W dniu 29.04.2020 o 19:58, Izaura pisze:
>
>>> Mysle jednak, ze wiekszosci chodzi o to by zarobic uczciwe na zycie.
>>> Jeszcze pare lat temu, do Polski, (czy szerzej do UE), przyjezdzali
>>> Ukraincy z Zachodniej czesci, z Podola, czy Wolynia, ewentualnie z
>>> Kijowa, teraz emigracja zarobkowa objela rowniez aglomeracje
>>> zdominowane przez ludnosc pochodzenia rosyjskiego, taki jak Odessa,
>>> Charkow, Donieck i to jest sola w oku sputnika...
>>>
>>
>> Jasna sprawa że o to im chodzi. Ale jak widać nie za wszelką cenę,
>> czyli dać się spokojnie terroryzować Kijowowi i hordom
>> paramilitarnych "patriotów" w stylu "batalionu Azow".
>>
>> Może i jest solą, ale przyczyny są proste - to Kijów wypowiedział
>> cały układ Ukraina-Rosja. Siłą rzeczy kacap musiał przymknąć granicę
>> dla Ukraińców.
>>
>
> Trudno siem dziwic... prowadza regularna wojne.
>
> Jak popatrzec na mape, to zaden samolot z Rosji nie leci nad
> terytorium Ukrainy, juz od kilku lat.
>
> https://www.flightradar24.com/49.99,20.08/7
>
> Te bataliony Azow, czy inne, to takie 'grupy rekonstrukcyjne', jak ci,
> ktorzy o nas wafelkami w czekoladzie swietowali urodziny Adolfa.
>

Myślę że to przezorność. Gdyby latali to jakiś mógłby zostać zestrzelony
a "świat" znowu dowiedziałby się o kolejnym przykładzie na "agresję Rosji".

Nie, to chyba jednak inny rodzaj "patriotów", a i póki co nasi nie robią
nic złego. Np żaden z nich nie zadeklarował publicznie sympatii do p
Adolfa i jego polityki, a to chyba powinno coś znaczyć..