« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-07-18 21:29:19
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElpJa natomiast zauważyłam, że odkąd odżywiam się z minimalną ilością mięsa i
cukru, to mam mniejsze problemy z poceniem się.
Wydaje mi się, że nadmierne pocenie pojawia się przy ogólnym osłabieniu
(osłabionym systemie immunologicznym?)
Albo (i) jest to próba oczyszczania się organizmu ?
IwonaS
www.zdrowie-inaczej.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-07-18 21:53:47
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElp
"I.S." <z...@z...pl> wrote in message
news:ah7cuf$qmo$2@news.tpi.pl...
> Ja natomiast zauważyłam, że odkąd odżywiam się z minimalną ilością mięsa i
> cukru, to mam mniejsze problemy z poceniem się.
>
> Wydaje mi się, że nadmierne pocenie pojawia się przy ogólnym osłabieniu
> (osłabionym systemie immunologicznym?)
bardzo mozliwe. ja bardzo malo jem bo teraz sie odchudzam.. a mecze sie
bardzo nawet przy malo wymahagajcej czynnosci
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-07-19 05:57:59
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElp
Użytkownik "Piter" <...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ah7d9m$3c1$1@news2.tpi.pl...
> bardzo mozliwe. ja bardzo malo jem bo teraz sie odchudzam.. a mecze sie
> bardzo nawet przy malo wymahagajcej czynnosci
Od jedzenia nigdy nie stronilam i poce sie bardzo
ale z drugiej strony moja dieta nigdy nie nalezala do najzdrowszych
proby odchudzania kojarza mi sie raczej z ogolna poprawa samopoczucia itp.
To pewnie sprawy indywidulne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-07-19 06:17:43
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElp> > bardzo mozliwe. ja bardzo malo jem bo teraz sie odchudzam.. a mecze sie
> > bardzo nawet przy malo wymahagajcej czynnosci
>
> proby odchudzania kojarza mi sie raczej z ogolna poprawa samopoczucia itp.
> To pewnie sprawy indywidulne.
Przy wprowadzeniu poważynych ograniczeń w ilości spożywanego jedzenia, to
najczęściej jest tak, że na początku jest złe samopoczucie i osłabienie, ale
po np. tygodniu samopoczucie zdecydowanie się poprawia
No chyba, że ktoś jest wycieńczony niedożywieniem ;-))
IwonaS
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-07-19 10:40:22
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElpU mnie najwiekszym problemem jest pocenie sie stop i rak. Nie jest to
uzależnione ani od pogody (zima tez to jest) ani od stresu ... Mam to od
zawsze i kiedy jako dziecko poszlam do lekarza kazano mi ( w styczniu) nie
zbierac kwiatkow. Podanie reki u mnie wiaze sie najpierw z jej wytarciem.
Czasem jak jest bardzo goraco to sie nie poce(25 stopni) a jak jest na
przyklad 20 i jest chlodniej to nagle wylewa mi sie z sandalow. Nosze tylko
albo z zakrytymi palcami (inaczej sie wylewa - doslownie) albo
mesko-damskie ze skory (ale z nich tez sie wylewa i musze je srednio prac
raz na tydzien - co sie wiaze z rdzą na sprzączkach). Zima nie moge nosic
welnianych rekawiczek po pierwsze bo nie moge ich zalozyc a po drugie czuje
ogromny dyskomfort. I mowie tu o poceniu sie zima na DWORZE. Wszedzie jest
wszystko ok a stopy i dlonie to horror. I co ja mam zrobic? Probuyje z tym
walczyc juz cale zycie. Ani antyperspiranty do stop (po nich jest z reguly
jeszcze gorzej) ani talk ani nic nie pomaga. W pracy mam kontakt z ludzmi i
czaserm po prostu zle sie z tym czuje. Bo przy okazji egzaminow czy sytuacji
stresowych w zasadzie nic mnie nie wyroznia od ogółu w tym wzgledzie. Wtedy
poca sie wszyscy ale w innych?
Kacha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-07-19 18:22:56
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElp
Użytkownik "Andrzej" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
> Drugi - czyli ja - zgrzal sie kiedys mocno i tak mu zostalo niestety :-(
> Moze to dziwne, ale to sie pojawilo jak za dotknieciem rozdzki, w ciagu
jednego
> dnia. Zawsze mialem tendencje do wiekszej potliwosci, ale bez przesady.
Witam
U mnie tez pojawiło sie to nagle - kiedys przegrzalem sie w gorach i od tego
czasu problem nie chce sie rozwiazac....
Kiedys chodzilem z tym do lekarzy ale efektem byla kuracja lekiem
przeciwwydzielniczym Belergot. Ogolnie kiepsko sie po nim czulem a poprawy
zadnej nie bylo...
Teraz juz przywyklem, chociaz czasem jest ciezko. Latem to udreka, ale zima
tez potrafi lac sie ze mnie kiedy wejde na 2 pietro po schodach. I to wcale
nie jest kwestia kondycji ;-), bo moge wchodzic i na 10 pietro bez
odpoczynku...
Gdyby ktos mial/znal rozwiazanie tego problemu to prosze o info...
Pozdr
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-07-21 19:55:15
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElp"Tomek" <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>Witam
>U mnie tez pojawiło sie to nagle - kiedys przegrzalem sie w gorach i od tego
>czasu problem nie chce sie rozwiazac....
>Kiedys chodzilem z tym do lekarzy ale efektem byla kuracja lekiem
>przeciwwydzielniczym Belergot. Ogolnie kiepsko sie po nim czulem a poprawy
>zadnej nie bylo...
Belergot tylko otepia, na pewno nie powoduje mniejszej potliwosci.
>Teraz juz przywyklem, chociaz czasem jest ciezko.
Ja sie nie moge przyzwyczaic. I nigdy sie nie przyzwczaje, bo strasznie
glupio sie czuje (i irytuje mnie to), gdy tak sie poce.
> Latem to udreka, ale zima
>tez potrafi lac sie ze mnie kiedy wejde na 2 pietro po schodach. I to wcale
>nie jest kwestia kondycji ;-), bo moge wchodzic i na 10 pietro bez
>odpoczynku...
To zupelnie jak u mnie. Kondyncje mam wiecej niz przecietna i jestem dosc silny,
ale to nijak ma sie do pocenia. Czasami poce sie z byle powodu (np. skupiajac
sie na czynnosci) albo rozmwaiajac z kims. I to tak mocno, ze czuje jak mi scieka
po skroni pot :-( Czasmi po prostu czuje, jakbym byl spiety wewnetzrnie- wtedy
najczesciej
sie poce. Problem tylko, ze te spiecie pojawia sie bardzo czesto bez przyczyny :-(
Zrobilem wiele badan, ktore nic nie wykazaly. Chyba zostalo mi po prostu pojsc
do jakiegos bioenergoterapeuty albo homeopaty ? A moze jakiegos hipnotyzera :-/
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-07-22 00:02:04
Temat: Re: POCENIE SIE - HEEEEEEElpWitam,
>To zupelnie jak u mnie. Kondyncje mam wiecej niz przecietna i jestem
>dosc silny, ale to nijak ma sie do pocenia. Czasami poce sie z byle
>powodu (np. skupiajac sie na czynnosci) albo rozmwaiajac z kims. I to
>tak mocno, ze czuje jak mi scieka po skroni pot :-( Czasmi po prostu
>czuje, jakbym byl spiety wewnetzrnie- wtedy najczesciej sie poce.
>Problem tylko, ze te spiecie pojawia sie bardzo czesto bez przyczyny :-(
Dopadlo mnie to samo :-(((
Wprawdzie kondycje mam do dupy ale potrafie odroznic pocenie z
wysilku od pocenia z nerwow. Znam przyczyne zlej kondycji i znam
lekarstwo tylko nie chce mi sie ruszyc dupska ;).
Jestem pewien, ze to cos na tle nerwowym bo gdy jestem w towarzystwie
osob, ktore znam to sie nie poce. Nauczylem sie z tym zyc i poprostu
olewam, ze sie ze mnie leje. Jednak musze cos z tym zrobic bo nie moge
znalezc partnerki, wszystkie robia mine jakby zjadly cos gorzkiego i ...
Wlasciwie powinienem powiedziec, ze sytuacja robi sie tragiczna.
Jeszcze kilka lat temu prowadzilem bardzo aktywny tryb zycia, sportowy,
towarzyski. Teraz nie mam ochoty na kontakty z ludzmi.
pozdrawiam towarzyszy niedoli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |