Data: 2011-02-06 17:30:43
Temat: Re: POLISH REFUSE
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 05 Feb 2011 22:05:17 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-02-05 20:43, medea pisze:
>
>> No to teraz wszyscy Polacy musimy popełnić zbiorowe harakiri, bo się nie
>> spodobaliśmy jakiemuś Szwajcarowi i może jeszcze kilku Ormianom.
>
> I dwóm Japończykom:
>
> "Byłem wczoraj w Warszawie pierwszy raz od wielu lat oto moje
> spostrzeżenia na temat Dworca centralnego. Dojeżdźałem z dwoma
> japończykami którzy na wysokości Wschodniego zaczeli się wszystkich
> dopytywać czy to już warszawa, najwyraźniej byli mocno zdezorientowani
> bo cały czas wyglądali przez okno i powtarzali where is Warsaw?, where
> is Warsaw? Jak wjeżdżaliśmy na centralni byli już przerażeni - terrible,
> terrible..."
Uhmmm, mój brat wydawał podobne okrzyki w Japonii, kiedy szukał tam miejsca
do parkowania albo kiedy widział ludzi nocujących po pracy w "szufladach" i
stamtąd udajacych się... do pracy.I wiele innych, podobnych okrzyków
wydawał tam :->
|