Data: 2013-10-22 23:22:54
Temat: Re: POPIERAM MICHALIKA! Re: No i poszedł siedzieć
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-22 22:57, Ikselka pisze:
> Wszędzie, gdzie pracują/spotykają_się ludzie (czyli WSZĘDZIE) - jest
> "miejsce zagrożenia". I Kościół TEŻ nim jest.
Owszem, wszędzie, ale tylko ta instytucja nie podlega normalnym
konsekwencjom (lub ich na wszelkie możliwe sposoby unika), jakie
poniósłby każdy inny sprawca - czyli nie poddaje się cywilnemu sądowi.
> Jeżeli ktoś myśli, że gdzieś istnieje miejsce pozbawione zagrożeń, to
> delikatnie mówiąc jest naiwny jak dziecko.
> Rolą dorosłych jest chronic swoje dzieci, to jest pierwsza i najważniejsza
> rola rodziców. Dopiero potem jest kapłan, a nie przedtem. Jesli nawalają
> rodzice, to i najświętszy kapłan nie da rady.
Najświętszy - da. A nawet zwykły, byle nie pedofil, dałby radę pomóc. I
od tego podobno są. Duszpasterz - słyszałaś kiedyś takie słowo? Nie
wierzysz w rolę swojego Kościoła??
> Typowa postawa zrzucania winy na drugiego :->
> A niby co miałby "z tym" zrobić? Palnąć kazanie? Wykląć? Wyrzucić ze stanu
> kapłańskiego?
>- to ten wyrzucony pójdzie gwałcić dziecko sąsiada, a do
> Koscioła przyjdą nowi pedofile. Śmieszna jesteś.
Zgłosić na policję. Prościej się nie da. Nie słyszałaś o takiej możliwości?
> Gdzie TY widzisz bronienie, chora jesteś na mózg?
O, podniosło się ciśnienie.
>- wskazywanie drugiej
> strony medalu to bronienie?
Medalu? Nazwałabym to raczej drugą stroną szamba.
Ewa
|