[PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 382

11. Data: 2007-11-06 12:58:08

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka wrote:
> Użytkownik "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:fgpm19$851$3@news.onet.pl...
>> Mariusz Ostrowski pisze:
>>> nauczycielki rodem z poprzedniej epoki
>>
>>
>> Możesz rozwinąć co to znaczy?
>
> Może takie, które każą czytać lektury w całości i nie boją się robić
> dyktand ;-)

Trochę się czepiacie. Ja też jestem przed wyborem państwowa, czy prywatna.
Już kiedyś zainicjowałam taki wątek na grupie. Nauczyciele z poprzedniej
epoki to IMO tacy, którzy nijak pasują do obecnej rzeczywistości. Wiadomo,
że czasami trafi się "perełka", ale pozwolę sobie zauważyć, że na uczelniach
i w szkołach często pozostają Ci, którzy nie potrafią w swoim życiu niczego
zmienić. A czasami zdarza się, że swój zawód wykorzystują do podwyższenia
samooceny i leczenia kompleksów. Ja też chciałabym uniknąć kontaktów mojego
dziecka z takimi ludźmi. W szkołach państwowych zarabia się pewnie około
1500 złotych. Kto zaradny i kreatywny poświęci się do pracy za marne grosze?
Chyba tylko "perełki" albo niestety nieudacznicy. Nikogo nie chcę urazić,
jeśli się mylę poprawcie mnie.
Pozdrawiam
Teli - wciąż przed wyborem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2007-11-06 13:18:00

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Ostrowski pisze:
> nauczycielki rodem z poprzedniej epoki

Możesz rozwinąć co to znaczy?
pozdrawiam
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2007-11-06 13:26:35

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fgpof1$pif$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Trochę się czepiacie. Ja też jestem przed wyborem państwowa, czy prywatna.
> Już kiedyś zainicjowałam taki wątek na grupie. Nauczyciele z poprzedniej
> epoki to IMO tacy, którzy nijak pasują do obecnej rzeczywistości. Wiadomo,
> że czasami trafi się "perełka", ale pozwolę sobie zauważyć, że na
> uczelniach i w szkołach często pozostają Ci, którzy nie potrafią w swoim
> życiu niczego zmienić. A czasami zdarza się, że swój zawód wykorzystują do
> podwyższenia samooceny i leczenia kompleksów. Ja też chciałabym uniknąć
> kontaktów mojego dziecka z takimi ludźmi. W szkołach państwowych zarabia
> się pewnie około 1500 złotych. Kto zaradny i kreatywny poświęci się do
> pracy za marne grosze? Chyba tylko "perełki" albo niestety nieudacznicy.
> Nikogo nie chcę urazić, jeśli się mylę poprawcie mnie.

Znam szkołę prywatną założoną przez nauczyciela nieudacznika i jego żonę.
Znam fantastycznych nauczycieli uczących w szkołach państwowych za te
pogardzane 1500 zł.
To tyle w kwestii generalizowania.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2007-11-06 13:29:41

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fgpof1$pif$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> Trochę się czepiacie. Ja też jestem przed wyborem państwowa, czy
>> prywatna. Już kiedyś zainicjowałam taki wątek na grupie. Nauczyciele
>> z poprzedniej epoki to IMO tacy, którzy nijak pasują do obecnej
>> rzeczywistości. Wiadomo, że czasami trafi się "perełka", ale pozwolę
>> sobie zauważyć, że na uczelniach i w szkołach często pozostają Ci,
>> którzy nie potrafią w swoim życiu niczego zmienić. A czasami zdarza
>> się, że swój zawód wykorzystują do podwyższenia samooceny i leczenia
>> kompleksów. Ja też chciałabym uniknąć kontaktów mojego dziecka z
>> takimi ludźmi. W szkołach państwowych zarabia się pewnie około 1500
>> złotych. Kto zaradny i kreatywny poświęci się do pracy za marne
>> grosze? Chyba tylko "perełki" albo niestety nieudacznicy. Nikogo nie
>> chcę urazić, jeśli się mylę poprawcie mnie.
>
> Znam szkołę prywatną założoną przez nauczyciela nieudacznika i jego
> żonę. Znam fantastycznych nauczycieli uczących w szkołach państwowych
> za te pogardzane 1500 zł.
> To tyle w kwestii generalizowania.

Zauważyłaś, ze generalizuję? To dziwne, ale dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2007-11-06 14:40:03

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Mariusz Ostrowski" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

mamqa <a...@t...pl> napisał(a):

>
> Tutaj mo=BFesz sprawdzi=E6 Wasze kandydatki (szko=B3y):
> http://egzaminy.scholaris.pl/2007/index.php

Znam linka, ale nie chciałbym wysłać dziecka do fabryki
cyborgów :). Liczę bardziej na subiektywne opinie i raczej
rodziców niż urażonych moją niedelikatnością nauczycielek ;).

Szkoła, którą opisałaś wygląda bardzo interesująco, ale
zakładam że to nie moja okolica skoro nie podałaś konkretów :(.

Pozdrawiam
Mariusz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2007-11-06 14:50:52

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Mariusz Ostrowski" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna G. <a...@N...poczta.onet.pl> napisał(a):

> Mariusz Ostrowski pisze:
> > nauczycielki rodem z poprzedniej epoki

Np. kwestionujące Darwina, często używające "y" zamiast "i",
wiecznie narzekające na budżetowe pensje, itp.
To był ogólnik, który stworzyłem z własnych doświadczeń,
coś na kształt przysłowiowej ekspedientki w osiedlowym,
witającej klienta sympatycznym: "Czego?" :)

Pozdrawiam
Mariusz

PS. Prawdę mówiąc spodziewałem się na tej grupie więcej rodziców
niż nauczycieli. Zbudowałbym moje pytanie trochę inaczej, albo
nie odważyłybm się zadać :).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2007-11-06 15:05:30

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Ostrowski" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:fgpv0c$1sm$1@inews.gazeta.pl...
> Anna G. <a...@N...poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>> Mariusz Ostrowski pisze:
>> > nauczycielki rodem z poprzedniej epoki
>
> Np. kwestionujące Darwina, często używające "y" zamiast "i",
> wiecznie narzekające na budżetowe pensje, itp.
> To był ogólnik, który stworzyłem z własnych doświadczeń,
> coś na kształt przysłowiowej ekspedientki w osiedlowym,
> witającej klienta sympatycznym: "Czego?" :)

Masz jakieś straszne wspomnienia ze szkoły. I związane z tym chyba
wyolbrzymione uprzedzenia, zwłaszcza, że piszesz o Mokotowie/Ursynowie,
czyli okolicach, gdzie jest naprawdę sporo niezłych szkół państwowych.

>
> PS. Prawdę mówiąc spodziewałem się na tej grupie więcej rodziców
> niż nauczycieli. Zbudowałbym moje pytanie trochę inaczej, albo
> nie odważyłybm się zadać :).

Z tego co widzę, odpisała Ci na razie tylko jedna nauczycielka. Weź to pod
uwagę, gdy będziesz wyciągał wnioski końcowe ;-)

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2007-11-06 15:57:21

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mamqa" <a...@t...pl> napisał
+ bardzo dużą różnorodność zajęć pozalekcyjnych (oprócz wszelkiego
|rodzaju kółek przedmiotowych i sportowych (również ju-jitsu i
|szermierka) są zajęcia z baletu, tańca nowoczesnego i/lub ludowego |(sala
|wyłożona lustrami :-) ), gra na pianinie, dodatkowe języki (włoski,
|francuski, hiszpański, rosyjski, łacina) oprócz obowiązkowego
|angielskiego i niemieckiego), teatr, gazetka szkolna.
|
kurczę, nie za wiele tego jak na pierwszaka ?

+ normowany czas pracy (zajęcia rozpoczynają się o 8:30 i trwają do
|17:30) - co w moim przypadku pozwala zrezygnować z usług |opiekunki,
|
aaa no jeśli przedszkole/szkołe traktuje się jako przechowalnię to i
owszem - rewelacyjny czas pracy.

+ po powrocie do domu nie zamieniam się w kierowcę zawożącego |dziecko
|na dodatkowy angielski, basen, tenisa, lekcje gry na pianinie itp.
|
a to musisz ?
Czy wszystkie dzieci muszą mieć milion pińcet zajęć pozalekcyjnych żeby ich
mamusie czuły się dowartościowane ?

+ w szkole jest kuchnia i 3 posiłki przygotowywane na miejscu - |odpada
|problem gotowania obiadów ,
|
w szkole publicznej też są stołówki :/ serio serio

+ szkoła posiada świetną kadrę pedagogiczną, gabinet lekarski z
|całodziennym dyżurem pielęgniarki (również realizowane są |szczepienia),
|pedagoga, psychologa,
|
również dostępne w szkołach państwowych

+ bardzo dobra infrastruktura (duża sala gimnastyczna, korty tenisowe,
|boisko szkolne),
|
aż się boje pomyśleć jakie Ty masz wyobrażenie szkoły państwowej ...

|i najważniejsze:
|szkoła ma bardzo wysokie noty z egzaminów po podstawówce i po |gimnazjum
|i podoba się mojej córce :-)
|
i od tego trzeba było zacząć :)

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2007-11-06 17:16:31

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Księżniczka Telimena (gsk) pisze:
> Trochę się czepiacie.
Chciałam tylko wiedzieć co to znaczy, czepiać to się mogę jak już się
dowiem ;)
> [...]Nauczyciele z
> poprzedniej epoki to IMO tacy, którzy nijak pasują do obecnej
> rzeczywistości. Wiadomo, że czasami trafi się "perełka", ale pozwolę
> sobie zauważyć, że na uczelniach i w szkołach często pozostają Ci,
> którzy nie potrafią w swoim życiu niczego zmienić.[...]Nikogo nie chcę urazić,
> jeśli się mylę poprawcie mnie.
Poprawiam Cię.
i pozdrawiam
Ania

> Pozdrawiam
> Teli - wciąż przed wyborem.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2007-11-06 17:19:24

Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Ostrowski pisze:
> Anna G. <a...@N...poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>> Mariusz Ostrowski pisze:
>>> nauczycielki rodem z poprzedniej epoki
>
> Np. kwestionujące Darwina, często używające "y" zamiast "i",

Ja takich w swojej szkole nie miałam.

> wiecznie narzekające na budżetowe pensje, itp.
Wielu ludzi narzeka, ale nauczyciele to chyba bardziej między sobą niż
przy dzieciach, zwłaszcza w SP.

> To był ogólnik, który stworzyłem z własnych doświadczeń,
> coś na kształt przysłowiowej ekspedientki w osiedlowym,
> witającej klienta sympatycznym: "Czego?" :)

OK. Ja takich w swojej szkole nie miałam.

> Pozdrawiam
> Mariusz
pozdrawiam
Ania

>
> PS. Prawdę mówiąc spodziewałem się na tej grupie więcej rodziców
> niż nauczycieli. Zbudowałbym moje pytanie trochę inaczej, albo
> nie odważyłybm się zadać :).
>
"W życiu twardym trzeba być(...)" ;)