Data: 2011-02-08 23:29:34
Temat: Re: POLISH REFUSE
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-08 23:29, cbnet pisze:
> Cieszę się.
>
> Tym bardziej, że zgodzasz się ze mną w ten oto sposób
> również w sprawie nr 2, którą opisałem uprzednio.
>
> Jednak można ci ufać, Stalker.
> W mocno ograniczonym zakresie, ale można.
> Nieźle. ;)
Chyba mnie trochę źle zrozumiałeś :-)
Ale może faktycznie trochę mało przejrzyste jest zdanie:
"...I ponieważ wygląda na to, że z tego prawa zamierzasz korzystać,
to ja skorzystam ze swojego prawa, żeby Cię ignorować i nie wdawać się w
APAPowe dyskusje..."
Masz pełne prawo się ze mną nie zgadzać.
Ale teraz uważaj:
I owszem, masz prawo robić to w dowolnej formie.
Tylko to prawo do dowolnej formy powinieneś odbierać na takiej zasadzie
jak odbierał ją dobry wojak Szwejk: "Można? Można. Ale nie wolno" :-)
Dopiero fakt w jaki korzystasz właśnie ze swobody formy świadczy o tobie
jako dyskutancie. Jeszcze inaczej: wolność słowa i odpowiedzialność za
nie są wartościami nieautonomicznymi.
Nawet jeśli w rozmowie kręcisz, manipulujesz, przeinaczasz (a trzeba Ci
przyznać, że robisz to bardzo umiejętnie), to nie widzę na razie powodu,
żebym nie miał brać udziału w dyskusjach z twoim udziałem. Nie
przekroczyłeś w moim przypadku granicy "nie wolno".
Ale jeśli przekroczysz, no to wtedy patrz zacytowane zdanie :-)
Stalker
|