« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2003-09-10 15:32:24
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy
"Norbert" <p...@n...gg> wrote in message
news:bjmmrm$2cl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > prowadza do smiertelnego zatrucia. To moze byc witamina A, aspiryna,
> > alkohol, pestki od jablek w ktorych jest arszenik. To nie oznacza ze
> > witamina A, aspiryna, alkohol i pestki sa szkodliwe dla zdrowia.
>
> Aspiryna i alkohol sa szkodliwe dla zdrowia, a dluzsze przyjmowanie w
> wiekszych ilosciach wywiera bardzo zly wplyw na watrobe. Szczegolnie
> wypijanie 4 piw dziennie, ktore jest wedlug Ciebie nieszkodliwe.
> No ale na zdrowie, mnie nie obchodzi co kto pije.
>
> --
> Norbert
> www.zdjecianorberta.prv.pl
> #GG: 4441119
>
Alkohol nie jest szkodliwy. Szkodliwi sa ludzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2003-09-10 16:05:58
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy
Użytkownik "Norbert" <p...@n...gg> napisał w wiadomości
news:bjmmrn$2cl$2@nemesis.news.tpi.pl...
Chłopie, daj sobie spokój z marzeniami o zawodzie medyka;- lekarz musi umieć
logicznie myśleć;)
> > 1. No to powiedz w którym momencie zarodek staje się wg ciebie
> > człowiekiem.
>
> Ciekawe pytanie. A moze staje sie czlowiekiem zaraz po urodzeniu, a moze w
5
> miesiacu, albo 6...?! Jak by tak myslec jak Ci obroncy zycia to komorka
> jajowa tuz po zaplodnieniu tez jest czlowiekiem?
Czyli poprostu nie wiesz. A zatem na jakiej podstawie twierdzisz, że zarodek
nie jest człowiekiem i można go zabijać?
>A ile jest poronien o ktorych nawet kobiety nie wiedza.
Czyli należy usprawiedliwić zabójcę tym, że jest wiele wypadków, w których
też giną ludzie
> 2. Przeczytaj sobie ( jako przyszły medyk) oryginał przysięgi
> > Hipokratesa. Dowiesz się wtedy, że juz starożytni , pod karą śmierci ,
> > zabraniali lekarzowi dokonywać aborcji.
>
> Dzisiaj nikt nie sklada przysiegi hipokratesa. Przeczytalem ten stary
tekst
> w ktorym jest mowa o jakims Apollinie i innych wymyslach starozytnych :]
> Po drugie w przysiedze bylo napisane ze lekarz powinien byc szanowany
przez
> spoleczenstwo, a za swoja prace otrzymywac normalne wynagrodzenie. Ciekawe
> ilu ginekologow dostajac normalna pensje decydowaloby sie na skrobanki.
>
A zatem każdy, kto nie dostaje godziwego wynagrodzenia, nie ma np. pracy
gwarantowanej w konstytucji, może sobie dorabiać morderstwami na zlecenie.
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2003-09-10 17:07:22
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy> Alkohol nie jest szkodliwy. Szkodliwi sa ludzie.
Ludzie i alkohol sa szkodliwi :-)
EOT
--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2003-09-10 17:13:54
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy> http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/1494
No i pieknie... zaczyna sie tekst od umiarkowanego picia czerwonego wina, a
my gadami o 4 piwskach dziennie. To ze wypice odrobinki czerwonego wina
pomaga wiem, dlatego czasami odrobinke wypije :-)
Niestety ten tekst nie potwierdza tego ze 100 cm^3 etanolu (to te piwa)
dziennie poprawia zdrowie.
--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2003-09-10 20:00:51
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy> Nie radze pic wina. Wino ma 12% i mozesz dostac marskosci watroby dwa razy
> szybciej niz sasiad pijacy 6% piwo.
Heh, kieliszek niepelny raz na jakis czas nie zaszkodzi.
Widze ze jestes oporny... w kazdym razie nawet nie porownuj dobrego wina do
jakiegos piwa :-)
--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2003-09-10 20:52:02
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy
"Norbert" <p...@n...gg> wrote in message
news:bjnm69$5u3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/1494
>
> No i pieknie... zaczyna sie tekst od umiarkowanego picia czerwonego wina,
a
> my gadami o 4 piwskach dziennie. To ze wypice odrobinki czerwonego wina
> pomaga wiem, dlatego czasami odrobinke wypije :-)
> Niestety ten tekst nie potwierdza tego ze 100 cm^3 etanolu (to te piwa)
> dziennie poprawia zdrowie.
>
> --
> Norbert
> www.zdjecianorberta.prv.pl
> #GG: 4441119
>
Nie radze pic wina. Wino ma 12% i mozesz dostac marskosci watroby dwa razy
szybciej niz sasiad pijacy 6% piwo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2003-09-10 21:45:32
Temat: Odp: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy
Użytkownik Norbert <p...@n...gg> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bjo00i$93k$...@n...news.tpi.pl...
> > Nie radze pic wina. Wino ma 12% i mozesz dostac marskosci watroby dwa
razy
> > szybciej niz sasiad pijacy 6% piwo.
>
> Heh, kieliszek niepelny raz na jakis czas nie zaszkodzi.
> Widze ze jestes oporny... w kazdym razie nawet nie porownuj dobrego wina
do
> jakiegos piwa :-)
hmm...
dlaczego?
a co dla Ciebie to jest dobre wino?
bo widzis pilem ostatnio Rioje Faustino V Reserva 95 i bylo dobre
pilem Cotes du rhone Hermitage 99 i bylo straszne i bolal brzuch
a po tym samym 98 nie..
taniny sa rakotworcze, a ich duzo w "dobrych" winach
:)
pozdrawiam
mdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2003-09-10 22:06:45
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowy> a co dla Ciebie to jest dobre wino?
To takie co lezakuje tydzien i jest aromatyzowane i dodaja do niego etanolu
:-) Zartuje ;-)
Ale nie trzeba tez od razu pijac 100 letnich win.
Ja tam mowie, alkohol to nie moje hobby, wiem tylko ze picie 4 piw dziennie
zle sie konczy.
--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2003-09-11 13:12:32
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowyNorbert <p...@n...gg> napisał(a):
> > http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/1494
>
> No i pieknie... zaczyna sie tekst od umiarkowanego picia czerwonego wina,
Trochę tak, a troche piszą później o "drinkach" w ogóle, co sugeruje, że
chodzi o alkohol, a nie tylko o niealkoholowe składniki czerwonego wina. W
ogóle, to powinni zrobić jakieś porządniejsze badania z grupami kontrolnymi
itd. Grupa pijąca "czystą", wino czerwone, wino białe, różne wina, piwo
jasne, piwo ciemne, sok winogronowy, wino z usuniętym alkoholem itd. To by
zmniejszyło pole do naciągania.
Natomiast co do wpływu piwa na zmniejszenie ryzyka raka pęcherza, to
próbowano wyjaśnić to właśnie jego moczopędnością, dzięki której pęcherz
częściej się opróżnia i różne kancerogeny krócej w nim przebywają.
Nie mam zamiaru bronić tu picia 4 piw dziennie (na moją głowę i mój żołądek
to by było za dużo), ale chciałeś badań nt. dobrych skutków picia alkoholu,
to dałem (Jeśli potrzebujesz linków do badań wykazujących szkodliwość
alkoholu, to znajdę je jeszcze łatwiej :-) ).
Ogólnie jednak zdaje mi się, że zwykle (są zawsze wyjątki) pięćdziesiątka-
setka dziennie może lepiej wyjść na zdrowie niż całkowita abstynencja...
pzdr
piotrek
> --
> Norbert
> www.zdjecianorberta.prv.pl
> #GG: 4441119
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2003-09-12 20:49:36
Temat: Re: PIWO i jego wplyw na uklad pokarmowyMateusz Dr <n...@w...pl> napisał(a):
> Witam!
>
> Interesuje mnie wplyw piwa (zwykle, jasne, lager 5-6 % vol.alk.) spozywanego
> czesto i w duzych ilosciach (do ok. 2 litrow dziennie) na zdrowie (pomiajac
> aspekt\
Pije taj a moze i wiecej piwa dziennie od 15 lat. Jestem zdrowy jak kon i nic
mi nie dolega! zycze smacznego!
Adam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |