający się z niszczącym jego organizm nałogiem
> jeśli próbuje zniszczyć przyczynę tego nałogu a więc 'motor'
> który go skłania do alkoholu, papierosów czy narkotyków
> więc twierdzisz, że niszcząc nałóg -- niszczy najbardziej SIEBIE?
> Skąd Ty bierzesz takie nieodpowiedzialne teksty??  :o)

Cóż, wydaje mi się, że wystarczy zmienić kontekst
czyjeś wypowiedzi żeby móc w nieskończoność
kłócić się o słówka. Tylko po co?
Ba nawet wątpię, czy jakakolwiek "sentencja", byle dość ogólna
dałaby się utrzymać w każdym kontekście jaki można jej nadać.


> Człowiek nie niszczy siebie jeśli eliminuje
> ze swojego otoczenia przyczyny dyskomfortu psychicznego.

Rozumiem, że moim słowom nadajesz taki właśnie kontekst,
szczerze mówiąc jeśli już, wolałbym pokłócić się
o Twoje bądź moje "konteksty" niż o słówka.
Słowa się zapomina.

Zauważam powtórzony cytat:

> Ps. Łez nie musisz mi ocierać. Życie mnie tak ukształtowało, że przeważnie
> dość skutecznie robię to sama. Wystarczy, że jesteś. Rozumiesz?

Nie rozumiem, a chciałbym, zwłaszcza że sam brzydzę się "krzakoterapią"
czyli przybieganiem z husteczką.

pozdrawiam
vonBraun


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 14:28:12

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:65ac.00001039.403b518b@newsgate.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c1fa4p$44s$1@inews.gazeta.pl...

>> Zupełnie nieuzasadniony BEŁKOT czyniący więcej szkody niż
>> pożytku. Skąd "ludzie" biorą takie teksty niszczące
>> samodzielność, pragnienia i wolę do działania??
>>
>> Czy Ty vonBraun możesz z czystym sumieniem powiedzieć, że
>> człowiek borykający się z niszczącym jego organizm nałogiem
>> jeśli próbuje zniszczyć przyczynę tego nałogu a więc 'motor'
>> który go skłania do alkoholu, papierosów czy narkotyków
>> więc twierdzisz, że niszcząc nałóg -- niszczy najbardziej
>> SIEBIE?
>> Skąd Ty bierzesz takie nieodpowiedzialne teksty?? :o)
>> Człowiek nie niszczy siebie jeśli eliminuje
>> ze swojego otoczenia przyczyny dyskomfortu psychicznego.

> Cóż, wydaje mi się, że wystarczy zmienić kontekst
> czyjeś wypowiedzi żeby móc w nieskończoność
> kłócić się o słówka. Tylko po co?
> Ba nawet wątpię, czy jakakolwiek "sentencja", byle dość ogólna
> dałaby się utrzymać w każdym kontekście jaki można jej nadać.
> Rozumiem, że moim słowom nadajesz taki właśnie kontekst,
> szczerze mówiąc jeśli już, wolałbym pokłócić się
> o Twoje bądź moje "konteksty" niż o słówka.
> Słowa się zapomina.
>
> Zauważam powtórzony cytat:
>
>> Ps. Łez nie musisz mi ocierać. Życie mnie tak ukształtowało, że
>> przeważnie dość skutecznie robię to sama. Wystarczy, że
>> jesteś. Rozumiesz?
>> Aneta

> Nie rozumiem, a chciałbym, zwłaszcza że sam brzydzę się
> "krzakoterapią" czyli przybieganiem z husteczką.
> pozdrawiam
> vonBraun

OK. wyjaśniam.
Kontekstem są Twoje rzeczowe i fachowe posty w temacie.
Do kontekstu nic nie mam. Moje zastrzeżenie wzbudził
kontrowesyjna "sentencja" którą cytuję:
Gdy próbujesz coś zniszczyć
nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
najbardziej jednak niszczysz siebie. [vonBraun]
Co z tej sentencji wynika?
Kiedy najbardziej niszczysz siebie? Gdy próbujesz coś zniszczyć?
To oczywiście NIEPRAWDA a taka jest wymowa powyższych słów.
Cóż z tego, że ugotowałeś zupę jarzynową jeśli zawiera zatrutego
grzybka? Ten tekst to "zatruty grzybek".

Pytasz o powtórzony cytat. OK.
Przeczytaj więc taki utwór: "Niepewność" (A. Mickiewicz)
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę;
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń?
Czy to jest kochanie?
Porównaj sobie UCZUCIE zawarte w tym utworze ze słowami
Anety "Wystarczy, że jesteś"
Czy rozumiesz o czym ona napisała? :-)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 15:02:50

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "EvaTM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1fn1l$411$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> >> Ps. Łez nie musisz mi ocierać. Życie mnie tak ukształtowało, że
> >> przeważnie dość skutecznie robię to sama. Wystarczy, że
> >> jesteś. Rozumiesz?
> >> Aneta
>
> > Nie rozumiem, a chciałbym, zwłaszcza że sam brzydzę się
> > "krzakoterapią" czyli przybieganiem z husteczką.
> > pozdrawiam
> > vonBraun
>
> OK. wyjaśniam.
> Kontekstem są Twoje rzeczowe i fachowe posty w temacie.
> Do kontekstu nic nie mam. Moje zastrzeżenie wzbudził
> kontrowesyjna "sentencja" którą cytuję:
> Gdy próbujesz coś zniszczyć
> nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
> najbardziej jednak niszczysz siebie. [vonBraun]
> Co z tej sentencji wynika?

Wynika to, że wasz nalot na grupę odstrasza ludzi z dobrymi intencjami.
O to Tobie i Anie chodzi?

No i przestań Robaku pie******* bo już zęby drętwieją od tego.
I dlaczego wyjaśniasz za Anę/Uzus/Anetę i cholera wie kto jeszcze?
To twoja kobita/facet/babcia/dziadek? ;)

> Kiedy najbardziej niszczysz siebie? Gdy próbujesz coś zniszczyć?
> To oczywiście NIEPRAWDA a taka jest wymowa powyższych słów.
> Cóż z tego, że ugotowałeś zupę jarzynową jeśli zawiera zatrutego
> grzybka? Ten tekst to "zatruty grzybek".
>
> Pytasz o powtórzony cytat. OK.
> Przeczytaj więc taki utwór: "Niepewność" (A. Mickiewicz)
> Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę;
> Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
> Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
> Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
> I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
> Czy to jest przyjaźń?
> Czy to jest kochanie?
> Porównaj sobie UCZUCIE zawarte w tym utworze ze słowami
> Anety "Wystarczy, że jesteś"
> Czy rozumiesz o czym ona napisała? :-)

Masz spółkę z Uzus w pieprzeniu o niczym?
A może spadłbyś wreszcie?

:)

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-24 15:06:21

Temat: Re: PILNE!!!
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kontekstem są Twoje rzeczowe i fachowe posty w temacie.
> Do kontekstu nic nie mam. Moje zastrzeżenie wzbudził
> kontrowesyjna "sentencja" którą cytuję:
>       Gdy próbujesz coś zniszczyć
>       nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
>       najbardziej jednak niszczysz siebie. [vonBraun]


Dla mnie wykreowanie takiej sztucznej sytuacji jak w tym wątku
jest próbą niszczenia intencji
/czytaj dobrych z gruntu intencji,
niezależnie od form w jakich się to wyrażało/.
WIęc jeśli wciąż zupełnie nie "czujesz" tego kontekstu napiszę wyraźniej:

Gdy próbujesz zniszczyć coś dobrego
nawet jeśli są to tylko czyjeś dobre intencje
najbardziej jednak niszczysz siebie.

Więc łopatologicznie:

Jeśli nie umiesz rozpoznać czegoś dobrego,
lub jeśli co gorsza umiesz, lecz nie żal Ci
zrobić sobie z nich ubawu, to robisz krzywdę
tak najbardziej sobie.
Bo coś dobrego, nawet jeśli jest niedoskonałe
trzeba umieć przyjąć i cenić.

I nie jest żadnym wytłumaczeniem, że paru innych
ludzi mogło przy okazji poczytać
o czymś (być może) przydatnym lub tylko poćwiczyć myślenie.
czytając rzekomo "kompetentne posty w temacie".

Bo zmarnowało się przy tym coś znacznie ważniejszego.
W tobie.


> Porównaj sobie UCZUCIE zawarte w tym utworze ze słowami
> Anety "Wystarczy, że jesteś"
> Czy rozumiesz o czym ona napisała?  :-)

Cóż, chyba rozmawiamy o kimś kto jeszcze nie zna dobrze swoich uczuć
lub ma w tym mały "galimatias" :-))))

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego...
Śpicie?
milosc,przyjazn
Gdzie do psychologa w Szczecinie
Co nowego. [Linki]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »