Data: 2007-08-16 09:33:48
Temat: Re: PLUS ZERO
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> ksRobak pisze:
>> "Ikselka" <i...@w...pl>
>> news:f9vpht$dmb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> ksRobak pisze:
>>
>>>> PLUS ZERO to horyzont poznania. Tego co za horyzontem można się
>>>> jedynie domyślać.
>>>> Tak, tak.
>>>> Dla Golema o nieskończonych rozmiarach - cały nasz Wszechświat
>>>> JEST PLUS ZEREM. :)
>>
>>> Jeżeli istnieje gdzieś jakiś Golem... to istnieje/ma sens "plus zero"
>>> :-)
>>
>> che,che :-)
>> Golem niekoniecznie musi być nieskończony. Wystarczy by był )
>> razy większy od empirycznego Wszechświata, a wówczas cały NASZ
>> Wszechświat byłby dla niego pyłkiem w oku. :-)
>
> Jednak nawet najmniejszy pyłek dla Golema, który sam nie jest
> nieskończony (10^10^...^10) nie jest nieskończenie mały...
> Plus zero to wg mnie nieskończoność ż.t.p. w stronę znikania, bo
> nieskończenie bliska zeru, a taki pyłek byłby tylko odwrotnością dla
> ogromnego, lecz "skończonego" Golema, co i tak wynosi "bardzo dużo" w
> stosunku do plus zera :-)
Tu się "kopnęłam", bo nie doczytałam: przecież nasz empiryczny
Wszechświat jest nieskończony, więc Golem (10^10^10) tym bardziej... i
wtedy nasz Wszechświat (oo) i Golem (oo) byliby równi...
|