W dniu 2013-10-18 16:19, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 18 Oct 2013 16:07:13 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2013-10-18 16:01, Ikselka pisze:
>>
>>> No to idę podejrzewać pierwszego z brzegu nauczyciela albo sprzedawcę
>>> baloników w cyrku :->
>>
>> A jesteś prokuratorem?? O_o
>
> PODEJRZEWAĆ - nie STAWIAĆ ZARZUT. Czytaj uwaznie i nie wycinaj własnego
> kontekstu w celu przeinaczenia :->


Od początku pisałam o _zarzutach_. To Ty nie rozumiesz, czym jest zarzut
i utożsamiasz z nim wyrok. I jeszcze śmiesz wmawiać to mnie.

Kontekst masz tutaj:

FEniks: "No tak, księżom nie da się nawet zarzutów postawić, bo do sądu
nie trafiają."
XL: "Czy Ty durna kobieto nie odróżniasz "zarzutu" od wyroku? - od
jednego do drugoego bywa daleka droga albo i wcale. Zarzucać to można
każdemu i co tylko się komu podobie, ale to nie jest ŻADEN powód do
sankcji."


To, co sobie krzyczy Ikselka na ulicy o sprzedawcy baloników, to NIE SĄ
zarzuty w świetle prawa. PROKURATOR w sądzie może przedstawić ZARZUTY
osobie PODEJRZANEJ.
Ikselki mogą sobie co najwyżej robić wyrzuty, komu tam chcą.


>> Doucz się, durna kobieto.
>
> Odbijam.

Jak ci się odbija, to przynajmniej przeproś.

Ewa